Wicemarszałek Senatu Maciej Żywno domaga się od ministry klimatu i środowiska z jego ugrupowania przyspieszenia prac nad tzw. ustawą "odorową". Apeluje o wprowadzenie ogólnopolskiego moratorium na budowę nowych ferm przemysłowych.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku uchylił decyzję burmistrz Krynek określającą warunki środowiskowe dla budowy fermy kurzej w Kruszynianach. Zgodnie z jej decyzją funkcjonowanie fermy nie zaszkodzi środowisku, chociaż ma być ona zlokalizowana na obszarze przyrodniczo chronionym. Teraz będzie musiała wydać kolejną.
Rzecznik Praw Obywatelskich postanowił wnieść skargę do sądu administracyjnego na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego, która otwiera drogę do ulokowania ogromnej fermy drobiu w tatarskich Kruszynianach. Wytknął przy tym powołanemu w tej sprawie biegłemu otwarte dyskredytowanie mieszkańców i stronnicze wychwalanie zamiarów inwestora.
Władze Zabłudowa odmówiły wydania decyzji środowiskowej dotyczącej fermy w Solnikach. - Inwestor chce postawić tu 12 przemysłowych kurników. Jednocześnie mogłoby się w nich znajdować blisko 560 tysięcy brojlerów albo prawie 224 tysiące indyków - informowali przed ponad rokiem miejscowi urzędnicy.
Burmistrz Krynek wydała pozytywną decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach dotyczącą ulokowania ogromnej fermy drobiu w tatarskich Kruszynianach - położonych na terenie tej gminy. Strony postępowania mogą się odwołać od jej decyzji do Samorządowego Kolegium Odwoławczego.
Burmistrz Krynek wciąż nie wydała decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach, jaka związana ma być z ulokowaniem ogromnej fermy drobiu w tatarskich Kruszynianach - położonych na terenie tej gminy. Być może wyda ją w końcu lipca. Tymczasem opowiada się za przeprowadzeniem referendum w sprawie powołania parku krajobrazowego obejmującego jej gminę, w tym właśnie Kruszyniany.
Pod hasłem "Ratujmy Kruszyniany!" ruszyła zbiórka podpisów pod petycją do marszałka województwa podlaskiego i radnych podlaskiego sejmiku "o pilne podjęcie uchwały ustanawiającej na tym obszarze park krajobrazowy". Tymczasem na początku lipca może być już wydana decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach związana z ulokowaniem tu ogromnych ferm drobiu.
Uchwała rady gminy przeciwko wywołującemu sprzeciw mieszkańców planowi budowy fermy drobiu w Czeremsze-Wsi ma być podjęta na najbliższej sesji. W rozwiązanie konfliktu zaangażowali się Adrian Zandberg, Szymon Hołownia czy Greenpeace. Protest przeciwko budowie fermy drobiu nie milknie też w gminie Nurzec-Stacja.
Pojawiają się nowe wątki dotyczące wywołujących kontrowersje planów budowy w Czeremsze Wsi fermy przemysłowej drobiu. Do miejscowego urzędu gminy wpłynęło kolejne wezwanie do uzupełnienia raportu oddziaływania tej inwestycji na środowisko. Tym razem wytykające wiele zaniedbań z Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Hajnówce.
Stowarzyszenie "Zielona Czeremcha" domaga się od przewodniczącego rady gminy zwołania nadzwyczajnej sesji, na której radni zobowiązaliby się do podjęcia prac nad opracowaniem planu zagospodarowania przestrzennego dla działek w Czeremsze Wsi, a później dla całej gminy. Tym sposobem chcą zatrzymać ekspansję wielkopowierzchniowych ferm zwierząt na ich terenach.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.