Wszystko wskazuje na to, że jedynką z ramienia PO w ramach Koalicji Europejskiej w majowych wyborach do europarlamentu w połączonym okręgu podlaskim i warmińsko-mazurskim będzie Henryka Bochniarz. Na drugiej pozycji, z ramienia PSL, ma się znaleźć Stefan Krajewski lub Urszula Pasławska. Z kolei Danuta Hübner ma być w naszym okręgu jedynką Wiosny.
- Ojczyzna nie musi rymować się z krwią i blizną. Może być siłą, która dodaje nam skrzydeł - mówił Robert Biedroń, lider Wiosny, do tłumów, które pojawiły się na wojewódzkiej konwencji ugrupowania. I nie wykluczył, że do Białegostoku powinna być przeniesiona Prokuratura Krajowa.
Po wejściu do Sejmu Wiosna w pierwszej kolejności będzie domagać się rozdzielenia Prokuratury Krajowej od Ministerstwa Sprawiedliwości, aby prokuratorzy byli wolni od jakichkolwiek podejrzeń politycznych. Taką obietnicę złożył w niedzielę (10 lutego) w Białymstoku Robert Biedroń. Późnym popołudniem na białostocką konwencję Wiosny przyszły tłumy.
- Pora przewietrzyć szafę - powtarzają za Robertem Biedroniem białostoccy zwolennicy tworzonej przez niego partii. Nie kryją zauroczenia Biedroniem: - Jak się przebywa w jego otoczeniu, to człowiekowi rosną skrzydła. Pod jego skrzydła odlecieli już pierwsi działacze podlaskiej SLD i PO. Inne plany lotów próbuje przerwać Platforma.
Czy wojewoda wygasi mandaty dwojga białostockich radnych? Może tak się stać, jeśli rzeczywiście zamieszkują poza terenem gminy.
Sąd Okręgowy w Suwałkach prawomocnie utrzymał w piątek (30.11) w mocy wyrok, który troje działaczy KOD uznał za winnych zakłócania porządku podczas otwarcia wystawy z udziałem ministrów Błaszczaka i Zielińskiego oraz Anny Marii Anders. Utrzymał też decyzję o odstąpieniu od wymierzenia kary. - Ten wyrok głosi: - Jak minister mówi, stul pysk - komentował jeden z obwinionych.
W sobotę (17 listopada) zainauguruje swe prace nowa, białostocka rada miasta. Czy tym razem wszyscy odbiorą ślubowania?
PiS, Porozumienie Jarosława Gowina i Chrześcijańsko-Demokratyczne Stowarzyszenie Nasze Podlasie zawiązali w czwartek (15 listopada) porozumienia koalicyjne, które ma obowiązywać w radzie powiatu białostockiego w najbliższej kadencji. Starostą białostockim ma zostać kandydat PiS Jan Perkowski.
Miejska klasa średnia, zwykle bardziej liberalna, traktuje politykę partii Jarosława Kaczyńskiego jako zagrożenie dla swoich wartości. Niektóre grupy zawodowe, jak lekarze czy prawnicy, przede wszystkim sędziowie, byli bezpośrednim adresatem jej ataków politycznych. Spadek poparcia dla PiS-u w Białymstoku to raczej nie jest konsekwencja wzrostu samej liczebności klasy średniej, ale głębszej polaryzacji.
Wszystko wskazuje na to, że w podziękowaniu za poparcie w kampanii wyborczej przez proboszcza parafii Zmartwychwstania Pańskiego w Białymstoku nowo wybrany białostocki radny PiS przekazał 30 tysięcy złotych. Proboszcz parafii nie kryje: - Uznałem, że to jest dobry kandydat. To jest jego ofiara. Kościół utrzymuje się z ofiar.
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, Artur Kosicki nie ma poparcia na stanowisko marszałka podlaskiego większości w ponad 30-osobowym zarządzie okręgowym PiS. Jego kandydaturę forsuje prezes tej partii w Podlaskiem poseł Krzysztof Jurgiel. Większość zarządu widzi jednak w fotelu marszałka Marka Olbrysia.
Przed drugą turą władze podlaskiego PiS promowały dotychczasowych burmistrzów - Urszulę Jabłońską na burmistrza Łap czy Mirosława Bielawskiego na burmistrza Wasilkowa. W Mońkach partia ta wspierała na burmistrza w kampanii przed wyborami 4 listopada obecnego wicewojewodę podlaskiego Jana Zabielskiego. Wszyscy ci kandydaci przegrali.
Zgodnie z danymi Państwowej Komisji Wyborczej prezydentem Łomży przez kolejnych pięć lat będzie Mariusz Chrzanowski. Pokonał miażdżąco kandydatkę PiS Agnieszkę Muzyk. Zyskał poparcie blisko 76 procent wyborców.
Po raz drugi poszli w niedzielę (4.11) do urn mieszkańcy 29 miast i miasteczek w województwie podlaskim. Druga tura wyborów samorządowych rozgrywała się wszędzie tam, gdzie nie doszło do rozstrzygnięcia - czyli wyboru gospodarza - za pierwszym podejściem.
Po raz drugi idą dziś, w niedzielę (04.11) do urn mieszkańcy 29 miast i miasteczek w województwie podlaskim. Druga tura wyborów samorządowych rozgrywa się wszędzie tam, gdzie nie doszło do rozstrzygnięcia - czyli wybory gospodarza - za pierwszym podejściem.
100 tys. zł dla dwóch stowarzyszeń pomagających niepełnosprawnym dzieciom żąda KWW Tadeusza Krzakowskiego od Andrzeja Trzeciaka, prezesa Legnickiej Dami TV, za podanie nieprawdziwych informacji w "Kurierze Lokalnym", specjalnej gazecie kolportowanej przed pierwszą turą wyborów prezydenta Legnicy.
O ile wybór prezydenta miasta powoduje zaciekawienie wśród białostoczan, o tyle radni miejscy i wojewódzcy budzą dezorientację wśród mieszkańców regionu. - Nowa rzeczywistość? Ja jestem z dala od polityki. Wolę żyć w miarę spokojnie - słychać po wyborach samorządowych 2018.
Wybory samorządowe 2018. W białostockiej radzie miejskiej największą niespodziankę sprawili kandydaci Forum Mniejszości Podlasia. Z kolei przy układaniu zarządu podlaskiego okaże się, na ile tworem zjednoczonym faktycznie jest Zjednoczona Prawica.
Tym razem białostoczanie zadecydowali już w pierwszej turze. Na najbliższe pięć lat stanowisko prezydenta powierzyli Tadeuszowi Truskolaskiemu. Będzie to już jego czwarta kadencja w roli gospodarza miasta.
Psom na budę czy jako materiał na torby zakupowe. Białostoccy kandydaci w wyborach samorządowych przekazują swoje banery wyborcze, by poddane recyklingowi mogły być praktycznie wykorzystane. Trafiają do stowarzyszenia i schronisk dla zwierząt na terenie województwa. Inicjatorzy zachęcają pozostałych polityków do włączenia się w tę akcję charytatywną.
Szybkiego przyjęcia przez nową białostocką radę miejską uchwały antysmogowej, dokumentu o polityce senioralnej czy natychmiastowej zmiany nazwy ulicy imienia "Łupaszki" domaga się Inicjatywa dla Białegostoku. Kandydatki i kandydaci do białostockiej rady miejskiej tego ruchu, którzy do niej nie weszli, zamierzają teraz egzekwować złożone w kampanii obietnice i wdrażać w życie swoje postulaty z wyborów.
PKW ogłosiła ostateczne wyniki wyborów do powiatu białostockiego. Większość będzie miało PiS, wspólnie z Porozumieniem Gowina to 14 mandatów.
Wybory samorządowe 2018. Radni i radne trzech ugrupowań wejdą do nowego 30-osobowego sejmiku podlaskiego. Koalicja PSL-PO straciła w nim większość. Teraz ma ją PiS - 16 mandatów. Kandydaci Koalicji Obywatelskiej zdobyli 9 mandatów, PSL - 5. Oznacza to, że PiS nowy zarząd podlaski będzie tworzyć samodzielnie i marszałek będzie z tego ugrupowania.
Przeciwko sobie miał premiera, prezesa i ministrów. Poparli go białostoczanie. Wygrał w pierwszej turze. Tadeusz Truskolaski będzie rządzić Białymstokiem kolejne pięć lat.
Według wyników sondażowych Tadeusz Arłukowicz walkę o fotel prezydenta Białegostoku kończy z trzecim wynikiem i 10-procentowym poparciem. W gronie kilkudziesięcioosobowego sztabu wieczór wyborczy spędził w swoim biurze przy Lipowej.
W dobrych nastrojach i nieformalnej, przyjacielskiej atmosferze świętowali wieczór wyborczy kandydaci i kandydatki Inicjatywy dla Białegostoku, z liderką świeżo powstałego miejskiego ruchu Katarzyną Sztop-Rutkowską na czele.
- Jestem przekonany, że jutro obudzimy się w rzeczywistości, która pozwoli nam walczyć o to, żeby Białystok był miastem, które będzie miało szansę na rozwój - mówił zaraz po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów Jacek Żalek, kandydat na prezydenta Białegostoku. Zgodnie z nimi przegrał z Tadeuszem Truskolaskim.
Według badań sondażowych exit poll przeprowadzonych przez Ipsos w Białymstoku nie będzie drugiej tury wyborów. Zwyciężył Tadeusz Truskolaski, który będzie rządził miastem kolejne 5 lat. W poniedziałek poznamy wstępne, nieoficjalne wyniki.
Wybory samorządowe 2018. Punktualnie o godz. 7 rano mieszkańcy Białegostoku i całego województwa podlaskiego ruszyli do urn wyborczych.
Czy największym bólem demokracji są wybory? Nie, to jest nasz głos, który jesteśmy winni miastu i mieszkańcom. Miastu, w którym żyjemy i z którego korzystamy. Bo to jest nasze miasto.
Ostatni dzień kampanii wyborczej kandydatka i kandydaci na prezydenta Białegostoku oraz na radnych wykorzystali do podsumowania przedwyborczych starań i podziękowania przyszłym wyborcom. Było nawet wezwanie do miłości, a kandydat Jacek Żalek rzutem na taśmę przekazał Jagiellonii czek.
I tura wyborów samorządowych odbędzie się już w najbliższą niedzielę. W ostatnim czasie coraz więcej dyskutuje się nad technicznymi aspektami aktu głosowania: w jaki sposób oddać głos, aby był on ważny; co wyborca może zrobić z kartami do głosowania, a czego nie powinien. Wyjaśniamy.
W ostatnim dniu przed ciszą wyborczą młodzi w ich małych ojczyznach wciąż nie mają swoich faworytów na radnych czy burmistrzów, nie znają ich programów wyborczych i nie są pewni poglądów. Na dwa dni przed wyborami samorządowymi słychać: - Co z tego, że ktoś rozdaje żelki czy koperty, skoro nie wiemy, co ta osoba chce zrobić dla ogółu.
Wybory samorządowe 2018. Aby głos był ważny, trzeba postawić tylko przy jednym nazwisku na każdej liście znak w obrębie kratki z co najmniej dwiema przecinającymi się liniami.
Kandydatki i kandydaci chętnie wykorzystywali konferencje prasowe. Spoglądali z plakatów gęsto pozawieszanych na ogrodzeniach, słupach czy ścianach budynków. Ich wyborczy przekaz na transparentach w niektórych miejscach przestrzeni publicznej - zwłaszcza na barierkach dzielących ulice - zlewał się i wprowadzał mętlik w głowach.
Nie bylibyśmy "Wyborczą", gdybyśmy nie zapytali kandydatów do fotela prezydenckiego o to, na co od lat zwracamy uwagę na naszych łamach. O przestrzeń miejską i zachowanie dziedzictwa Białegostoku.
W czwartek (18.10) na zaproszenie posła Jacka Żalka z rektorami białostockich uczelni spotkał się ambasador Kataru. Gość znad Zatoki Perskiej potwierdził gotowość do współpracy z ośrodkami naukowymi w Białymstoku i życzył kandydatowi na prezydenta miasta dużo szczęścia w niedzielnych wyborach.
Grzegorz Schetyna, Katarzyna Lubnauer i Barbara Nowacka osobiście wsparli w przedostatnim dniu kampanii wyborczej kandydatów na prezydentów Białegostoku i Łomży oraz na radnych Koalicji Obywatelskiej w Podlaskiem. - Żadnemu rządowi, żadnemu Kaczyńskiemu, Ziobrze czy Morawieckiemu nie uda się odepchnąć Polski od UE - podkreślał stanowczo Grzegorz Schetyna na białostockim placu przed Ratuszem.
- Jestem gwarantem, że nie będziemy mieć na poziomie miasta tzw. wojny polsko-polskiej - zapewniała w czwartek (18 października) kandydatka na prezydenta Białegostoku Katarzyna Sztop-Rutkowska. Wraz ze swoim komitetem (Inicjatywą dla Białegostoku) podsumowała kampanię wyborczą. Okazało się przy okazji, że ktoś po raz kolejny pociął jej banery wyborcze.
Minister kultury, wicepremier Piotr Gliński jednoznacznie wsparł kandydata na prezydenta Białegostoku Jacka Żalka i jego kulturalne pomysły dotyczące powstania serialu o podlaskiej stolicy, ogólnopolskiego festiwalu muzyki barokowej i festiwalu muzyki dla seniorów. Pożalił się też, że zapomniano o jego zasługach przy budowie Muzeum Pamięci Sybiru. I tu minął się z prawdą.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.