Koniec patu w komisjach białostockiej rady miasta. Rajcy w końcu doszli do porozumienia i "pousadzali" się zgodnie z własną wolą.
W poniedziałek (28 maja) przedostatnia, przed wakacjami, sesja rady miejskiej. Jest trochę bieżących spraw, które powinny zostać załatwione z marszu, ale jest też kilka personalnych, które mimo i tak wysokiej, zapowiadanej na jutro temperatury na zewnątrz, podgrzeją atmosferę wśród białostockich rajców.
22 tysiące złotych miesięcznie zaczął zarabiać białostocki radny Marcin Szczudło, gdy przeszedł z klubu Tadeusza Truskolaskiego do PiS. Inny radny PiS Henryk Dębowski niebawem ma oficjalnie zostać przewodniczącym tego klubu w radzie miejskiej i zarazem jest najpoważniejszym kandydatem na dyrektora podlaskiego PFRON.
Mimo sprzeciwu zdecydowanej większości radnych - z klubów PiS i PO - od czerwca białostoczanie zapłacą więcej za wodę i odprowadzanie ścieków. Radni podczas poniedziałkowej (24.04) sesji podjęli decyzję o udzieleniu zniżki za odprowadzanie odpadów komunalnych posiadaczom Karty Dużej Rodziny. Jednogłośnie zgodzili się, aby Plac Uniwersytecki nosił imię Niezależnego Zrzeszenia Studentów.
Mariusz Gromko, przewodniczący białostockiej rady miejskiej, dotychczas pełniący również obowiązki szefa większościowego klubu PiS w radzie, przestaje nim kierować. Ma go zastąpić Henryk Dębowski.
Białostocki radny Dariusz Wasilewski opuścił pięcioosobowy, prezydencki klubu Tadeusza Truskolaskiego. - Istnieje uzasadniona obawa, że komitet Truskolaskiego zostanie wchłonięty przez koalicję partyjną PO-Nowoczesna - oświadczył dziennikarzom. - To dobra decyzja i jest to dla mnie swego rodzaju ulga - komentuje postanowienie radnego prezydent Truskolaski.
Białostoccy radni PiS chcą, aby prezydent Tadeusz Truskolaski wystąpił do Instytutu Pamięci Narodowej o opinię czy patron teatru dramatycznego podlega pod ustawę dekomunizacyjną. Tyle, że teatr jest instytucją samorządu wojewódzkiego i prezydent nie zamierza pisać w tej sprawie listów do IPN.
To już pewne na 99 procent. Pomnik Lecha Kaczyńskiego stanie w Białymstoku na placu Uniwersyteckim. Podczas sesji rady miejskiej pomysł muszą już tylko "klepnąć" radni większościowego klubu PiS.
Radni większościowego klubu PiS w białostockiej radzie miejskiej są w stanie wesprzeć Podlaską Oktawę Kultur i Halfway Festival Białystok pod warunkiem, że prezydent znajdzie źródła finansowania. Zastępca prezydenta Białegostoku nie widzi takich możliwości. W wypadku festiwalu Halfway ewentualne wsparcie możliwe byłoby tylko w 20 procentach.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.