Na trop młodego przestępcy wpadła policjantka z Suwałk, pracująca nad sprawą innego oszusta. Wkrótce okazało się, że skala oszustw dokonanych przez suwałczanina jest bardzo duża. W tej sprawie policjanci przesłuchali kilkuset świadków.
Senior z Łomży miał dostać sporą sumę pieniędzy w programie unijnym. Taką informację przekazał mu mężczyzna podający się za pracownika opieki społecznej. W celu sfinalizowania formalności 89-latek wpuścił go do domu. I stracił pieniądze.
Starsza białostoczanka przechytrzyła oszusta, który zadzwonił do niej z informacją, że jej córka spowodowała wypadek drogowy, w związku z tym natychmiast potrzebne są pieniądze na adwokata. Tyle że źle trafił, bo 79-letnia seniorka nie ma córki. I zachowała zimną krew, wzywając policję.
Oszuści, wykorzystujący łatwowierność niektórych osób, z każdym dniem wpadają na coraz to nowsze pomysły. Były już oszustwa na amerykańskiego żołnierza, policjanta, wnuczka i funkcjonariusza CBA. Teraz pojawiło się kolejne: "na popularnego polskiego wokalistę". Ofiarą takiego oszusta padła 44-letnia mieszkanka powiatu sokólskiego (Podlaskie). Za spotkanie z rzekomym wokalistą kobieta zapłaciła 4,5 tys. zł.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.