Wojsko stacjonujące przy granicy polsko-białoruskiej niszczy drogi rezerwatu Kozłowe Borki w Puszczy Białowieskiej. Wala się tu niebezpieczny dla zwierząt drut ostrzowy, a do chronionych drzew przybito tabliczki: "Zdjęcie z Syryjczykiem gratis!" i drogowskazy z wulgarnymi napisami: "Środek dupy" czy "Kaczarnica daleko w ch...".
"Dzikie jest piękne. Podróż materii" - to rozmowy - m.in. z Adamem Wajrakiem, warsztaty, koncerty, przyrodnicze spacery, książki, dyskusje (m.in. debata o "Turystyce pod murem"), spektakle w sercu Puszczy Białowieskiej. Kameralne wydarzenie, organizowane przez Dom Przyrody i Kultury, jest niebagatelnym pomysłem na zakończenie wakacji. Ale potrzebuje wsparcia.
W każdym z 30 przebadanych jezior stwierdzono mikroplastik, a jego ilość w wodzie była ściśle związana ze stopniem urbanizacji linii brzegowej. Taki jest najważniejszy wniosek z badań przeprowadzonych w mazurskich akwenach przez naukowców z Uniwersytetu w Białymstoku.
W sobotę (17 czerwca) w godzinach 10-13 w parku Konstytucji 3 Maja odbędzie się III piknik edukacyjny pod hasłem "Drugie życie drzew". Ekologicznej akcji edukacyjnej dotyczącej bioróżnorodności będzie towarzyszyć piknikowa atmosfera. Pojawią się również zagadnienia dotyczące prawidłowej segregacji odpadów. Miasto Białystok zaprasza na stoiska z atrakcjami i do udziału w przyrodniczej grze terenowej.
Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska prowadzi konsultacje w sprawie wyłączenia z ochronnego obszaru Natura 2000 Puszcza Białowieska wojskowej bazy logistycznej wraz z 50-metrowym z buforem. - Może powinniśmy rozważyć ograniczenie obszaru jednostki do minimum lub likwidację składów materiałów wojskowych, w tym wybuchowych, w tak unikatowym obszarze? - zastanawia się prof. Rafał Kowalczyk.
Coraz częściej pojawiają się informacje o łosiach ginących na przydomowych ogrodzeniach. Tylko w ciągu dwóch dni nie udało się uratować młodego łosia, który zawisł na ogrodzeniu zakończonym ostrymi elementami na jednej z posesji w Hajnówce. W podobnych okolicznościach zginęły łosie w Radomiu i Kurowie na Lubelszczyźnie.
Choć mieszkańcy zaalarmowali straż miejską i ochronę środowiska, na Wygodzie ciągle trwa wycinka drzew. Obawiają się, że deweloper woli zapłacić karę niż próbować zdobyć pozwolenie.
Zmiana sposobu ogrzewania budynku, montaż kolektorów słonecznych czy pomp ciepła - to niektóre prace, na jakie można dostać wsparcie z urzędu miejskiego. Jest też pula na wsparcie fotowoltaiki.
- W Puszczy Knyszyńskiej postępuje dewastacja najcenniejszych płatów siedlisk grądowych, również z podlegającym ochronie czosnkiem niedźwiedzim - alarmują ekolodzy. I podkreślają, że leśnicy naruszają międzynarodowe standardy, których mają przestrzegać.
Wraz z nadejściem wiosny w Białymstoku rozpoczęła się coroczna akcja ochrony płazów, którą miasto prowadzi od 2013 roku. Polega ona na rozstawieniu w kilku miejscach Białegostoku specjalnych płotków ochronnych, które nie pozwalają migrującym płazom wtargnąć na jezdnię i dostać się pod koła jadących pojazdów.
Inspektorzy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Białymstoku skontrolowali ciężarówkę jadącą przez Polskę z Litwy do Czech. Okazało się, że w naczepie znajdowały się odpady niebezpieczne o łącznej masie 24 tys. kg.
Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Białymstoku ma zdecydować, czy ważna jest decyzja wójta Białowieży, który mimo braku zgody RDOŚ zezwolił na powstanie w sercu Puszczy Białowieskiej farmy fotowoltaicznej. Odwołanie od tej decyzji wniosły do SKO organizacje ekologiczne. Stwierdzenia jej nieważności chce też RDOŚ.
Przy Wojewódzkim Inspektoracie Ochrony Środowiska w Białymstoku utworzono Wydział Zwalczania Przestępczości Środowiskowej. To ósmy taki wydział, po tych, jakie już powstały w WIOŚ w całym kraju. Ma prowadzić działania, aby skuteczniej przeciwdziałać przestępstwom środowiskowym, za które od ubiegłego roku zaczęły grozić wysokie kary.
W różnych miejscach Białegostoku stanęło już 20 nowych, nowoczesnych zbiorników. Zastąpiły stare, zielone, mniej funkcjonalne pojemniki.
- Raport z dwuletnich działań dotyczących realizacji "Planu adaptacji Miasta Białystok do zmian klimatu" jest rozdmuchany, a zawiera mało rzeczowej treści. To zdecydowanie nie jest poważne podejście do sprawy kryzysu klimatycznego - ponoszą białostoccy aktywiści i aktywistki Młodzieżowego Strajku Klimatycznego.
Zmieniła się część wymogów środowiskowych dla trasy S19 między Sokółką a Dobrzyniewem. Drogowcy są jednak spokojni i zapewniają, że przygotowują się do przetargów.
Kolejny żubr zginął na drodze Hajnówka - Narew. - Na tym odcinku w okresie zimowym żubry regularnie przekraczają szosę. Teraz, po jej wyremontowaniu, dodatkowo utrudniają to głębokie rowy i barierki wzdłuż ścieżki rowerowej - wskazują pracownicy Instytutu Biologii Ssaków PAN w Białowieży.
W publicznie dostępnych miejscach w centrum Białowieży, położonej przy granicy polsko-białoruskiej, znowu walają się zwoje drutu żyletkowego, który stanowi niebezpieczeństwo dla ludzi i zwierząt. Tymczasem przy płocie granicznym napotkać można śmietniska wskazujące na to, że ich powstanie jest udziałem mundurowych.
Wójt Białowieży - jak sam to określił - podjął "niestandardową decyzję" i wbrew protestom organizacji proekologicznych, ale co najważniejsze stanowisku Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska zgodził się na budowę farmy fotowoltaicznej w sercu Puszczy Białowieskiej. - Wydał decyzję z rażącym naruszeniem prawa - twierdzi Pracownia na Rzecz Wszystkich Istot.
Nowoczesna spalarnia powstanie w Suwałkach. Jej budowa może kosztować nawet 158 mln zł. Energia, która powstanie podczas spalania tu odpadów, ma być wykorzystana do produkcji energii elektrycznej oraz cieplnej, a do środowiska trafi mniej dwutlenku węgla.
Lasy Państwowe wyraźnie przygotowują się do zwiększenia wycinki w Puszczy Białowieskiej poprzez nowe wyznaczenie granic jej czterech stref. - Już na pierwszy rzut oka widać, że ta korekta zmniejsza powierzchnię wyłączoną z gospodarki leśnej, a więc jest wykluczona w świetle wymogów ochrony przyrody puszczy jako obiektu światowego dziedzictwa UNESCO - podnoszą organizacje pozarządowe.
Mimo obstrukcji ze strony Lasów Państwowych udało się nam sporządzić listę stanowisk archeologicznych znajdujących się na terenie polskiej części Puszczy Białowieskiej.
- Polska wycofuje się z certyfikacji lasów w Standardzie FSC - alarmują aktywiści i aktywistki organizacji przyrodniczych. Podobnie jak wcześniej przedstawiciele i przedstawicielki branży drzewnej. Jedni i drudzy są zgodni: - Rezygnacja z tej certyfikacji oznacza, że krajowe standardy ochrony lasów znacznie się obniżą.
Przedsiębiorca z Suwałk przekazał w dobrej wierze kilkanaście opon do ekoogrodu. Ponadmilionowa kara nałożona przez podlaski urząd marszałkowski może wykończyć pana Sławomira, który chciał tylko pomóc lokalnej społeczności.
W Puszczy Białowieskiej, w zamkniętej strefie przy granicy polsko-białoruskiej, pojawiły się drogowskazy przybite gwoździami do chronionych drzew. Informują o odległościach do miejscowości, z których pochodzą stacjonujący tu mundurowi, ale jest też tabliczka obok informująca, gdzie udać się po "ducha puszczy", czyli bimber. Ruch "Nie dla muru" wskazuje, że ich autorami są żołnierze.
20 autobusów elektrycznych chce kupić gmina Białystok. Wcześniej, przez lata, stawiała jedynie na tradycyjne paliwo.
Zwoje drutu żyletkowego walają się niezabezpieczone w sercu Puszczy Białowieskiej. - Stanowią śmiertelną pułapką dla zwierząt - alarmuje prof. Rafał Kowalczyk z Instytutu Biologii Ssaków PAN w Białowieży. Wszystko wskazuje na to, że pozostawione tu zostały przez żołnierzy.
Straż Graniczna potwierdza "Wyborczej", że w najbliższym czasie prace związane z budową zapory na granicy polsko-białoruskiej będą prowadzono także w niedziele i nocami. Mieszkańcy przygranicznych terenów są przerażeni. Tak jak masakrowaniem w związku z budową zapory - także w puszczańskich rezerwatach - dróg i terenów do nich przyległych
Mieszkańcy terenów położonych w Puszczy Knyszyńskiej chcą uratować unikalne, rozłożyste drzewa w wieku 115-185 lat o pomnikowych rozmiarach, które rosną na skraju lasu w gminie Sokółka. Prowadzą zbiórkę podpisów pod apelem do Nadleśnictwo Supraśl i Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku.
- Harwestery w Puszczy Białowieskiej to pikuś w porównaniu ze skutkami, jakie przyniesie w odniesieniu do niej budowa muru na granicy polsko-białoruskiej - zgodni są ekolodzy. Budowa tego "muru" już ruszyła, a odpowiedzialni za nią nadal urywają informacje dotyczące konsekwencji tej budowy dla Puszczy. Wiele wskazuje, że katastrofalnych.
Na wjeździe do Białowieży przy zamkniętej strefie pogranicza ok. 50 osób utworzyło w sobotnie (29 stycznia) popołudnie "żywy łańcuch" w sprzeciwie wobec powstawania muru na granicy z Białorusią i "wszelkich patologii dziejących się w strefie przygranicznej". Skandowano: "Puszcza zielona niepodzielona!", "Stop murom i torturom!", "Budimex won z Podlasia!".
- Nie dzielmy Puszczy murem! Dziś, kiedy z ust rzeczniczki prasowej Straży Granicznej słyszymy, że mur graniczny ma przeciąć serce Puszczy Białowieskiej, w tym jej rezerwat ścisły, ostrzegamy: to ostatni moment na opamiętanie! - wzywają działaczki partii Zieloni i apelują o zaniechanie budowy zapory na granicy polsko-białoruskiej.
Stanowisko w sprawie Puszczy Białowieskiej przygotował zdominowany przez PiS podlaski zespół parlamentarny z posłem tego ugrupowania Jarosławem Zielińskim na czele. - Bazuje ono na braku zrozumienia podstawowych procesów przyrodniczych jakie zachodzą w Puszczy Białowieskiej oraz braku znajomości jej specyfiki - komentuje Adam Bohdan z Fundacji Dzika Polska.
- Doprowadza się do podzielenia niepodzielnego środowiska ze wszystkimi tego skutkami. Teraz rząd PiS-owski postanowił podzielić Europę prawdziwą żelazną kurtyną. W wymiarze sygnału politycznego to jest dramatyczny błąd - mówi o budowie zapory na granicy polsko-białoruskiej Włodzimierz Cimoszewicz. Za płotem działki, na której w Białowieży mieszka, utworzono składowisko sprzętu służącego do budowy tej zapory.
W bezpośrednim sąsiedztwie Białowieskiego Parku Narodowego, na terenach objętych programami Natura 2000, a w przypadku jednej z miejscowości - też programem ochrony orlika krzykliwego, mają zostać utworzone place służące do budowy zapory na polsko-białoruskiej granicy. Mieszkańcy zaniepokojeni takimi lokalizacjami są im przeciwni.
Nieopodal Supraśla trwa wycinka starego lasu. Okoliczni mieszkańcy stają w jego obronie. Gra toczy się o to, aby jak najwięcej starych drzew pozostało na miejscu. Dzięki temu las będzie miał szansę odnowić się w bardziej naturalny sposób.
W sprawie kryzysu na granicy z Białorusią oraz budowy zapory granicznej stanowisko wydała Rada Naukowa Instytutu Biologii Ssaków PAN. Czytamy w nim: "Wzniesienie zapory może doprowadzić do usunięcia transgranicznego obszaru Puszczy Białowieskiej z listy światowego dziedzictwa UNESCO. Apelujemy o zaniechanie budowy trwałej konstrukcji na granicy Polski lub rozważenie środków łagodzących jej negatywne oddziaływanie na zwierzęta".
Rozpoczynają się spotkania informacyjne dotyczące powołania Parku Krajobrazowego Doliny Świsłoczy. W projekcie uchwały powołującej ten park znalazł się szereg odstępstw od zakazów, które miałyby być tu wprowadzone. Między innymi nie wprowadzono zakazu chowu i hodowli zwierząt metodą bezściółkową. Taki zakaz uspokoiłby mieszkańców Kruszynian sprzeciwiających się budowie tutaj wielkopowierzchniowych kurników.
W piątek (24 września) aktywiści i aktywistki Młodzieżowego Strajku Klimatycznego ponownie wyjdą na ulice polskich miast, aby domagać się natychmiastowej i sprawiedliwej transformacji energetycznej. I tym razem młodzi strajkować będą także w Białymstoku, w którym radni odrzucili miejski program ochrony środowiska - wrócił do poprawek.
Nie tylko dwa warianty północnej obwodnicy PKP dla miasta Białystok, przeciwko którym zaprotestowało 15 organizacji pozarządowych, ale także dwa inne - w obrębie gminy Wasilków - naruszają integralność podlegających ochronie obszarów cennych przyrodniczo. Wskazuje na ten fakt Stowarzyszenie Dolina Czarnej.
Copyright © Agora SA