Ministerstwo Kultury wie już o powstającym wniosku o uznanie białostockiego kościoła św. Rocha za Pomnik Historii. Ten prestiżowy tytuł świątynia miałaby otrzymać w przyszłym roku.
Do końca kwietnia ma zniknąć wielka reklamowa płachta. Do końca października z kolei odnowione mają być mury magazynu stojącego przy Piłsudskiego. Przeprowadzenie prac nakazał miejski konserwator zabytków.
Deweloper, który chce zbudować na Bojarach punktowiec, nie ustaje w próbach dobicia dzielnicy. Po tym, jak nie dostał w magistracie pozwolenia na budowę, odwołał się wyżej.
Kolejny rok magistrat nie ma pomysłów na zagospodarowanie hali fabrycznej w kompleksie przy Włókienniczej i Częstochowskiej. A budynek z roku na rok coraz bardziej niszczeje.
W tym roku projekt. W przyszłym - remont. Kolejny białostocki zabytek zostanie odnowiony. Tym razem będzie to szkoła z ulicy Gdańskiej.
Dokładnie w 400-lecie fundacji odbywa się remont małej fary. Biały kościółek - do tak jest nazywana świątynia - już dawno go potrzebował.
Były plany, by odbywały się tu śluby. Dziś wiadomo, że nie zostaną zrealizowane. Pałac Tryllingów pójdzie pod młotek.
W tym roku rozpocznie się przebudowa ulicy Skorupskiej. Oznacza to zburzenie kolejnego domu na Bojarach. O dawnej granicy między Koroną a Litwą w tym miejscu też nie będzie ani słowa.
Dziesięć kolejnych zabytków z różnych regionów Polski otrzymało tytuły "Pomników Historii". Nie ma wśród nich żadnego z regionu. Ale - jak deklaruje konserwator Andrzej Nowakowski - temat nie jest zamknięty.
Piętnaście lat temu stał tu zabytkowy dom. Przed miesiącem rosły utrudniające inwestowanie drzewa. Dziś to działka warta krocie. Należy do rodziny byłego prezydenta Białegostoku, nieżyjącego Andrzeja Piotra Lussy.
Są v-kształtne, mają zachwianą statykę lub są zarażone półpasożytem jemiołą. Z cmentarza farnego zniknie aż 21 wiekowych drzew. Nie jest to efekt ustawy Szyszki, ale... pozwolenia, jakie proboszcz dostał od miejskiego konserwatora zabytków.
Nakazem strażników miejskich tłumaczy właściciel rozebranie części kamienicy przy Kijowskiej 2. Innych prac na razie prowadzić nie zamierza.
Będą musiały zmienić miejsce. Ale pozostaną przy wjeździe do Białegostoku od strony Warszawy. Mowa o kompozycji "Ptaki" Albina Sokołowskiego.
Początkowo wniosków było trzynaście. Dwa nie przeszły jednak sita w trakcie oceny formalnej. Pieniądze na wsparcie remontów zabytków podzielono pomiędzy pozostałe jedenaście wniosków.
Miejski konserwator zabytków nie uzgadniał prac polegających na rozbiórce części kamienicy przy Kijowskiej 2. A te są prowadzone. Nie wyklucza też zawiadomienia prokuratury. Sprawą zainteresował już nadzór budowlany.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.