Jest nowy, gustownie urządzony i może pochwalić się aparaturą na światowym poziomie. Wszystko po to, aby pacjent, którego życie i zdrowie jest w zagrożeniu, czuł się tam bezpiecznie. Właśnie rusza nowy Szpitalny Oddział Ratunkowy w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Białymstoku.
Prawie 200 godzin bez przerwy pracował jeden z ginekologów ze szpitala w Łapach. Tak wynika z kontroli przeprowadzonej przez podlaski Narodowy Fundusz Zdrowia. Kontrola negatywnie oceniła sposób organizacji pracy lekarzy na oddziale ginekologiczno-położniczym, uznając, że może on stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa pacjentów.
Były wicedyrektor podlaskiego oddziału NFZ poszedł do sądu pracy. Uważa, że zwolniono go niezgodnie z prawem. Satysfakcjonowałoby go przywrócenie na stanowisko bądź odszkodowanie. Wkrótce będzie się też pojawiał w sądzie z innej przyczyny - rozpocznie się jego proces o łapówki.
Profilaktyczne badania kobiet w kierunku raka szyjki macicy i raka piersi promuje wspólnie środowisko lekarskie i podlaski NFZ, przedstawiciele samorządu i organizacji pozarządowych, a nawet przedszkolaki. W województwie podlaskim wystartowała kampania ?Mamy zdrowe Mamy?, w piątek podpisano na jej rzecz koalicję.
Od rodziców dzieci, które chcą uczęszczać do szkoły muzycznej, wymagane są zaświadczenia od lekarzy rodzinnych. Szkopuł w tym, że lekarze nie chcą takich zaświadczeń wystawiać, bo jak twierdzą, nie są do tego absolutnie przygotowani.
W województwie podlaskim do poradni geriatrycznej czeka się ponad sto dni, na przyjęcie na oddział - przeszło pięć miesięcy. Choć raport opublikowany przez Najwyższą Izbę Kontroli nie zostawia na polskiej geriatrii suchej nitki, to w Białymstoku w tej dziedzinie nie dzieje się najgorzej.
Poprawia się sytuacja finansowa placówek służby zdrowia podległych samorządowi województwa podlaskiego. 13 takich jednostek - w tym cztery duże szpitale - osiągnęło na koniec 2014 r. 13,6 mln zł netto zysku - poinformowały w czwartek władze województwa.
Lekarze rodzinni, którzy zamknęli swoje gabinety na początku stycznia, musieli zwrócić do NFZ pieniądze za dni, w które nie pracowali, czyli 2 i 5 stycznia. - Każdy był na to gotowy, bo jak się nie pracuje, to się nie ma, ale Fundusz każe nam zwracać pieniądze w formie kar i od zwracanych kwot musimy jeszcze płacić podatek - mówią lekarze
Jeden jest ordynatorem chirurgii, drugi - chirurgiem onkologicznym. Obaj zostali docenieni przez pacjentów, którzy w dowód wdzięczności zgłosili ich do Nagrody Im. Krzysztofa Kanigowskiego.
W środę białostocka prokuratura skierowała do Sądu Rejonowego w Białymstoku akt oskarżenia przeciwko Grzegorzowi Ł., byłemu zastępcy dyrektora do spraw medycznych Podlaskiego Oddziału NFZ. W tej sprawie przedstawiono też zarzuty trzem innym mężczyznom.
- NFZ nie wywiązuje się z umów i nie płaci za pacjentów negatywnie zweryfikowanych przez e-WUŚ w 2015 r. A powinien - twierdzą lekarze z Porozumienia Zielonogórskiego. Fundusz na to: - To nieporozumienie.
CYKL REPORTERSKI "LEKARZE CZY BOGOWIE". Prof. Kuczyński: - Przychodzą i mówią: "Jesteśmy katolikami, nie możemy mieć dziecka, ale bardzo byśmy chcieli". Mam dla takich par rozwiązanie bardzo zbliżone do rozrodu naturalnego. Dr Miklaszewski: - W przeciwieństwie do przeszczepów serca, nerek czy wątroby o przeszczepach kości mówi się niewiele. A właściwie nic.
12 rodzin opiekuje się pacjentami szpitala psychiatrycznego w Choroszczy. Nie jest to opieka doraźna. Chorzy mieszkają w ich domach i stają się członkami rodzin. W zamian za to rodziny dostają zaledwie 300 złotych miesięcznie. Mimo to opiekunów nie brakuje. Dyrekcja szpitala taką formą leczenia chce zainteresować ministerstwo, być może wtedy będzie szansa na większe pieniądze.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.