Wyzywani byli od "putinowskich pachołków". Wąsik twierdził, że ich działania niezgodnie są z polskim interesem. Słowa prezydenta Dudy o "durniach i zdrajcach" także adresowane były do nich. Niosące i niosący pomoc na polsko-białoruskiej granicy pytają, czy powinni się teraz bać komisji do spraw badania wpływów rosyjskich "lex Tusk".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.