Stoimy na stanowisku, że z rządem walczyć trzeba pokojowym, lecz stanowczym nieposłuszeństwem obywatelskim, które powinno przyjąć charakter jak najbardziej masowy. Nasza osobista wolność i konsekwencje wiążące się z ciążącymi na nas zarzutami są ceną, którą jesteśmy gotowi zapłacić w obronie wyższych wartości - w imię solidarności i humanitaryzmu - piszą w oświadczeniu aktywistki i aktywiści, którzy 29 sierpnia przecięli zasieki z drutu kolczastego na polsko-białoruskiej granicy.
Część z 13 aktywistów zatrzymanych w niedzielę wieczorem w Szymakach na polsko-białoruskiej granicy noc spędziła w policyjnych pomieszczeniach dla osób zatrzymanych w Sokółce i w Białymstoku. Według mundurowych wartość zniszczonego fragmentu płotu wskazuje na przestępstwo. W poniedziałek (30.08) stawiane im są zarzuty zniszczenia mienia.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.