Łomżyńscy policjanci szukają 64-letniej mieszkanki Łomży. Kobieta poszukiwana jest na podstawie listu gończego wydanego przez Prokuraturę Rejonową w Łomży. Wszystko wskazuje na to, że uprowadziła ona swojego kilkuletniego wnuczka Oliwiera i jest już za granicą.
Ślady w pasie drogi granicznej wskazujące na przekroczenie polsko-białoruskiej granicy odnaleźli wczoraj wieczorem pogranicznicy z Białowieży. Okazało się, że na wschód - nielegalnie - wybrało się dwóch Szwedów.
Blisko 85 tysięcy paczek papierosów odkryli celnicy z Budziska podczas kontroli ciężarówki przystosowanej do przemytu. Do celnego trafienia doszło w pobliżu granicy z Litwą.
Pięć osób trafiło do szpitala po tym, gdy na krajowej ósemce zderzyły się dwa samochody osobowe. Do wypadku doszło w rejonie miejscowości Cibory-Kołaczki, kilkanaście kilometrów za Jeżewem.
W miejscowości Łużany, tuż przed przejściem granicznym w Bobrownikach, doszło do zderzenia samochodu osobowego z ciężarówką. Droga w tym miejscu była zablokowana przez parę godzin
Białostoccy policjanci zatrzymali dwie osoby podejrzane o uprawę konopi. Dodatkowo mundurowi w wynajmowanym przez parę mieszkaniu zabezpieczyli około 700 gramów marihuany. Kobiecie i mężczyźnie grozi do 8 lat pozbawienia wolności.
W nocy z soboty na niedzielę na podlaskich drogach zginęło dwóch pieszych. Wszystko wskazuje na to, że brakowało im elementów odblaskowych.
Białostoccy policjanci zatrzymali dwóch młodych mężczyzn podejrzanych o pobicie nietrzeźwego 47-latka. Obaj trafili do policyjnego aresztu i teraz za swoje postępowanie odpowiedzą przed sądem. Grozi im nawet do 3 lat pozbawienia wolności.
Podczas sobotniego meczu na stadionie miejskim w Białymstoku zatrzymano sześciu białoruskich kibiców sympatyzujących z fanami drużyny gości. Mieli przy sobie kastety i materiały pirotechniczne.
Policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej uniemożliwili wprowadzenie do obrotu podrobionej odzieży i kosmetyków. Na nielegalnym procederze sprzedaży podróbek wpadły dwie firmy z powiatu białostockiego. Łączna wartość strat oryginalnych wytwórców z tego tytułu to ponad 230 tysięcy złotych. Za nielegalne używanie znaków towarowych grozi do 2 lat więzienia.
Trzy kradzione silniki odkryli funkcjonariusze Straży Granicznej na przejściu z Białorusią w Bobrownikach. Z kolei w Lipsku zatrzymano kradzioną na Zachodzie hondę.
Cztery osoby nie żyją, sześć jest rannych. Do tego 34 nietrzeźwych kierowców. Oto bilans Świąt Wielkanocnych na podlaskich drogach.
Grajewscy policjanci zatrzymali 25-letniego obywatela Litwy, który kierował skradzioną hondą crv. Mężczyzna usiłował uciekać przed mundurowymi początkowo pojazdem, a później pieszo. Siedzącego w krzakach 25-latka wytropił policyjny pies. Okazało się, że honda, którą kierował mężczyzna, została skradziona na terenie Niemiec.
Suwalscy policjanci po pościgu zatrzymali 30-letniego mężczyznę podejrzanego o kradzież 3 tysięcy złotych. Mundurowi odzyskali również większość skradzionej kwoty. Złodziej za swoje postępowanie odpowie przed sądem.
Policjanci sokólskiej drogówki zatrzymali 21-letniego pirata drogowego. Nieodpowiedzialny kierowca golfa niebezpiecznie wyprzedzał, popełniając szereg wykroczeń, co zarejestrował policyjny wideorejestrator. Mężczyzna stracił już prawo jazdy. Teraz za swoje postępowanie odpowie przed sądem.
Jedna osoba została zatrzymana, a dwie nadal są poszukiwane. Wszystko w związku z wypadkiem, do jakiego doszło w poniedziałkowy (30.03) wieczór na trasie Białystok - Supraśl.
Zambrowscy policjanci zatrzymali do kontroli 32-letniego kierującego oplem, który wyprzedzał radiowóz w miejscu niedozwolonym. Okazało się, że mężczyzna nie ma prawa jazdy, bo dwa tygodnie wcześniej zostało mu zatrzymane za przekroczenie limitu punktów karnych.
Do trzech lat pozbawienia wolności może grozić mężczyźnie zatrzymanemu przez suwalskich policjantów. Podejrzany jest o znęcanie się nad dwoma psami i zabicie jednego z nich. Sprawą zajmie się sąd.
Na razie wiadomo tyle. Jadący od strony Augustowa autokar wjeżdża do rowu. Są ranni. Ruchem kieruje policja. I nie są to ćwiczenia, ale autentyczne zdarzenie, jakie miało miejsce pod Suwałkami.
48-letni mężczyzna ukradł w jednym ze sklepów butelkę whisky. Gdy ekspedientka stanęła sprawcy na drodze, ten z impetem ją odepchnął i uciekł. Okazało się, że wcześniej dwukrotnie kradł stamtąd alkohol, wielokrotnie był już karany za podobne przestępstwa, a aktualnie ma przerwę w odbywaniu kary.
- Zwykłemu kierowcy za takie manewry na drodze od razu zatrzymano by prawo jazdy - tak podlaska policja komentuje zdarzenie na krajowej ósemce, którego głównym bohaterem miał być poseł Polski Razem Jacek Żalek. - Jestem niewinny, czekam na publikację nagrania, które to potwierdzi - ripostuje parlamentarzysta.
Ona ma 18 lat, on 19. Nie są małżeństwem. Ona urodziła dziecko w mieszkaniu i udusiła je gumką do włosów. On ukrył ciało synka w piwnicy. Po kilku dniach razem zanieśli zwłoki w zarośla na ulicę Buską. Para usłyszała już zarzuty. Sąd aresztował ich na trzy miesiące.
BOR nie mógł wyrzucić funkcjonariusza za to, że rozbił po pijanemu samochód. Prokuratura uwierzyła w wersję borowca, że sprawcą był złodziej, a chorąży tak się wzburzył, że wypił butelkę wódki
Policja umorzyła śledztwo dotyczące zniszczenia pustelni w Odrynkach. Ojciec Gabriel poinformował o tym widzów, którzy przyszli obejrzeć w kinie Forum film Jerzego Kaliny ?Archimandryta?.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.