- Za ten projekt odpowiadają politycy, którzy ulegli Kościołowi. PiS jest wrogiem kobiet. Ta wrogość w ogóle wpisana jest w konserwatyzm, a konkretniej w patriarchat. To układ nierównych sił - mówi Małgorzata Linkiewicz, inicjatorka białostockiego protestu i wyjazdu na manifestację do Warszawy w sprzeciwie wobec projektu ustawy zaostrzającej prawo do aborcji.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.