Radni PSL i PiS sejmiku podlaskiego domagają się odstrzału znajdujących się pod ochroną wilków i łosi. Ręka w rękę z myśliwymi, Lasami Państwowymi i Podlaską Izbą Rolniczą. Wystosowali w tej sprawie apel do Ministerstwa Klimatu i Środowiska. Przedstawiciele środowisk naukowych i organizacji przyrodniczych są zbulwersowani.
Żubry do odstrzału, mięso na sprzedaż - z takim wnioskiem do generalnego dyrektora ochrony środowiska wystąpili właściciele pierwszej w Polsce "ostoi żubra" w Kiermusach. Zaleciła im to prof. Wanda Olech, prezes Stowarzyszenia Miłośników Żubrów, bliska współpracowniczka Jana Szyszki, która teraz wniosek opiniuje.
Nadleśnictwa Krynki i Borki złożyły wnioski o zgodę na odstrzał ponad 30 żubrów oraz sprzedaż ich mięsa i trofeów. Z kolei zgodę na zabicie 15 żubrów w stadzie bieszczadzkim, w celu ustalenia, czy zwierzęta są chore, wydał już generalny dyrektor ochrony środowiska.
W całej Polsce zarządzono skoordynowane, zmasowane i wielkoobszarowe polowania na dziki. Niewykluczone, że zostaną wybite niemal wszystkie. Pretekstem jest walka z ASF.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.