Przed Sądem Rejonowym w Białymstoku zakończył się w piątek (25.01) proces nauczycielki z Łap, oskarżonej o naruszenie nietykalności cielesnej dwóch 7-letnich dziewczynek, poprzez uderzenie jednej i drugiej dłonią w pośladek. Nauczycielka broni się, że to nie były klapsy, tylko "dotknięcie w żartach, w celu zakończenia konfliktu". Wyrok - 8 lutego.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.