Kiedy we wtorek Sejm zebrał się na kolejnym posiedzeniu, poseł Jacek Żalek rozkręcał się w ramach kolejnego etapu swojej prezydenckiej kampanii w podlaskiej stolicy. W zasadzie wkręcał białostoczan w wizje Białegostoku, który widzi ogromny niczym Wyspiański onegdaj swój teatr. Tymczasem w przedwyborczej przestrzeni miejskiej przebija się nowa twarz PiS - reprezentanta firmy deweloperskiej, budowniczego kościołów.
Kandydat na prezydenta Białegostoku Zjednoczonej Prawicy poseł Jacek Żalek może liczyć na wsparcie Warszawy i prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego w załatwieniu trudnych kwestii, które mogą pomóc "Białostokowi". Tak odmienia nazwę podlaskiej stolicy prezes PiS w spocie wyborczym Żalka.
Wiesław Bruzgo decyzją Prezydium Zarządu Okręgowego PiS został wykluczony z PiS - napisała w środę (3 października) na Twitterze rzecznika tej partii. Bruzgo był kandydatem PiS na burmistrza Suchowoli i autorem skandalicznych wpisów na Facebooku.
Podlaska Platforma Obywatelska we wtorek (2.10) złożyła zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa poprzez szerzenie mowy nienawiści przez kandydata PiS na burmistrza Suchowoli. PO wzywa PiS do wycofania z wyborów jego kandydatury. PiS nie zamierza.
Kandydat Zjednoczonej Prawicy na prezydenta Białegostoku poseł Jacek Żalek ma nadzieję, że w Białymstoku będą produkowane elektryczne pojazdy. Wspiera go w tym minister przedsiębiorczości i technologii Jadwiga Emilewicz, jego partyjna koleżanka z Porozumienia.
- Nie ma jakiegokolwiek zagrożenia, jeśli chodzi o wdrażanie programów finansowanych ze środków unijnych w województwie podlaskim, i niebezpieczeństwa zwrotu unijnych pieniędzy - odpowiadają członkowie zarządu podlaskiego ministrowi inwestycji i rozwoju na jego straszenie w tym względzie. I manifestacyjnie przekazują mu aktualne dane, którymi się nie posługuje.
Lech Antoni Kołakowski, łomżyński poseł Prawa i Sprawiedliwości, pędził z prędkością 108 km na godzinę w terenie zabudowanym. Prawa jazdy nie stracił. Policja utrzymuje, że nie miał go przy sobie - podaje stacja TVN24. To ten sam poseł, który postulował zmianę przepisów i odstąpienie od odbierania prawa jazdy za "drobne wykroczenia drogowe".
Mieszkańcy Grabówki i okolicznych wsi obawiają się pomysłów kandydata na prezydenta Białegostoku Jacka Żalka, które mogą - ich zdaniem - doprowadzić do wchłonięcia tej miejscowości. W związku z jego pomysłami protestowali w czwartek (27 września) pod hasłem: "Wolność gminie Grabówka!".
"Zmieniamy Polskę, ale i ludzi, którzy nie wytrzymali tempa i nie sprostali wyzwaniom, osiedli na laurach. Tak stało się w Łomży" - napisał Jarosław Kaczyński o urzędującym jeszcze, a wybranym z ramienia PiS łomżyńskim prezydencie w liście do mieszkańców tego miasta. Zarzucił mu niedojrzałość i nielojalność oraz "brak aktywności i zwykłej ciężkiej codziennej pracy".
To koniec budżetu obywatelskiego na dotychczasowych zasadach. Nowe narzucane są odgórnie. Jak zmieni się białostocki budżet mieszkańców?
Andrzej Fronc udostępnił na Facebooku mema z treścią, że pani burmistrz Łap "pomaga tylko swoim" - Kościołowi. Za polityczną satyrę musi ją przeprosić, bo był to post nie ocenny, a informacyjny - tak uznały sądy obydwu instancji orzekające w trybie wyborczym w pierwszej takiej sprawie w Podlaskiem.
O mandaty do białostockiej rady miejskiej zabiega sześć komitetów wyborczych, a do sejmiku podlaskiego aż dwanaście. Rejestracja list we wszystkich okręgach ma zakończyć się dopiero w pierwszej połowie tego tygodnia. Miejska komisja wyborcza w Białymstoku odesłała do poprawek niektóre listy, np. komitetu Tadeusza Arłukowicza, który dotąd zarejestrował je tylko w dwóch okręgach.
- Nie widzę w tym żadnego problemu. Są w Polsce organizacje, które pod względem moralnym bulwersują mnie dużo bardziej niż Młodzież Wszechpolska, np. organizacje, które propagują ustrój komunistyczny - tak wicepremier Jarosław Gowin komentował "Wyborczej" udział na białostockich listach wyborczych do niedawna aktywnych wszechpolaków.
Jedna trzecia kandydatów deklarujących start w jesiennych wyborach samorządowych w Podlaskiem musi pilnie złożyć nowe oświadczenia lustracyjne. PKW uległa w tej sprawie żądaniom IPN, przynajmniej w Podlaskiem. - PKW wprowadza instrukcje instytucji trzeciej, jaką jest IPN i to wymaga zawiadomienia Komisji Europejskiej - twierdzi lider podlaskiego SLD.
Zdaniem kandydata na prezydenta Białegostoku Jacka Żalka, w ramach miejskiego programu "Powroty" Białystok jest w stanie przyjąć w latach 2019-2029 około 100 rodzin repatriantów. Realizacja tego programu jest - jego zdaniem - ważna również z punktu widzenia białostockich przedsiębiorców.
To pierwsza rozprawa w trybie wyborczym w ramach obecnej kampanii samorządowej w Podlaskiem. Poszło o internetowego mema. Andrzej Fronc ma przeprosić burmistrz Łap Urszulę Jabłońską za sugerowanie, że ma "pomagać tylko swoim". "Swoimi" ma być Kościół.
Białostocka arena przy Słonecznej powinna mieć patrona - uważają radni PiS. Chcą, by zaproponowali go białostoczanie.
Z uniesionymi egzemplarzami konstytucji kilkoro działaczy podlaskiego KOD-u witało uczestników konwencji wyborczej PiS - Zjednoczonej Prawicy w Białymstoku. Potwierdziły się nasze informacje, że liderami list do białostockiej rady miejskiej tego komitetu są dotychczasowi radni klubu PiS. Na listach znaleźli się także m.in. do niedawna bardzo aktywni wszechpolacy, dzisiaj wolący, aby ich kojarzono z Wolnymi i Solidarnymi.
- Tolerancja wymaga przynajmniej tego, żeby zapoznać się z naszą kulturą i przynajmniej starać się żyć w zgodzie z jej normami. Nie chcemy tych, którzy narażają na niebezpieczeństwo mieszkańców naszego miasta. Białystok ma swoje zobowiązania. To przede wszystkim jest program powrotów tych, którzy zostali wygnani. Nie tylko stąd, ale w ogóle z Kresów - mówi kandydat na prezydenta Białegostoku Zjednoczonej Prawicy Jacek Żalek.
- To są to puste słowa i absolutne mrzonki - mówi Tadeusz Truskolaski o zapowiedzi Jacka Żalka, że doprowadzi do budowy podlaskiego lotniska regionalnego. Obietnicę Żalka o średnich zarobkach w Białymstoku, które mają wynieść za jego prezydentury co najmniej 5 tys. zł, komentuje: - Wysokie zarobki pomazańców Nowogrodzkiej spowodują, że ta średnia w Białymstoku będzie duża.
Udało nam się dotrzeć do list z nazwiskami kandydatów PiS (głównego koalicjanta Zjednoczonej Prawicy) w jesiennych wyborach do białostockiej rady miejskiej. Ich liderami we wszystkich okręgach mają być sprawdzeni samorządowcy mijającej kadencji rady.
Aż 1,4 mld zł rocznie z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska ma być przeznaczanych na budowę dróg. Tak wynika z projektu ustawy o Funduszu Dróg Samorządowych przygotowanego przez PiS. - To sprzeczne z misją i ustawowymi celami NFOŚ oraz oznacza jeszcze mniej środków na ochronę przyrody i środowiska - alarmują ekolodzy.
Od nowego roku ma obowiązywać Białostocka Karta Rodziny z Dzieckiem Niepełnosprawnym. Ma wpływać na poprawę jakości życia osób z dysfunkcjami.
Mimo wstrzemięźliwości radnych PiS, zarząd podlaski (PSL-PO) tuż przed końcem kadencji podpisze umowę, która daje niezobowiązującą możliwość zaciągnięcia najwyższego w historii tego samorządu kredytu, w wysokości do 280 mln zł. Tymczasem kandydat na prezydenta Białegostoku Jacek Żalek obiecuje budowę lotniska regionalnego.
Dokładnie w czasie kiedy działacze Koalicji Obywatelskiej w Warszawie rozpoczynali ogólnopolską konwencję wyborczą, w Białymstoku podlascy posłowie i kandydaci PiS (Zjednoczonej Prawicy) do sejmiku podlaskiego wytykali koalicji PO-PSL jej błędy dotyczące rozwoju naszego regionu. Podobnie było w całym kraju.
- Białystok ma szansę wzbić się na wyżyny gospodarczych możliwości, które dzisiaj daje nam rząd PiS. Przy dobrej współpracy jesteśmy w stanie to osiągnąć, a samorząd, który nie chce współpracować, pozbawia swoich mieszkańców szans na rozwój - twierdzi kandydat na prezydenta podlaskiej stolicy Jacek Żalek.
W ramach samorządowej kampanii wyborczej "PiS-busy" z hasłem "Dotrzymujemy słowa w rządzie, dotrzymamy w samorządzie" ruszyły w Polskę. Tymczasem PO także w Podlaskiem rozpoczęła kolejną odsłonę konwoju wstydu: "PiS wziął miliony".
- Niech oni wreszcie zrozumieją, że robią źle - nie kryje wzburzenia mieszkaniec Sejn Waldemar Związek. W proteście przeciwko rządom PiS wystawił w przydomowym ogródku kukły Jarosława Kaczyńskiego z kotem i Mateusza Morawieckiego, a nad nimi zawiesił duży napis: "Precz z PiS".
W Suwałkach jak na Westerplatte 79. rocznicę wybuchu II wojny światowej z pomysłu wiceministra spraw wewnętrznych i administracji, suwalskiego posła PiS Jarosława Zielińskiego zorganizowano o godz. 4.45. Zieliński w oficjalnym rocznicowym wystąpieniu przeprosił suwałczan za zakłócanie ciszy nocnej.
Gdzie jest generał? - nasuwa mi się na myśl tytuł komedii Tadeusza Chmielewskiego, kiedy próbuję podsumować pierwsze ponad dwa tygodnie samorządowej kampanii wyborczej w Podlaskiem. Oficjalnie ruszyła już 14 sierpnia, kiedy premier Morawiecki ogłosił datę wyborów. Tymczasem jeden z "generałów" podlaskiego boju przedwyborczego gdzieś przepadł. Gdzie jest Krzysztof Jurgiel?
Wiceministra Zielińskiego witali już w Podlaskiem w tej kadencji policjanci, którzy wycinali i zrzucali z helikoptera konfetti, seniorki hawajskim tańcem, policyjny zespół zaaranżowaną przez siebie pieśnią "Ojczyzna ma" w zainicjowanej przez niego Nowennie Niepodległości. Teraz - cheerleaderki w trakcie otwarcia z jego udziałem hali produkcyjnej na terenie zakładu karnego.
Nowym dyrektorem programowym Radia Białystok od 1 września będzie Adam Jakuć, postrzegany jako gorący zwolennik PiS. Większy niż Tomasz Kleszczewski, którego zastąpi na tym stanowisku. Nieoficjalnie mówi się, że to wynik nacisków Jarosława Zielińskiego, który chce mieć większe wpływy także w mediach publicznych w regionie.
- Rozstrzyganie w oparciu o konstytucję w dzisiejszych czasach kończy się nie tylko falą krytyki, ale też konkretnymi pogróżkami ze strony rządzących. Jednak powinniśmy orzekać z duchem konstytucji, zwłaszcza właśnie w dzisiejszych czasach, kiedy litera prawa kłóci się z zapisami w ustawie zasadniczej - mówił w Białymstoku sędzia Igor Tuleya.
Radcowie prawni: Małgorzata Ułaszonek-Kubacka i Szczepan Barszczewski to dwie najbardziej zdumiewające postaci z białostockich kręgów, kandydujące na sędziów Sądu Najwyższego. Pierwsza reprezentowała ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę w procesie przeciwko zdegradowanej sędzi, a drugi częściej jest widywany z politykami Porozumienia Gowina niż w sądzie.
Ze względu na wydawanie niewygodnych dla PiS wyroków i wygłaszanie ostrych komentarzy politycznych na sali sądowej, politycy tej partii wymieniają sędziego Igora Tuleję jako przykład konieczności zmian w sądownictwie. Z sędzią Tuleyą będzie można spotkać się we wtorek (28 sierpnia) w Białymstoku w ramach Uniwersytetu Latającego KOD na Podlasiu.
Podlaski poseł sejmowego koła Wolni i Solidarni Adam Andruszkiewicz ostatecznie zdecydował, że nie będzie się ubiegał w jesiennych wyborach samorządowych o fotel prezydenta Białegostoku. - Zdecydowanie moi wyborcy chcą, bym pozostał w polityce krajowej, bo uważają, że jestem w niej bardziej potrzebny - stwierdził w rozmowie z "Wyborczą".
W dworskich klimatach, bo w ogrodach białostockiego pałacu Branickich, Zjednoczona Prawica na dobre rozpoczęła swoją kampanię do sejmiku podlaskiego. Działacze tej koalicji zaprezentowali pięć punktów programu dla województwa, które mają być realizowane we współpracy z rządem. To fragment obszernego programu, który ma być ogłoszony niebawem.
W wyborach samorządowych ważne jest nie tylko samo dążenie do zwycięstwa w ubieganiu się o prezydencki fotel, ale i wspieranie przez kandydatów własnych komitetów wyborczych. Wszystko wskazuje na to, że tegoroczna kampania samorządowa w Białymstoku rozegra się na osiedlach.
W związku z wciąż nierozwiązywanymi przez PiS problemami, jakim są skutki tegorocznej suszy i ubiegłorocznych nawałnic oraz rozwijająca się epidemia wirusa ASF, gabinet cieni PO chce utworzenia z pieniędzy budżetu państwa funduszu celowego - Funduszu Klęskowego dla Wsi i Rolnictwa. Takie stanowisko ministrowie tego gabinetu podjęli w środę (22 sierpnia) w Ciechanowcu.
Podlaskich działaczy PiS wyraźnie zabolała wymierzona w rządzącą partię kampania billboardowa Koalicji Obywatelskiej. Z kolei wypowiedź premiera Morawickiego, że to on negocjował przyjęcie Polski do UE, to ich zdaniem przejęzyczenie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.