Wojewódzka Rada Dialogu Społecznego w Białymstoku przeciwna jest decyzji o wycofaniu się przez białostocką Regionalną Dyrekcję Lasów Państwowych z certyfikowania pozyskiwanego drewna. Uznaje ją za "niezrozumiałą i szkodliwą społecznie". WRDS zabrała głos w tej sprawie dopiero teraz, choć decyzja o wycofaniu się z certyfikowania zapadła kilka miesięcy temu.
Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Białymstoku ogłosiła, że rezygnuje z certyfikatu FSC. - Jego brak będzie miał opłakane konsekwencje dla naszych lasów, ale również przemysłu drzewnego, to gospodarcze samobójstwo - alarmują organizacje pozarządowe, branża drzewna, a nawet Ministerstwo Rozwoju i Technologii.
Lekką ręką zarząd województwa podlaskiego (PiS - Solidarna Polska) chce wyłożyć grube miliony w stworzenie w Białymstoku Xylopolis Centrum Sztuki i Nauki o Drewnie. Wśród głównych zadań tej nowej podlaskiej instytucji kultury ma być "prezentowanie pierwotnych puszcz i innych unikalnych biotypów leśnych, będących od wieków źródłem pożywienia i surowca budowlanego".
Blisko 70 polskich naukowców apeluje do ministra środowiska i marszałka Senatu o wstrzymanie prac nad zmianą ustawy o odnawialnych źródłach energii, która wprowadza pojęcie drewna energetycznego. Piszą: "Plan szerszego wykorzystania drewna z polskich lasów jako paliwa w elektrowniach oceniamy jako wybitnie szkodliwy".
Ponad 30 organizacji przyrodniczych i ekologicznych wyraża negatywne stanowisko dotyczące zmiany definicji drewna energetycznego, "której przyjęcie może doprowadzić do dewastacji przyrody polskich lasów". Ekolodzy apelują o natychmiastowe zaprzestanie prac "nad tym szkodliwym dla polskich lasów, przyrody i klimatu projektem".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.