To pierwsza rozprawa w trybie wyborczym w ramach obecnej kampanii samorządowej w Podlaskiem. Poszło o internetowego mema. Andrzej Fronc ma przeprosić burmistrz Łap Urszulę Jabłońską za sugerowanie, że ma "pomagać tylko swoim". "Swoimi" ma być Kościół.
Białostocka arena przy Słonecznej powinna mieć patrona - uważają radni PiS. Chcą, by zaproponowali go białostoczanie.
Z uniesionymi egzemplarzami konstytucji kilkoro działaczy podlaskiego KOD-u witało uczestników konwencji wyborczej PiS - Zjednoczonej Prawicy w Białymstoku. Potwierdziły się nasze informacje, że liderami list do białostockiej rady miejskiej tego komitetu są dotychczasowi radni klubu PiS. Na listach znaleźli się także m.in. do niedawna bardzo aktywni wszechpolacy, dzisiaj wolący, aby ich kojarzono z Wolnymi i Solidarnymi.
- Tolerancja wymaga przynajmniej tego, żeby zapoznać się z naszą kulturą i przynajmniej starać się żyć w zgodzie z jej normami. Nie chcemy tych, którzy narażają na niebezpieczeństwo mieszkańców naszego miasta. Białystok ma swoje zobowiązania. To przede wszystkim jest program powrotów tych, którzy zostali wygnani. Nie tylko stąd, ale w ogóle z Kresów - mówi kandydat na prezydenta Białegostoku Zjednoczonej Prawicy Jacek Żalek.
- To są to puste słowa i absolutne mrzonki - mówi Tadeusz Truskolaski o zapowiedzi Jacka Żalka, że doprowadzi do budowy podlaskiego lotniska regionalnego. Obietnicę Żalka o średnich zarobkach w Białymstoku, które mają wynieść za jego prezydentury co najmniej 5 tys. zł, komentuje: - Wysokie zarobki pomazańców Nowogrodzkiej spowodują, że ta średnia w Białymstoku będzie duża.
Udało nam się dotrzeć do list z nazwiskami kandydatów PiS (głównego koalicjanta Zjednoczonej Prawicy) w jesiennych wyborach do białostockiej rady miejskiej. Ich liderami we wszystkich okręgach mają być sprawdzeni samorządowcy mijającej kadencji rady.
Aż 1,4 mld zł rocznie z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska ma być przeznaczanych na budowę dróg. Tak wynika z projektu ustawy o Funduszu Dróg Samorządowych przygotowanego przez PiS. - To sprzeczne z misją i ustawowymi celami NFOŚ oraz oznacza jeszcze mniej środków na ochronę przyrody i środowiska - alarmują ekolodzy.
Od nowego roku ma obowiązywać Białostocka Karta Rodziny z Dzieckiem Niepełnosprawnym. Ma wpływać na poprawę jakości życia osób z dysfunkcjami.
Mimo wstrzemięźliwości radnych PiS, zarząd podlaski (PSL-PO) tuż przed końcem kadencji podpisze umowę, która daje niezobowiązującą możliwość zaciągnięcia najwyższego w historii tego samorządu kredytu, w wysokości do 280 mln zł. Tymczasem kandydat na prezydenta Białegostoku Jacek Żalek obiecuje budowę lotniska regionalnego.
Dokładnie w czasie kiedy działacze Koalicji Obywatelskiej w Warszawie rozpoczynali ogólnopolską konwencję wyborczą, w Białymstoku podlascy posłowie i kandydaci PiS (Zjednoczonej Prawicy) do sejmiku podlaskiego wytykali koalicji PO-PSL jej błędy dotyczące rozwoju naszego regionu. Podobnie było w całym kraju.
- Białystok ma szansę wzbić się na wyżyny gospodarczych możliwości, które dzisiaj daje nam rząd PiS. Przy dobrej współpracy jesteśmy w stanie to osiągnąć, a samorząd, który nie chce współpracować, pozbawia swoich mieszkańców szans na rozwój - twierdzi kandydat na prezydenta podlaskiej stolicy Jacek Żalek.
W ramach samorządowej kampanii wyborczej "PiS-busy" z hasłem "Dotrzymujemy słowa w rządzie, dotrzymamy w samorządzie" ruszyły w Polskę. Tymczasem PO także w Podlaskiem rozpoczęła kolejną odsłonę konwoju wstydu: "PiS wziął miliony".
- Niech oni wreszcie zrozumieją, że robią źle - nie kryje wzburzenia mieszkaniec Sejn Waldemar Związek. W proteście przeciwko rządom PiS wystawił w przydomowym ogródku kukły Jarosława Kaczyńskiego z kotem i Mateusza Morawieckiego, a nad nimi zawiesił duży napis: "Precz z PiS".
W Suwałkach jak na Westerplatte 79. rocznicę wybuchu II wojny światowej z pomysłu wiceministra spraw wewnętrznych i administracji, suwalskiego posła PiS Jarosława Zielińskiego zorganizowano o godz. 4.45. Zieliński w oficjalnym rocznicowym wystąpieniu przeprosił suwałczan za zakłócanie ciszy nocnej.
Gdzie jest generał? - nasuwa mi się na myśl tytuł komedii Tadeusza Chmielewskiego, kiedy próbuję podsumować pierwsze ponad dwa tygodnie samorządowej kampanii wyborczej w Podlaskiem. Oficjalnie ruszyła już 14 sierpnia, kiedy premier Morawiecki ogłosił datę wyborów. Tymczasem jeden z "generałów" podlaskiego boju przedwyborczego gdzieś przepadł. Gdzie jest Krzysztof Jurgiel?
Wiceministra Zielińskiego witali już w Podlaskiem w tej kadencji policjanci, którzy wycinali i zrzucali z helikoptera konfetti, seniorki hawajskim tańcem, policyjny zespół zaaranżowaną przez siebie pieśnią "Ojczyzna ma" w zainicjowanej przez niego Nowennie Niepodległości. Teraz - cheerleaderki w trakcie otwarcia z jego udziałem hali produkcyjnej na terenie zakładu karnego.
Nowym dyrektorem programowym Radia Białystok od 1 września będzie Adam Jakuć, postrzegany jako gorący zwolennik PiS. Większy niż Tomasz Kleszczewski, którego zastąpi na tym stanowisku. Nieoficjalnie mówi się, że to wynik nacisków Jarosława Zielińskiego, który chce mieć większe wpływy także w mediach publicznych w regionie.
- Rozstrzyganie w oparciu o konstytucję w dzisiejszych czasach kończy się nie tylko falą krytyki, ale też konkretnymi pogróżkami ze strony rządzących. Jednak powinniśmy orzekać z duchem konstytucji, zwłaszcza właśnie w dzisiejszych czasach, kiedy litera prawa kłóci się z zapisami w ustawie zasadniczej - mówił w Białymstoku sędzia Igor Tuleya.
Radcowie prawni: Małgorzata Ułaszonek-Kubacka i Szczepan Barszczewski to dwie najbardziej zdumiewające postaci z białostockich kręgów, kandydujące na sędziów Sądu Najwyższego. Pierwsza reprezentowała ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę w procesie przeciwko zdegradowanej sędzi, a drugi częściej jest widywany z politykami Porozumienia Gowina niż w sądzie.
Ze względu na wydawanie niewygodnych dla PiS wyroków i wygłaszanie ostrych komentarzy politycznych na sali sądowej, politycy tej partii wymieniają sędziego Igora Tuleję jako przykład konieczności zmian w sądownictwie. Z sędzią Tuleyą będzie można spotkać się we wtorek (28 sierpnia) w Białymstoku w ramach Uniwersytetu Latającego KOD na Podlasiu.
Podlaski poseł sejmowego koła Wolni i Solidarni Adam Andruszkiewicz ostatecznie zdecydował, że nie będzie się ubiegał w jesiennych wyborach samorządowych o fotel prezydenta Białegostoku. - Zdecydowanie moi wyborcy chcą, bym pozostał w polityce krajowej, bo uważają, że jestem w niej bardziej potrzebny - stwierdził w rozmowie z "Wyborczą".
W dworskich klimatach, bo w ogrodach białostockiego pałacu Branickich, Zjednoczona Prawica na dobre rozpoczęła swoją kampanię do sejmiku podlaskiego. Działacze tej koalicji zaprezentowali pięć punktów programu dla województwa, które mają być realizowane we współpracy z rządem. To fragment obszernego programu, który ma być ogłoszony niebawem.
W wyborach samorządowych ważne jest nie tylko samo dążenie do zwycięstwa w ubieganiu się o prezydencki fotel, ale i wspieranie przez kandydatów własnych komitetów wyborczych. Wszystko wskazuje na to, że tegoroczna kampania samorządowa w Białymstoku rozegra się na osiedlach.
W związku z wciąż nierozwiązywanymi przez PiS problemami, jakim są skutki tegorocznej suszy i ubiegłorocznych nawałnic oraz rozwijająca się epidemia wirusa ASF, gabinet cieni PO chce utworzenia z pieniędzy budżetu państwa funduszu celowego - Funduszu Klęskowego dla Wsi i Rolnictwa. Takie stanowisko ministrowie tego gabinetu podjęli w środę (22 sierpnia) w Ciechanowcu.
Podlaskich działaczy PiS wyraźnie zabolała wymierzona w rządzącą partię kampania billboardowa Koalicji Obywatelskiej. Z kolei wypowiedź premiera Morawickiego, że to on negocjował przyjęcie Polski do UE, to ich zdaniem przejęzyczenie.
Pies Kawelin w czwartek (16 sierpnia) po południu przyodziany został w koszulkę z napisem Konstytucja. Nieco wcześniej plakaty z Konstytucją pojawiły się na drzwiach siedziby białostockiego PiS, w tym posła Dariusza Piontkowskiego.
O usytuowanie w Białymstoku przynajmniej jednej Ławki Niepodległości apelują do prezydenta Tadeusza Truskolaskiego radni większościowego klubu PiS białostockiej rady miejskiej. Jak twierdzą, najlepiej gdyby stanęła w pobliżu pomnika marszałka Józefa Piłsudskiego. Prezydent pomysł ma rozważyć.
Od poniedziałku (13.08) urzędowanie jako wiceminister rolnictwa rozpoczyna podlaski senator PiS, wieloletni prezes spółdzielni mleczarskiej w Bielsku Podlaskim Tadeusz Romańczuk. To były rolnik i kierowca, obecnie przewodniczący wojewódzkiego zespołu samorządowego w sztabie wyborczym PiS w Podlaskiem.
PO domaga się od rządu PiS natychmiastowych i nadzwyczajnych działań dotyczących skutków suszy w rolnictwie. - PiS skazuje polską wieś na bankructwo, nie podejmując żadnych konkretnych działań na rzecz pomocy rolnikom dotkniętym przez suszę - twierdzi przewodniczący Platformy w Podlaskiem, poseł Robert Tyszkiewicz.
Były doradca w Ministerstwie Rolnictwa i szef miejskich struktur PiS w Białymstoku Artur Kosicki, doradca wicepremiera Gowina i były wójt Bociek Stanisław Derehajło, szef suwalskiej "S" i tutejszy radny Zdzisław Koncewicz oraz wojewódzki radny i szef jednej z łomżyńskich spółek komunalnych Marek Olbryś - to liderzy list Zjednoczonej Prawicy w wyborach samorządowych do sejmiku podlaskiego.
Sędzia Waldemar M., który nietrzeźwy prowadził samochód, próbował zbiec z miejsca kolizji, a po zatrzymaniu próbował zasłaniać się immunitetem, został zawieszony w trybie natychmiastowym na miesiąc w pełnieniu czynności służbowych. Sędzia złożył rezygnację z kierowania wydziałem karnym w suwalskim sądzie.
W Suwałkach doszło do kolizji z udziałem nietrzeźwego sędziego. Mężczyzna uciekł z miejsca zdarzenia. Po zatrzymaniu zasłaniał się immunitetem.
- To prowokacja i barbarzyństwo bojówek lewicowych - twierdzi inicjator budowy w Poświętnem pomnika pamięci żołnierzy wyklętych, w tym "Burego", po tym jak pojawił się na nim napis "mordercy", a nazwisko "Burego" zostało zamalowane. Wójt Poświętnego dodaje: - To najwyższej klasy wandalizm, wielkie świństwo i draństwo.
- To wymyślone, nieprawdziwe bzdury - powiedział były szef ABW Krzysztof Bondaryk po tym, jak usłyszał zarzuty postawione mu przez białostocką prokuraturę. Chodzi o zatrudnienie przez niego jednego z byłych już funkcjonariuszy, kiedy kierował agencją.
Śledczy biorą się za byłego szefa ABW w rządzie PO-PSL. Krzysztof Bondaryk został wezwany do prokuratury w Białymstoku jako podejrzany. Sprawa może dotyczyć przestępstwa przekroczenia uprawnień. I nie jest to pierwsze śledztwo, które tutejsze organy ścigania prowadzą przeciwko wysokiej rangi urzędnikom poprzedniej ekipy rządzącej.
Tę datę trzeba zapamiętać: 20 lipca 2018 roku. Przejdzie do naszej historii jako dzień, w którym polski parlament został ostatecznie sprowadzony do teatru absurdu i groteski lub - jak kto woli - cyrku albo szamba.
Jak w wielu miastach w Polsce, także przed białostockim Sądem Okręgowym i Rejonowymi w Hajnówce oraz w Suwałkach w czwartek (26 lipca) wieczorem protestowano przeciwko zamachowi PiS na sądownictwo. W Białymstoku skandowano: - Państwo prawa, nie Jarosława! A pod adresem prezydenta Dudy: - Będziesz siedział!
Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji, suwalski poseł PiS Jarosław Zieliński wręczy w piątek (27 lipca) do niedawna zastępczyni prezydenta Łomży i kandydatce PiS na prezydenta tego miasta Agnieszce Muzyk odznakę Primus in Agendo. W imieniu... minister rodziny, pracy i polityki społecznej. Czy to kolejny prztyczek dany Jurgielowi?
- Nie pozwólmy, aby kolejny etap dewastacji wymiaru sprawiedliwości odbył się przy milczeniu społeczeństwa! - wzywają organizatorzy czwartkowych (26 lipca) manifestacji w Polsce. Przeciwko znowelizowanym przez Sejm i Senat ustawom protesty odbędą się też w Białymstoku i Hajnówce.
- Europo, nie odpuszczaj! Chcemy weta! Zwyciężymy! - skandowali białostoczanie po raz kolejny w ostatnim czasie przed sądem okręgowym. Tak jak poprzednio, protestowali przeciwko zamachowi PiS na wolne sądy i demokrację.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.