Z przykrością zawiadamiamy, iż Konwencja Wojewódzka SLD mająca odbyć się 28 stycznia 2017 roku została odwołana z przyczyn niezależnych od władz wojewódzkich partii - taką lakoniczną informację w piątek (27.01) przesłał mediom Arkadiusz Waszkiewicz, wiceprzewodniczący podlaskiego zarządu wojewódzkiego tej partii.
Ma to być flagowy projekt stowarzyszenia Endecja - Akademia Młodej Endecji. Jak mówi prezes stowarzyszenia, były szef Młodzieży Wszechpolskiej, podlaski poseł Adam Andruszkiewicz, będzie to elitarna szkoła kształcąca tych, którzy mają sprawować funkcje publiczne.
Działacze podlaskiego Sojuszu Lewicy Demokratycznej w sobotę (28.01) mają wybrać nowego przewodniczącego. Czy to się uda delegatom na konwencję wojewódzką tej partii - znikającej ze sceny politycznej zwłaszcza po ostatnich wyborach parlamentarnych? Czy ta partia w ogóle ma jeszcze rację bytu?
Na ulice polskich miast wyszli studenci i studentki. W obronie państwa prawa wystąpili uczący się na uczelniach Warszawy, Poznania, Wrocławia, Gdańska i mniejszych miast: Torunia czy Lublina. Jednak nie Białegostoku. Dlaczego? - Nie zdążyliśmy się przygotować organizacyjnie - mówi jeden z działaczy białostockiego środowiska akademickiego.
Rozgłośnia Polskiego Radia i TVP Białystok mają nowe rady programowe. Największy wpływ w obu tych ciałach opiniodawczo-doradczych mają teraz działacze i zwolennicy PiS, z których zdecydowana cześć niewiele dotąd miała wspólnego z mediami.
To jest skandaliczny wyrok - tak na antenie telewizji narodowej skomentował wyrok uniewinniający działaczy KOD minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Błaszczak.
Bezkonkurencyjnie Dorota Zerbst - zawodu informatyczka - została w sobotę (21.01) przewodniczącą podlaskich struktur Komitetu Obrony Demokracji. W trakcie pierwszego zjazdu tego stowarzyszenia nie uniknięto dyskusji nad sytuacją w organizacji po tym, jak na jaw wyszły niejasności z rozliczeniem faktur przez dotychczasowego lidera Mateusza Kijowskiego.
Antoni Macierewicz osobiście otworzył w Białymstoku punkt informacyjny dla kandydatów do służby w Wojskach Obrony Terytorialnej - odsłonił tabliczkę. Jego zdaniem to wydarzenie równie ważne jak obecność w Polsce wojsk amerykańskich. Przy okazji pobytu w Białymstoku szef MON wstrzymał ruch w centrum.
Działacze KOD nie naruszyli porządku publicznego podczas otwarcia wystawy w suwalskim Archiwum Państwowym. Ministrowie Błaszczak i Zieliński oraz Anna Maria Anders prowadzili tam kampanię wyborczą, a działacze KOD mieli pełne prawo do wyrażenia z tego powodu oburzenia.
Wykorzystaliśmy wszelkie kanały informacyjne, aby z informacją o referendum dotrzeć do wszystkich mieszkańców regionu - zapewnia w wydanym we wtorek (17.01) oświadczeniu marszałek podlaski.
- To był jeden wielki niewypał, a pieniądze poszły na śmietnik - komentuje wyniki niedzielnego (15.01) referendum w sprawie budowy regionalnego lotniska w Podlaskiem podlaski poseł Nowoczesnej Krzysztof Truskolaski. Uważa, że to porażka całego regionalnego PiS.
Czego możemy się nauczyć od dawnych opozycjonistów? - takie pytanie będzie towarzyszyć spotkaniu w ramach Uniwersytetu Latającego KOD-Podlaskie. Wezmą w nim udział: Seweryn Blumsztajn, Danuta Kuroń i Wojciech Onyszkiewicz.
Sąd Apelacyjny w Białymstoku zdecydował, że poseł Jacek Żalek musi zapłacić 2,5 tys. zł wraz z ustawowymi odsetkami autorowi zdjęcia, które wykorzystał w swojej kampanii wyborczej.
Wiemy już, które gimnazja zostaną przekształcone w podstawówki i licea, jakie numery będą nosić, które zniknie całkowicie (PG nr 4) i ile będzie kosztować miasto narzucona przez PiS reforma oświaty (około 6 mln zł). Władze Białegostoku wciąż nie mówią jednak ilu nauczycieli przy tej okazji straci pracę.
Plany prezydenta Białegostoku nie satysfakcjonują działaczy partii Razem. Oczekują lepszej informacji i skuteczniejszych działań w walce z zanieczyszczonym powietrzem. I mają swoje propozycje.
- Apeluję do wszystkich, którym bliskie są tradycyjne wartości, żeby w ogóle nie posługiwać się terminem "mowa nienawiści". To taki sam termin jak "walka klas" za czasów słusznie minionych. To jest ideologiczny, absurdalny wytrych, który próbuje nam w tej chwili narzucić liberalna lewica - wzywał podczas debaty na Uniwersytecie w Białymstoku, poseł Robert Winnicki, prezes skrajnie nacjonalistycznego Ruchu Narodowego.
Według Miejskiego Centrum Zarządzania Kryzysowego, nie ma niepokojącego przekroczenia stężenia zanieczyszczeń w białostockim powietrzu i naszym regionie w ogóle. W Białymstoku w ciągu dnia (8.01) odnotowano przekroczenie pyłów w powietrzu trzykrotnie, co w bardzo nasilonym okresie grzewczym zdarza się często.
W Podlaskiem KOD ma 130 działaczy wpisanych na listę członków. Są już pierwsi, którzy w związku z zamieszaniem wokół lidera stowarzyszenia Mateusza Kijowskiego występują z jego szeregów. Koordynatorzy komitetów podlaskiego i warmińsko-mazurskiego nie zgadzają się ze stanowiskiem rady regionów organizacji i chcą, aby nie tylko Mateusz Kijowski oraz Piotr Chabora (jeśli już powinni), lecz także cały siedmioosobowy zarząd główny zawiesił działalność do czasu wyjaśnienia sprawy.
- Doszło w naszym kraju do poważnej dyskryminacji mniejszości narodowych, polegającej na znaczącym obniżeniu dotacji na prowadzoną przez nie działalność. To jest bardzo poważny cios. Rząd chciałby manipulować, odgórnie wyznaczać, jaką aktywnością powinny zajmować się poszczególne mniejszości - mówią posłowie PO Andrzej Halicki i Robert Tyszkiewicz.
Ochrona przyrody jest zresztą w coraz większej defensywie. Najpierw dowiedzieliśmy się, że ratowanie puszcz polega na ich wycinaniu, potem - że zwierzęta to surowiec.
- Dogadywanie się z Aleksandrem Łukaszenką za cenę inicjatyw demokratycznych zasługuje na najwyższe potępienie - twierdzi poseł Robert Tyszkiewicz. - To jest działanie bezrozumnie, budzące przerażenie i szok we wszystkich środowiskach nie tylko na Białorusi, ale i wszystkich środowiskach europejskich, demokratycznych na Wschodzie - komentuje groźbę likwidacji telewizji Biełsat.
Podlaski poseł Nowoczesnej Krzysztof Truskolaski domaga się wyjaśnień od ministra infrastruktury i budownictwa Andrzeja Adamczyka dlaczego nie został zaproszony na uroczystość przecięcia wstęgi z okazji otwarcia odcinka trasy S8 Mężenin - Zambrów. Uważa, że PiS zawłaszcza sukcesy poprzedniego rządu.
Mniejszości narodowe w Polsce są oburzone sposobem podziału i wysokością przyszłorocznych dotacji na ich działalność. MSWiA drastycznie obcięło, a nawet nie przyznało pieniędzy na wydarzenia traktowane przez nie priorytetowo. Pod znakiem zapytania stanęła ich działalność instytucjonalna. Resort podjął decyzję, nie licząc się z opiniami mniejszości.
Nie zakończył się proces działaczy KOD, którzy są obwinieni przez policję o zakłócania porządku publicznego w czasie otwarcia wystawy w Suwałkach, w którym wzięli udział Anna Maria Anders oraz szefowie resortu spraw wewnętrznych Mariusz Błaszczak i Jarosław Zieliński. Zeznania składał wiceminister Zieliński. - Nie było intencją organizatorów spotkania wpisywanie tego wydarzenia w kampanię wyborczą. Intencja była edukacyjno-historyczna, nie polityczna - przekonywał. - Pan wiceminister albo nie wie gdzie żyje, albo rżnie głupa - komentuje lider KOD Mateusz Kijowski.
- Ten proces absolutnie nie dotyczy tego, czy prowadzona była kampania wyborcza, a zakłócenia porządku publicznego przez działaczy KOD i nie ma tu żadnego znaczenia, czy była prowadzona, czy nie. To działacze KOD weszli na salę i przerwali uroczystość otwarcia wystawy, zaczęli całe zamieszanie i zachowywali się prowokacyjnie - mówi "Wyborczej"' wiceminister Jarosław Zieliński. Tym samym odnosi się do dzisiejszej (22.12), kolejnej rozprawy przed Sądem Rejonowym w Suwałkach o naruszenie porządku publicznego przez działaczy KOD. W jej trakcie ma być przesłuchany jako świadek.
Pod biurami podlaskich parlamentarzystów PiS ochranianymi przez policję pojawili się wieczorem z transparentami: "PiS depcze Konstytucję. Suwereni", "Hipokryci, kłamcy, uzurpatorzy", "Wolne media!". Kilkadziesiąt osób - głównie członków i sympatyków KOD, PO i Nowoczesnej - zaprotestowało we wtorek (20.12) w Białymstoku już po raz trzeci w obronie demokracji. Nie obyło się bez drobnego incydentu, a jedna uczestniczek protestu przyznała, że na znak protestu wystąpiła dziś z "Solidarności".
Apelujemy do wszystkich Polaków, którym na sercu leży dobro Ojczyzny, abyśmy wspólnie dali wyraz poparciu dla kierunku przemian społecznych wprowadzanych przez obecny rząd i przeciwstawili się próbom obalenia demokratycznie wybranych władz Rzeczypospolitej - napisali w przesłanym we wtorek (20.12) mediom stanowisku działacze Zarządu Regionu Podlaskiego NSZZ "S". Ostrzegają w nawiązaniu do kryzysu parlamentarnego: "Nie będziemy się temu biernie przyglądać".
Podobnie jak w całej Polsce także w Białymstoku posłowie rządzącego PiS i największej partii opozycyjnej PO, a także działacze Nowoczesnej, odnieśli się dziś do ostatnich napiętych wydarzeń w kraju związanych z trwającym kryzysem parlamentarnym. - We wtorek będzie decydować się los polskiej demokracji - mówi poseł Robert Tyszkiewicz.
- To była próba puczu, a sprawy z mediami tak naprawdę nie ma. Demokracja w Polsce ma się dobrze i inne kraje mogą uczyć się jej od nas - mówi o piątkowych i sobotnich protestach w Sejmie wiceminister spraw wewnętrznych i administracji, podlaski poseł PiS Jarosław Zieliński.
Po raz drugi w obronie mediów protestowano w sobotę (17.12) w Białymstoku. Pod pomnikiem marszałka Józefa Piłsudskiego zebrało się tuż po godz. 15 ponad 300 osób. Ramię w ramię w obronie nie tylko mediów, ale też demokracji stanęli białostoccy działacze i zwolennicy KOD, Nowoczesnej i PO. "Białystok to nie PiS!", "Wolni Polacy, wolny Sejm, wolne media!" - wołano.
W piątek (16.12) wieczorem, w piątej godzinie okupowania przez posłów opozycji mównicy sejmowej w obronie wolnych mediów spontaniczne zaprotestowali pod białostocką siedzibą PiS działacze i zwolennicy KOD, Nowoczesnej i PO. Wolne media!, Tu jest Polska nie Budapeszt!, Precz z Kaczorem - dyktatorem! Konstytucja! Państwo prawa nie bezprawia! Wolność, równość demokracja! - skandowano.
- Jedynym zamiarem Jarosława Kaczyńskiego jest zostanie dyktatorem. Reszta to tylko zabiegi dążące do tego celu. Interesuje go władza absolutna, a nie półśrodki - mówił w Białymstoku Krzysztof Łoziński*, pomysłodawca powstania KOD.
Wydawałoby się, że osoby decydujące o mieście i odpowiedzialne za to, jak się nas postrzega, powinny z tą gębą walczyć, starać się ją zrzucić, a przynajmniej nie podejmować decyzji, które wszystkich w tym, że gęba jest prawdziwa, utwierdzają.
W czwartek (15.12) z inicjatywy Platformy Obywatelskiej sejmowa komisja spraw zagranicznych podjęła uchwałę o wsparciu społeczeństwa obywatelskiego i mniejszości polskiej na Białorusi. Stało się tak po serii oficjalnych wizyt w Mińsku przedstawicieli rządzącego PiS, którzy ocieplali stosunki z reżimem Aleksandra Łukaszenki.
Były minister administracji i cyfryzacji Andrzej Halicki uważa, że decyzja PiS o nieodłączaniu Grabówki od gminy Supraśl została podjęta przez PiS z naruszeniem prawa. Mieszkańcy Grabówki, którzy wciąż są za oddzieleniem się od supraskiej gminy, zapowiadają kolejne protesty. Dziś (15.12) kolejna rozprawa w sprawie ich ubiegłorocznego sprzeciwu toczyła się przed białostockim sądem rejonowym.
Dyskusję programową i spotkanie z jedną z legend podziemia czasów PRL Krysztofem Łozińskim organizuje w czwartek (15.12) w Białymstoku podlaski Komitet Obrony Demokracji. Krzysztof Łoziński jest jednym z współzałożycieli KOD, w drugiej połowie lat 70. ubiegłego wieku współpracował z Komitetem Obrony Robotników.
Około tysiąca białostoczan wzięło udział w manifestacji w ramach strajku obywatelskiego, zorganizowanego pod hasłem - "Stop dewastacji Polski". Pod pomnik marszałka Józefa Piłsudskiego przyszli zaprotestować przeciwko niszczeniu Polski i dyktaturze PiS. "Niech żyje wolna i demokratyczna Polska!, Państwo prawa!" "Stop cenzurze!", "Wolne media", "Misiewicze-Piotrowicze!" - skandowano.
Pięć poprawek do procedowanego w Sejmie przyszłorocznego budżetu państwa zgłosił podlaski poseł Nowoczesnej Krzysztof Truskolaski. Chodzi o pieniądze na budowy: pasa startowego na lotnisku Krywlany, kolejnej nitki obwodnicy Białegostoku i węzła Porosły, a także siedziby Galerii Arsenał oraz Muzeum Sybiru.
We wtorek w całym kraju dojdzie do Strajku Obywatelskiego, zorganizowanego pod hasłem: "Stop dewastacji Polski!". Także w Białymstoku i Suwałkach. Jak mówią organizatorzy, będzie to protest przeciw niszczeniu naszej ojczyzny. - Nie pozwolimy na dyktaturę! - wzywają do udziału. W Białymstoku odbędą się też obchody Dnia Pamięci Ofiar Stanu Wojennego, organizowane m.in. przez wojewodę podlaskiego.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.