Sąd Apelacyjny w Białymstoku ponownie rozpoznaje sprawę trzech Czeczenów, skazanych na dwa lata i miesiąc więzienia za "działanie w zorganizowanej grupie przestępczej, mającej na celu popełnianie przestępstw o charakterze terrorystycznym". Nakazał mu to Sąd Najwyższy. Aby stwierdzić bez cienia wątpliwości, kogo finansowo wspierali oskarżeni, sąd powołał biegłego z Ośrodka Studiów Wschodnich. Na sporządzenie opinii ma on dwa miesiące.
Na wokandę Sądu Apelacyjnego w Białymstoku wraca w nadchodzącym tygodniu sprawa trzech Czeczenów skazanych na dwa lata i miesiąc więzienia za "działanie w zorganizowanej grupie przestępczej, mającej na celu popełnianie przestępstw o charakterze terrorystycznym". Ich wina wcale nie jest przesądzona, bo Sąd Najwyższy uchylił wyrok skazujący i zwrócił sprawę do ponownego rozpoznania.
Dr Ewelina Waśko-Owsiejczuk z Uniwersytetu w Białymstoku została stypendystką Salzburg Global Seminar i Departamentu Stanu USA. Dzięki temu została zaproszona do uczestnictwa w prestiżowym, międzynarodowym programie: Salzburg Global American Studies Program.
Białostocki sąd nie wykonał tego, co do niego należało. Dlatego Sąd Najwyższy uchylił wyrok skazujący wobec trzech Czeczenów oskarżonych o wspieranie terroryzmu, skazanych na dwa lata i miesiąc więzienia za "działanie w zorganizowanej grupie przestępczej, mającej na celu popełnianie przestępstw o charakterze terrorystycznym".
ABW i Straż Graniczna zatrzymały obywatela Libanu, który miał planować zorganizowanie na terenie Polski oraz innych krajów UE siatki "mającej na celu przeprowadzenie zamachów terrorystycznych w państwach Europy Zachodniej". Trafił do ośrodka dla cudzoziemców w Białymstoku.
W marcu Sąd Najwyższy rozpozna kasację obrońców trójki Czeczenów, skazanych przez białostocki sąd na dwa lata i miesiąc więzienia za "działanie w zorganizowanej grupie przestępczej, mającej na celu popełnianie przestępstw o charakterze terrorystycznym".
Przed Sądem Okręgowym w Białymstoku zakończył się w czwartek (18.04) proces w sprawie odszkodowania i zadośćuczynienia za dwa lata niewątpliwie niesłusznego aresztowania. O kwotę ponad 1,5 mln zł walczy przed sądem Czeczen, prawomocnie uniewinniony od zarzutów o wspieranie terroryzmu.
Mail o bombie podłożonej w biurze partii trafił na skrzynkę podlaskiej Platformy Obywatelskiej. Listy podobnej treści rozesłano do biur PO w innych miastach Polski.
Przed Sądem Okręgowym w Białymstoku w czwartek (17.01) zaczął się proces o odszkodowanie i zadośćuczynienie. O kwotę ponad 1,5 mln zł, która choć częściowo miałaby zrekompensować dwa lata wyjęte z życia, wystąpił uniewinniony od zarzutów o wspieranie terroryzmu Czeczen.
Nie był traktowany jak zwykły więzień. Ciężar zarzutów o terroryzm sprawił, że został osadzony w celi "N". Synek pisał do niego: - Kiedy do nas wrócisz? Ile dni? A żona i córka zachorowały na depresję. Alvi Y. przyznaje, że pozbycie się łatki islamisty nie jest łatwe.
W głośnym procesie dotyczącym wspierania terroryzmu zapadł we wtorek (26.06) prawomocny wyrok. Trzej Czeczeni są winni, ale nie tego, co zarzuciła im prokuratura. Czwarty natomiast został uniewinniony i zapowiada, że będzie ubiegał się o odszkodowanie.
O uniewinnienie od zarzutu wspierania islamistów walczą przed białostockim sądem Czeczeni. Ich obrona przekonuje, że nie ma żadnych dowodów, by finansowali ani tzw. Państwo Islamskie, ani Emirat Kaukaski - co w pierwszej instancji stwierdził sąd.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.