Monieccy policjanci zatrzymali pijanego motorowerzystę, który przewoził nietrzeźwego pasażera. 24-latek miał 2,7 promila alkoholu w organizmie, a siedzący z tyłu mężczyzna 1,8 promila. W takim stanie obaj jechali po piwo
Kierujący golfem 32-latek prawdopodobnie stracił panowanie nad pojazdem, w wyniku czego jego auto uderzyło w drzewo. Ranny mężczyzna trafił do szpitala. Bielscy policjanci wyjaśniają teraz przyczyny i okoliczności zdarzenia.
24 - letni mieszkaniec gminy Puńsk, będąc pod wpływem alkoholu przewoził motocyklem pijanego pasażera. Teraz ze swego postępowania będzie tłumaczyć się przed sądem.
Według informacji przekazanych przez prokuraturę, podczas sekcji zwłok Pawła Klima wyszło, iż nie zginął on w wyniku zadzierzgnięcia.
Dziewczynka uciekła ze szkoły nie mówiąc nic nikomu. Policjanci odnaleźli nastolatkę i przekazali pod opiekę matce
Sekcja zwłok nie ujawniła przyczyn śmierci 34-letniego mężczyzny, który kilka dni temu zmarł po interwencji policji na ul. Barszczańskiej. Potrzebne będą dalsze badania
Kompletnie pijanego kierowcę udało się zatrzymać w miejscowości Miodusy Stok. Chwilę wcześniej omal nie zmiótł z drogi grupy rowerzystów.
Około 200 osób wzięło udział w marszu ku pamięci mężczyzny, który według rodziny, zmarł w sobotę po tragicznej w skutkach interwencji policji. Podczas marszu doszło do zamieszek w okolicach komisariatu policji na ul. Wrocławskiej.
Według rodziny i sąsiadów 34-letni białostoczanin zmarł po interwencji policjantów w jednym z bloków przy ulicy Barszczańskiej w Białymstoku. Sprawę bada Prokuratura Rejonowa Białystok-Południe. Mieszkańcy osiedla i znajomi zmarłego w niedzielę zorganizowali marsz przeciwko przemocy policji.
Według rodziny i sąsiadów 34-letni białostoczanin zmarł po interwencji policjantów w jednym z bloków przy ulicy Barszczańskiej w Białymstoku. Sprawę bada Prokuratura Rejonowa Białystok-Południe.
Za znęcanie się nad dwumiesięcznym szczeniakiem odpowie 21-letni białostoczanin. Zwierzak nie przeżył. Sprawca miał ponad 2 promile alkoholu.
Hajnowscy policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzanego o kradzież volkswagena passata. Do zdarzenia doszło dzisiejszej nocy na terenie miejscowości Czeremcha. Jak się okazało mężczyzna ten najprawdopodobniej próbował włamać się też do innych aut w tej miejscowości.
Białostoccy policjanci zatrzymali 38-letniego mężczyznę podejrzanego o kradzież z włamaniem. Mundurowi zabezpieczyli 95 opakowań ze skradzionym olejem silnikowym i smarami oraz 70 pięciolitrowych butelek spirytusu.
Białostoccy policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej zlikwidowali kolejną już nielegalną uprawę konopi. Mundurowi zabezpieczyli również sprzęt służący do hodowli tych roślin oraz blisko 100 gramów marihuany. 31-letni właściciel plantacji noc spędził w policyjnym areszcie i dziś usłyszał zarzuty.
Dziś (07.04), po godzinie 16.25 doszło do wypadku lotniczego w Suwałkach. Prywatny śmigłowiec z dwoma osobami spadł na ulicy Diamentowej, w okolicy drogi wojewódzkiej nr 655 i Aeroklubu Suwalskiego.
Policjanci z białostockiej komendy miejskiej policji zatrzymali mężczyznę, który kilka dni wcześniej zgłosił kradzież samochodu o wartości 125 tysięcy złotych. Okazało się, że do żadnej kradzieży nie doszło, a samochód nie wjechał nawet na terytorium naszego kraju. 36-latek usłyszy zarzuty związane ze złożeniem fałszywego zawiadomienia o przestępstwie oraz składania fałszywych zeznań.
Około godziny 10.45 samochód osobowy wjechał pod pociąg PKP Intercity ?Słonimski? relacji Warszawa Zachodnia - Białystok.
Białostoccy policjanci zatrzymali trzech mężczyzn podejrzanych o rozbój. Dwóch 39-latków i 22-latek zaatakowali swoja ofiarę w biały dzień i zabrali telefon komórkowy. Cała trójka noc spędziła w policyjnym areszcie. Teraz o ich dalszym losie zadecyduje sąd
Niemałą dozą bezmyślności wykazał się kierowca, jadący krajową ósemką w kierunku Sztabina. Strach pomyśleć, do czego mogłoby dojść, gdyby nie interwencja policjantów
Do dwóch pożarów doszło w nocy z poniedziałku na wtorek w Białymstoku. Przy Tarnowskiej na Wygodzie paliła się piwnica w domu jednorodzinnym, przy ulicy Bema spłonęła kuchnia w bloku.
Białostoccy policjanci zatrzymali 44-latka podejrzanego o oszustwa metodą na tzw. wnuczka. Mężczyzna odbierał pieniądze od seniorów. Usłyszał cztery zarzuty - jednego oszustwa oraz usiłowań oszustw. Teraz o jego dalszym losie zadecyduje sąd.
Zamiast polskich pięciozłotówek, do automatów wrzucał tureckie kurusze. W jednym z grajewskich salonów gier spowodował straty na kwotę ponad 600 zł. Teraz stanie przed sądem.
W areszcie spędzi najbliższe tygodnie dwóch mężczyzn zatrzymanych za posiadanie marihuany i amfetaminy. I nie były to ilości detaliczne.
Do niecodziennej sytuacji doszło w białostockim szpitalu miejskim. Dowieziony na badania zatrzymany mężczyzna wyjął pilnującemu go funkcjonariuszowi z kabury pistolet, a gdy policjant chciał broń odzyskać, szarpał się i go odpychał. Mężczyzna zostanie ukarany więzieniem w zawieszeniu. Będzie też musiał przeprosić.
Choć są najmniejsze, sprawiają sporo kłopotów. Mowa o najmniejszych białostockich rondach, na które kierowcy nie zawsze zwracają uwagę. Mowa o czterech rondach niewiele większych niż beret.
Dwaj mężczyźni późnym wtorkowym wieczorem wszczęli awanturę w jednym ze sklepów na Antoniuku. Byli pijani i napastliwi wobec personelu sklepu. Nie udało się im ukryć przed policją. Zostali zatrzymani i trafili do izby wytrzeźwień.
Prawo jazdy już stracił. Teraz odpowie przed sądem za jazdę pod wpływem alkoholu. Smaczku dodaje fakt, że sam przyjechał na komendę, by sprawdzić stan trzeźwości.
Ponad 30 kierowców zdecydowało się usiąść ?za kółko? po spożyciu alkoholu. Było za to w miarę bezpiecznie. Na terenie województwa doszło tylko do 5 wypadków. Niestety, dwie osoby nie żyją.
W Podlaskiem doszło nad ranem do dwóch niebezpiecznych wypadków. Jedna osoba zginęła.
Białostoccy policjanci zatrzymali wczoraj (24.03) czterech poszukiwanych mężczyzn. Każdy z zatrzymanych spędzi najbliższy czas w areszcie śledczym bądź zakładzie karnym.
Policjanci z Sokółki patrolując teren miasta zatrzymali mężczyznę, który kierował volkswagenem pod wpływem środków odurzających. 20-latek stracił prawo jazdy i teraz jego postępowaniem zajmie się sąd.
Policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku szukają 27-letniego mieszkańca miasta, podejrzanego o zabójstwo. Mężczyzna poszukiwany jest na podstawie listu gończego wydanego przez Prokuraturę Rejonową w Białymstoku.
Policjanci z Centralnego Biura Śledczego z Białegostoku i Warszawy zatrzymali kolejnych 6 podejrzanych - mieszkańców Białegostoku i Hajnówki. Wszyscy są związani ze środowiskiem pseudokobiców białostockiego klubu. Usłyszeli zarzuty udziału w bójkach, tzw. ustawkach, do jakich na przestrzeni ostatnich lat doszło pomiędzy kibolami.
Dziś około godz. 14 doszło do groźnego wypadku na skrzyżowaniu ul. Zwierzynieckiej i Wiejskiej w Białymstoku. Ford mondeo wjechał w toyotę yaris, dwie kobiety podróżujące tym drugim pojazdem zostały zabrane przez pogotowie ratunkowe.
Pijani napastnicy napadli na mężczyznę w przejściu podziemnym w rejonie dworca PKS Białystok. Pobili go i zabrali plecak, namierzył ich patrol straży miejskiej.
Za kradzież metalowej kładki odpowie 45-letni mężczyzna, który sprzedał ją w skupie złomu. Zginęła z jednego z białostockich osiedli.
Białostoccy policjanci zatrzymali cztery osoby, które były poszukiwane. Najbliższy czas spędzą w areszcie śledczym lub zakładzie karnym. W tej grupie znalazł się także mieszkaniec Białegostoku poszukiwany w związku z rozbojem. Najbliższe dwa lata spędzi w zakładzie karnym.
Zarzuty wprowadzenia do obrotu blisko 25 kg substancji psychotropowych, a także udział w obrocie znacznymi ilościami środków odurzających i substancji psychotropowych, posiadanie i udzielanie takich środków usłyszeli zatrzymani przez policjantów mieszkańcy powiatu łomżyńskiego, ostrołęckiego i kolneńskiego w wieku od 19 do 33 lat.
Policja zatrzymała mężczyznę, który najpierw wjechał samochodem w słup, a potem próbował zbiec z miejsca wypadku z rocznym synem na ręku. Miał prawie 2 promile
Policjanci z Białegostoku podczas kontroli drogowej, odkryli w samochodzie 25-letniego ełczanina pokaźną ilość anabolików. Po sprawdzeniu jego mieszkania w Ełku, okazało się że ma on w nim także kastety, gaz pieprzowy i części broni palnej
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.