Od mistrzostw świata w Rosji, przez Katar, po Ligę Narodów. W sumie ?227 meczy kupionych przez Telewizję Polską? - informował na początku maja opinię publiczną Jacek Kurski
Przygotowując jakiś czas temu prezentację promującą kierunek filozofia i etyka, uruchomiony w ubiegłym roku na Wydziale Historyczno-Socjologicznym mojego uniwersytetu, uderzyła mnie dziwna dysproporcja między tym, co myślę o Białymstoku, a możliwością przedstawienia moich odczuć w postaci atrakcyjnych obrazów.
Co właściwie mówimy, nie chcąc wpuścić do nas imigrantów, ale kupując produkowane przez nich towary? Podoba nam się wasza półniewolnicza praca, dlatego użyjemy wszelkich dostępnych środków, łącznie z militarnymi, abyście zostali tam, gdzie jesteście.
Wielu ludzi nie ma dziś wątpliwości. Europa to Rzym, a muzułmanie stojący u jego bram to barbarzyńcy. Chrześcijaństwo musi stać się na powrót siłą naszej cywilizacji. Inaczej już po nas.
Gdy strona internetowa pyta, czy zgadzacie się państwo na wykorzystywane przez nią ciasteczka, nie należy sądzić, że sprawa jest błaha.
Większość z nas dysponuje obecnie luksusami niedostępnymi dla dawnych królów. W osiemnastym wieku jedną z komnat Wersalu trzeba było zamurować ze względu na dobywający się z niej fetor. Załatwiano w niej zbyt wiele pilnych potrzeb.
We wtorek kapitan reprezentacji Szwecji w piłce ręcznej, Tobias Karlsson, miał czelność powiedzieć, że nie podobają mu się występy czirliderek tańczących w przerwach meczów.
Przyjęta tydzień temu mała nowelizacja ustawy medialnej stanowi pierwszy krok do ustanowienia systemu mediów narodowych. Trudno o nazwę, która zgrabniej opisywałaby przestrzeń ideologiczną polskiej polityki.
Mojej biało-czerwonej ojczyźnie różowe odbija się brunatnym. O ile sama ta reakcja jest naturalna - w sferze społecznej brunatne jest powidokiem różowego, zatwardziały konserwatyzm zwykle depcze po piętach zderegulowanemu kapitalizmowi - to można być pewnym, że nie ugasimy tego pożaru, zabierając aparat fotografowi robiącemu mu zdjęcia.
W licznych ostatnio komentarzach poświęconych zawodowemu hejtowaniu i hobbistycznej hejterce, w której prym mielibyśmy rzekomo wieść jako zżerany resentymentem naród, umyka przypuszczalnie jedna kluczowa sprawa. Hejterami są w zdecydowanej większości młodzi mężczyźni.
Po zamachach w Paryżu część komentatorów stwierdziła, że w polityce bliskowschodniej popełniono strategiczne błędy, obalając tyranów i destabilizując region. Czy to znaczy, że powinniśmy w Iraku, Libii, Egipcie, Tunezji i paru sąsiednich krajach zainstalować sadystycznych satrapów, którzy przy pomocy tajnej policji i kupowanej u nas broni trzymać będą poddanych pod kluczem i nie pozwolą, by ich wybryki zagroziły czerpanym z ropy zyskom?
Kim jest mieszkaniec dzisiejszego Białegostoku? Przede wszystkim jest człowiekiem. Tymczasem homo sapiens to taki gatunek, który osiągnął sukces zdecydowanie zbyt szybko.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.