- Prezydent wysyłając ustawę o Sądzie Najwyższym do Trybunału Konstytucyjnego spoliczkował nie tylko pana Kaczyńskiego i pana Morawieckiego, ale przede wszystkim społeczeństwo. Pieniędzy z KPO na pewno nie będzie do wyborów - zgodni są posłowie i posłanki Nowej Lewicy.
- Jestem za odrębnością naszej formacji, przygotowywaniem się do wyborów parlamentarnych, ale nie w jakiejś większej koalicji. Jeśli Wiosna zostanie "wystrzelona w powietrze" przez nieuczciwe działania, to Lewica będzie musiała pójść do tych wyborów jako przystawka PO - mówi szef Nowej Lewicy w Podlaskiem.
- Nowa Lewica jest strukturą pragmatyczną, która stoi twardo na ziemi. W związku z tym raz rozmawiamy z Razem, raz rozmawiamy z premierem. Generalnie chodzi o to, żeby Polki i Polacy czuli, że z tych rozmów są dla nich jakieś efekty - tłumaczy Włodzimierz Czarzasty wsparcie PiS, jakiego udzieliła Lewica w związku z Krajowym Planem Odbudowy.
- To bardzo niebezpieczna sytuacja, ale i kuriozalna, bo kto będzie szefem Kaczyńskiego? Pan Morawiecki? Przecież należy do partii, w której Kaczyński jest szefem. Kompletne pomieszanie z poplątaniem. To grillowanie "zioberek" skończyło się nie najlepiej dla samego Kaczyńskiego - ocenia Robert Biedroń informację o tym, że Jarosław Kaczyński ma zostać wicepremierem.
"W najbliższą niedzielę to Białystok będzie stolicą Polski!" - piszą w liście otwartym liderzy koalicji lewicowej. Organizują manifestację przeciwko przemocy i nienawiści, jaka brutalnie i bezwzględnie przejawiła się na ulicach podlaskiej stolicy podczas Marszu Równości. Można się spodziewać kontrmanifestacji.
Mnie osobiście te rozwiązania są bliskie - mówi o Koalicji Europejskiej w szerokiej partyjnej formule przewodniczący SLD Włodzimierz Czarzasty. Dodaje: - Trzymam kciuki za partię pana Biedronia, bo na pewno osoby, które będą głosowały na jego partię, nie zagłosują na PiS.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.