Czwartkowy wieczór (30 lipca) można zarezerwować na wizytę w klimatycznej Policznej, gdzie organizatorzy i artyści zapraszają na niezwykłe spotkanie przy ?Długim stole?. Będzie oczywiście teatralnie, ale też muzycznie, a okoliczne gospodynie już szykują specjały miejscowej kuchni.
Dwóch leserów angażuje publikę w budowę browaru, nowożeńcy wiodą ją w weselnym korowodzie, gigantyczne bańki wywołują radosny pisk. Takie rzeczy tylko na Wertepie - Objazdowym Festiwalu Teatralnym. Właśnie ruszył w trasę, jeszcze w niedzielę (26.07), ale też w następny weekend funduje trochę wzruszeń, mnóstwo śmiechu. Bawią się mali, bawią się duzi, warto się wybrać przynajmniej na kilka godzin.
Objazdowy Festiwal Teatralny "Wertep". Rezerwujcie czas w dwa weekendy: 24-26 lipca oraz 30 lipca - 2 sierpnia
Gigantyczne pudełko zapałek, magiczne lampiony, wypożyczalnia eksponatów niepewnych, dziesiątki małych i dużych historii. A do tego szalona lekcja muzyki, wspólna biesiada przy stole i klimatyczny koncert szwedzkiego artysty w synagodze. I wszystko - za darmo! Za chwilę - Objazdowy Festiwal Teatralny ?Wertep?: rezerwujcie czas w dwa weekendy: 24-26 lipca oraz 30 lipca - 2 sierpnia.
Widzowie i aktorzy obrzucili się pociskami, ale finał był najlepszy, jaki można sobie wymarzyć - pole bitwy obsypały płatki złota. Dzieciaki sprawdzały, co to fintikluszki, mogły też załapać się do orkiestry. Dorośli też dostali coś wyłącznie dla siebie. Gdzie takie historie? Na Wertepie. W niedzielę (27.07) festiwal urzęduje w Czeremsze, potrwa jeszcze do zachodu słońca.
Pod posterunkiem policji wybuchła wielka bitwa na garnki i ziemniaki, przed synagogą z wielkiego dźwigu na linie zjeżdżało dwoje zakochanych, a w samej synagodze tuż przed północą działy się jeszcze inne dziwy: zręczne dłonie z piasku wyczarowywały postacie rabinów i innych dawnych żydowskich sąsiadów... Niesamowite historie mieszkańcom Orli zafundował w piątek Wertep - objazdowy festiwal teatralny. W sobotę Wertep dojechał do Białowieży, w niedzielę odwiedza Hajnówkę
Agata Rychcik-Skibińska pochodzi z Lublina, jej mąż z Poznania, ale na miejsce życia i pracy twórczej wybrali Policzną koło Hajnówki. Z turystów stali się szybko ?tutejszymi? i organizują niesamowity festiwal teatralny Wertep, dzięki któremu w niewielkich miejscowościach goszczą międzynarodowi artyści.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.