Sposób, w jaki policja potraktowała swojego byłego pracownika, który zgłaszał nieprawidłowości w Komendzie Miejskiej Policji w Białymstoku, kosztuje podatników już ponad 40 tys. zł. Wojciech Fiłonowicz ma w ręku kolejny prawomocny wyrok o zapłatę.
Po tym, jak opisałem skandaliczne praktyki stosowane w białostockim ośrodku Caritas, są one zamiatane pod dywan. Dyscyplinarnie zaś zwolnione zostały dwie jego pracownice. Przede wszystkim za - jak twierdzi dyrektor tego Caritas - przekazanie "Wyborczej" informacji szkodzących wizerunkowi tej instytucji oraz dyskredytowanie i ośmieszenie pracodawcy.
Potwierdziły się nasze informacje, że Ewa Iżykowska-Lipińska ma odejść ze stanowiska dyrektorki Opery i Filharmonii Podlaskiej, instytucji podległej samorządowi wojewódzkiemu. Sama złożyła rezygnację. Oficjalnie powodami tej decyzji miały być "względy osobiste".
- Zapewniam, iż zostały potwierdzone pisemne kontrakty z artystami zewnętrznymi, na warunkach ustalonych przez obie strony, z uwzględnieniem indywidualnego charakteru każdego kontraktu, przy jednoczesnym zabezpieczeniu interesów instytucji - zapewnia dyrektorka Opery i Filharmonii Podlaskiej po skandalu, do jakiego doszło w tej placówce kilka dni temu.
Marszałek podlaski rozszerzył audyt trwający w Operze i Filharmonii Podlaskiej o kwestie związane z zatrudnieniem tu artystów. Ma to związek z zatrudnieniem jednej z tancerek bez umowy, która podczas prób do musicalu "Doktor Żywago" doznała kontuzji.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.