Młody żołnierz, który popełnił samobójstwo przy polsko-białoruskiej granicy, został skierowany na patrol z żołnierzem, który miał go wcześniej nękać. Prokuratura potwierdza, że zastrzelił się ze służbowej broni.
Informację o śmierci żołnierza na granicy polsko-białoruskiej potwierdził "Wyborczej" major Błażej Łukaszewski. - To dla nas ogromna tragedia, niewyobrażalna strata - mówi.
Wstrząśnięci sąsiedzi stawiają znicze przed jednym z wieżowców na obrzeżach Białegostoku. W poniedziałek (5 grudnia) przed budynkiem znaleziono ciała 31-letniej kobiety i 8-miesięcznego chłopczyka. Na dachu na 9. piętrze został wózek dziecięcy i osobiste rzeczy ofiar.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.