Produkują filmy, powołali fundację, by integrować podlaskich filmowców, a teraz proponują bezpłatną platformę streamingową, pokazującą filmy podlaskich twórców. W piątek (9 lutego) w samo południe ma ruszyć portal Kinejo.pl. Na dobry początek - niespodzianka: internetowa premiera "Czarnej Damy", którą dotąd można było zobaczyć tylko na pokazach w kinie.
Kobieta niezwykła, 85-letnia didżejka w polskich klubach, prawdziwy kolorowy ptak. Kiedyś zajmowała się trudną młodzieżą i była dyrektorką domów poprawczych, dziś gra w młodzieżowych klubach i na międzypokoleniowych potańcówkach. Wirginia Szmyt - Vika, rocznik 1936, doczekała się wielu publikacji na swój temat, powstał też o niej film "Vika". Zobaczyć go można w środę (20 grudnia) o 10 w kinie Forum.
Proste i niezwykłe, realne i surrealistyczne historie z dużego ekranu płynęły przez pięć dni, od rana do późnego wieczora. Filmowane w różnych zakątkach globu sprawiały, że w Białymstoku znalazł się cały świat. Swoich faworytów wybierali jurorzy, głosowali też widzowie. I już wiadomo: Grand Prix Międzynarodowego Festiwalu Filmów Krótkometrażowych Żubroffka zdobył holenderski film "Neighbour Abdi", a nagrodę publiczności - polska produkcja "Starsza pani szuka".
Urodziłam się 10 lat przed upadkiem muru berlińskiego i jako nastolatka odkrywałam świat. Dokładnie pamiętam pierwszy paszport, MTV, wideoklipy, dżinsy i to poczucie, że jest się częścią świata. Ono było tak wielką euforią, że ja nigdy nie odwróciłam się i nie przeanalizowałam, co zostawiłam, kim de facto jestem - Kasia Smutniak mówi o swoim debiucie reżyserskim - filmie "Mur".
Wokół zima, śnieg, ale to miejsce pulsuje ciepłem i rozgrzewa zmrożone serca. Tu tętni energia z bliższych i dalszych zakątków globu, tu w krótkich obrazach skupia się cały świat. Tu w zasadzie można spędzić cały dzień, od rana do północy, i - nie ruszając się z miejsca - przemierzyć tysiące kilometrów. I tak do niedzieli (10 grudnia). W Białymstoku zaczęła się ŻUBROFFKA - Międzynarodowy Festiwal Filmów Krótkometrażowych.
Święto krótkiego kina w Białymstoku. Na początku grudnia odbędzie się 17. Międzynarodowy Festiwal Filmów Krótkometrażowych ŻUBROFFKA. Oprócz pokazów konkursowych w programie są także pokazy specjalne, śniadania filmowe, koncerty, wystawa, spotkania oraz warsztaty.
W ramach cyklu "Rozmowy kulturalne" szykuje się gratka. 4 grudnia obejrzeć będzie można poruszający dokument o kryzysie humanitarnym na polsko-białoruskiej granicy, reżyserski debiut polsko-włoskiej aktorki Kasi Smutniak. Co więcej, na spotkanie z widzami przyjadą twórczynie "Muru" - poza Smutniak ma być też obecna współscenarzystka Marella Bombini.
Jeszcze więcej filmów niż przed rokiem, jeszcze więcej historii z całego świata i dobrej energii, która się nam w niełatwych czasach wyjątkowo przyda. Wszystko to w Białymstoku, gdzie w dniach 6-10 grudnia odbędzie się ŻUBROFFKA - 17. Międzynarodowy Festiwal Filmów Krótkometrażowych. Prawdziwe, wspaniałe święto kina, nie można go przegapić, rezerwujcie czas.
Za oknem ponury listopad, a w Białostockim Ośrodku Kultury - mnóstwo tańca w ramach Free Mind 2023. Trzy dni, trzy różne wydarzenia, gdzie taniec - indywidualny i zespołowy - podziwiać można na ekranie i na żywo. W programie m.in. filmy o tańcu, taneczne bitwy, które aplauzem oceni publiczność, rozmaite pokazy.
Nad zatopioną podlaską wsią pochylali się już historycy, fotografowie, dziennikarze. A teraz do jej mitu, choć w kryminalnej wersji, sięgnęli filmowcy. W lecie i wczesną jesienią kręcili film w podlaskich plenerach, a w środę (8 listopada) o 18.30 premierowo pokażą "Tajemnicę Łuki" w kinie Helios Alfa. Pokazy odbędą się też 7-9 listopada.
Co znaczą słowa: czuczeło, klekotun, wiszczeć, jadaczka, hadki, barabanić? Mieszkańcy Podlaskiego wiedzą, ale reszta kraju już niekoniecznie. Tymczasem niektóre z tych słów trafić mogą do animacji i to za sprawą młodych początkujących filmowców. Młodzi kinomani z Białegostoku stworzą Animowany Słownik Gwary Podlaskiej.
Widzowie obejrzeli blisko 20 filmów i wybrali: Nagrodę Publiczności - Złoty Golf - przeglądu Filmowe Podlasie Atakuje! dostaje "POZDRO UTDF". To film o szczególnym i wyjątkowym festiwalu muzycznym zrośniętym z Białymstokiem. Nagroda też jest szczególna - nie tylko 2 tys. zł, ale i dowcipnie i czule wyhaftowana makatka z hasłem "Filmów i chleba na Podlasiu potrzeba".
Świetny pomysł na sobotni wieczór: premierowy pokaz filmów prawdziwych pasjonatów kina - amatorów i profesjonalistów. W programie dwa zestawy, 19 produkcji, a wszystko spięte hasłem: Filmowe Podlasie Atakuje! W sobotę (14 października) w kinie Forum od 18 oglądać można będzie fabuły, dokumenty, klipy i animacje. Większość twórców na różne sposoby związana jest z Podlasiem. I podlaskie wątki na dużym ekranie też się pojawią.
Mężczyzna w kryzysie i w pandemii. Wyprawa humanitarna i brutalne zderzenie z rzeczywistością. Kobieta w zamkniętym męskim świecie. Cyniczny polityk w małej wiosce. To tylko niektórzy bohaterowie Przeglądu Nowego Kina Rumuńskiego, który w poniedziałek (9 października) zaczyna się w kinie Forum.
Coś dla nauczycieli, którzy chcą wzbogacić zajęcia z dziećmi i młodzieżą - Nowe Horyzonty Edukacji Filmowej. Kino Forum proponuje seanse ułożone według specjalnego programu filmowego, który dostosowany jest do wszystkich poziomów nauczania. Do tego w pakiecie - wszelkie materiały pomagające w przygotowaniu lekcji. To już ostatni moment, by się zapisać.
TVP w czasie białostockiej premiery "Zielonej granicy" Agnieszki Holland w podlaskim Mielniku szykuje koncert "Murem za polskim mundurem". Zapowiada udział w nim m.in. Haliny Mlynkovej. Ta jednak wydała oświadczenie: "Nie biorę udziału w tym koncercie, a dzisiejszy wieczór mam zamiar spędzić w kinie".
Wybory 2023. Szymon Hołownia zwrócił się do prezydenta Dudy w kontekście jego oburzającej wypowiedzi o filmie "Zielona granica": - To było niegodne tego urzędu, który pan pełni. To było obrzydliwe. Jak prezydent RP może sugerować, że Polak czy Polka to świnie, bo oglądają film, który uważa za zły.
Nad zatopioną podlaską wsią pochylali się już historycy, fotografowie, dziennikarze. A teraz do jej mitu sięgnęli filmowcy. Zdjęcia do kryminału "Tajemnica Łuki" realizowane są obecnie nad zalewem Siemianówka, ale akcja przeniesie się też w inne zakątki Podlasia. W filmie w reż. Piotra Dolińskiego grają aktorzy białostockich teatrów, a także aktorzy znani z dużego ekranu, m.in. Piotr Zelt, Tomasz Dedek i Radosław Pazura.
Kryzys na granicy polsko-białoruskiej. W dniu polskiej premiery "Zielonej granicy" - 22 września - reżyserka Agnieszka Holland nie tylko będzie gościć w Białymstoku, ale spotka się z widzami aż dwa razy. Nagrodzony w Wenecji, a hejtowany przez PiS film tego dnia będzie miał bowiem aż dwa pokazy z udziałem reżyserki - odbędą się w dwóch białostockich kinach - w kinie Helios i Forum.
W pierwszych dniach zdjęciowych do filmu "Raport Pileckiego" uczestniczyli członkowie Szwadronu Kawalerii im. 10. Pułku Ułanów Litewskich z Białegostoku. O tym, jak pracowało się im na planie filmowym, opowiedzą przed pokazem specjalnym filmu we wtorek (5 września) o godz. 18.15 w kinie Helios.
Takie pokazy to rzadkość i wielka gratka. Prawie 14 godzin w kinie, z podziałem na trzy dni. To wszystko przed nami - w dniach 1-3 września kino Forum zaprasza na wyjątkowy trzydniowy maraton legendarnego "Królestwa" Larsa von Triera. Dajcie się wciągnąć w klimat nawiedzonego szpitala w centrum Kopenhagi, w którym Trier, używając absurdu, karykatury i humoru, miesza porządek świata żywych ze światem umarłych.
Od lat portretuje celebrytów, ludzi kultury i sportu. Ale uwielbia też stare kino. Efektem połączenia tych dwóch pasji Tomasza Brańskiego jest komiks "Nora Ney opowiada" - wydawnictwo poświęcone pochodzącej z Białostocczyzny przedwojennej aktorce.
Do 15 miejscowości w regionie w ciągu najbliższych dwóch miesięcy dojedzie tir z ekranem LED o powierzchni 24 mkw. W sobotę (8 lipca) objazd zaczyna Podlaskie Kino Plenerowe. W programie - najróżniejsze filmy dla dorosłych i dzieci. Kino wystartuje w Lipsku, a po dwóch miesiącach wędrówkę zakończy w Białymstoku.
W Białostockim Ośrodku Kultury trwa Akcja Lato. Dzieci, które spędzają lato w mieście, mogą oglądać filmy i spektakle, uczestniczyć w najrozmaitszych warsztatach. W kinie Forum, Famie i Centrum im. Zamenhofa.
Galeria Arsenał niedawno oddała dzieciom przestrzeń galerii, by jako kuratorzy sztuki, pod okiem starszych, przygotowały wystawę. A teraz placówka zaprasza najmłodszych na pokazy filmów w ramach Kina Dzieci. Pierwszy film "Lada dzień" można zobaczyć w środę (5 lipca) o godz.11. Wstęp bezpłatny.
Ponad 50 wydarzeń w 10 dni, mnóstwo dobrych filmów, koncertów, spotkań, ciekawych osobowości - a wszystko to na początek lata, w miasteczku-bajeczce, jak malowniczą miejscowość nad Narwią o przebogatej historii nazwała kiedyś Agnieszka Osiecka. W Tykocinie rozpoczął się festiwal Kresy i Bezkresy. Wśród gości filmowcy, pisarze, artyści, m.in. Jerzy Hoffman, Janusz Majewski, Tomas Venclova, Eustachy Rylski, Herkus Kuncius.
Bracia Warner to fenomen - pochodzący z Krasnosielca na Mazowszu polscy imigranci żydowskiego pochodzenia w kwietniu 1923 roku założyli wytwórnię filmową, dziś jedną z największych na świecie. Warner Bros. właśnie świętuje 100-lecie istnienia, a wraz z nią Stowarzyszenie Kin Studyjnych. Z tej okazji w kinie Forum w 2023 roku oglądać można ich największe hity, w czwartek (29 czerwca) o 18 film - "Bullitt".
Wieczory już ciepłe, za chwilę wakacje, czas na pierwszy plenerowy pokaz filmowy i relaks po upalnym dniu. W sobotę (17 czerwca) o godz. 22 Białostocki Ośrodek Kultury zaprasza na bezpłatny seans pod księżycem. Na początek "IO" w reżyserii Jerzego Skolimowskiego, czyli nagrodzona w Cannes i nominowana do Oscara historia osiołka przemierzającego Europę. Ale tak naprawdę rzecz o nas samych.
Najnowsze i najciekawsze filmy znad Sekwany przez tydzień oglądać można w kinie Forum. Od czwartku (1 czerwca) do środy (7 czerwca) w ramach Przeglądu Nowego Kina Francuskiego zaplanowano dziesięć seansów, w tym jeden dla dzieci.
Fascynującą podróżą nie tylko dookoła świata, ale także przez wiele ważnych tematów - od ekologii przez politykę, psychologię, prawa człowieka, sztukę, popkulturę oraz relacje rodzinne - proponuje białostockie kino Forum.
Bracia Warner to fenomen - pochodzący z Krasnosielca na Mazowszu polscy imigranci żydowskiego pochodzenia w kwietniu 1923 roku założyli wytwórnię filmową, dziś jedną z największych na świecie.
Tropikalny thriller, kontemplacyjne zejście pod ziemię i przewrotna historia o miłości. Trzy znakomite, nagradzane filmy, które jeszcze nie miały premiery w Polsce - w weekend (14-16 kwietnia) zobaczyć można w kinie Forum, w ramach Nowe Horyzonty Tournee. To wydarzenie, które właśnie po dwuletniej przerwie powraca do kin studyjnych. W programie filmy: "Kawałek nieba", "Pacifiction" i "Pod ziemią".
Cztery dni, siedem filmów, trzy koncerty, dwie wystawy. A wszystko spina niezależne, eksperymentalne, pomysłowe podejście twórców - sami są intrygującymi osobowościami i takie też światy i takich bohaterów opisują bądź powołują do życia. W dniach 16-19 marca w kinie Forum i Famie wiosenna porcja alternatywy, czyli festiwal Underground/Independent.
Na chwilę przed galą wręczania Oscarów kilka nominowanych filmów można zobaczyć w kinie Forum, które zaprasza na oscarowy weekend. W sobotę i niedzielę (11-12 marca) proponuje łącznie cztery pokazy, w tym m.in. polskiego filmu nominowanego do nagrody - "IO". Pokaz filmu Skolimowskiego organizuje też kino Helios - już w poniedziałek (13 marca) o 18 w ramach Kina Konesera.
Co kilka tygodni w białostockim kinie Forum zbierają się dojrzalsi wiekiem, ale niezmiennie młodzi duchem fani filmu i kultury szeroko pojętej, którym nie wystarcza obejrzenie filmu - oni chcą po projekcji rozmawiać. W środę (8 marca) o godz. 10 Dyskusyjny Klub Seniora spotyka się po raz kolejny, a okazją jest czeska komedia pt. "Właściciele". Uwaga, film może obejrzeć każdy, nie tylko seniorzy.
Miał 45 lat, gdy od swej matki, Lusi, otrzymał list. 43 lata wcześniej Lusia wyrzuciła go na stacji we Francji przez okno zamkniętego pociągu jadącego do Auschwitz. - To był straszny szok, jak tsunami - powie o liście po latach Eduard, który w poszukiwaniu wieści o matce dotrze też na ul. Kilińskiego w Białymstoku, gdzie stał kiedyś jej dom. Teraz historia Lusi i jej syna powróci w filmie dokumentalnym.
Dziga, Miriam, Tola, Boris, Mischa, Abel, Fajga... i dziesiątki innych niezwykłych postaci rodem z Podlasia zapełniły część pierwszego piętra warszawskiego Pałacu Kultury i Nauki. Miejsce nieprzypadkowe - wszak to Kinoteka, a cała ta fascynująca gromada z przeszłości to ludzie, którzy mieli wpływ na historię kina właśnie - polskiego i światowego. Tylko nie wszyscy o tym wiedzą. Teraz "Wyśnioną historię kina na Podlasiu" mogą oglądać warszawiacy.
Czy coś może być tak kiepskie, tak liche i nędzne, że zaczyna fascynować? A jednak. To kazus pewnego rodzaju filmów, w których wyśmiać można wszystko, a jednocześnie z pasją je oglądać. Są tak złe, że aż zabawne, a widz podczas wyszukiwania tych złych momentów może się nieźle zrelaksować. I właśnie taką okazję proponuje kino Forum w sobotę (25 lutego) o 20.30 - pokaz filmu "Siódma komnata" z 1987 roku.
Choć mowa o Podlasiu, to tak naprawdę historia globalna. Legendarne postaci z podlaskimi korzeniami, urodzone w ostatnim stuleciu, dziś często zapomniane - miały wpływ na historię polskiego i światowego kina. A teraz w metaforyczny sposób wracają w unikatowym projekcie - na wystawie i w albumie "Wyśniona historia kina na Podlasiu". Wernisaż - w czwartek (23 lutego) o 19 w warszawskiej Kinotece - Pałacu Kultury i Nauki.
Wyjątkowy pokaz, na którym filmem cieszyć się będą mogły jednocześnie osoby z dysfunkcją słuchu, jak i niewidzące i niedowidzące, odbędzie się w czwartek (9 lutego) o 15.30 w kinie Forum. Białostocki Ośrodek Kultury zaprasza na film "Śubuk", historię młodej matki autystycznego chłopca, której wieloletni upór i walka z bezdusznością i biurokracją doprowadziły do zmian w polskim systemie edukacji.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.