Właśnie mija pół roku od chwili, gdy nie udało się otworzyć toalety na Plantach. Za to przez pół roku o Białymstoku i szalecie usłyszała cała Polska.
Choć projekt zatwierdzali, nie odpowiadają za to, że szalet za ponad 400 tysięcy złotych ciągle nie może być oddany do użytku. Urzędnicy winę zrzucają na projektanta i wykonawcę.
Kosztowała ponad 400 tys. zł. Miała być czynna od końca października. Mija miesiąc i nadal jest zamknięta. Dziś wiadomo, że miasto Białystok ze słynną już na cały kraj toaletą miejską ma duży problem. Zastrzeżenia do obiektu zgłosił nadzór budowlany.
Copyright © Agora SA