Przez prawie 30 lat mieszkańcy i mieszkanki Białegostoku przyzwyczaili się do herbu miasta. Niewykluczone jednak, że zostanie zmieniony, bo nawiązuje do herbu zaborcy rosyjskiego, a - zdaniem Komisji Heraldycznej - powinien do tego, który nadał król August III Sas.
Problem dotyczący tego, jaki herb powinien posiadać Białystok, ciągnie się od blisko stulecia. Teraz punkt w tej sprawie został wprowadzony do porządku obrad piątkowej (27 września) sesji białostockiej rady miejskiej.
Herb Białegostoku. Nie z Pogonią, a z inicjałami Branickiego
Zgodnie z projektem uchwały, podpisanej przez przewodniczącą białostockiej rady miejskiej Katarzynę Jamróz (KO - PO), do opracowania nowego projektu herbu, we współdziałaniu z ekspertami oraz Komisją Heraldyczną Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, upoważnia się prezydenta Białegostoku.
Wszystkie komentarze
no właśnie w/w chłopstwo
Akurat ten spór odnosi się do herbu miejskiego, czyli nic wspólnego z chłopami pańszczyźnianymi nie ma. A wręcz jest zaprzeczeniem pańszczyzny.
Sparafrazuję Pana problem, Pan pisze: Kogo obchodzi historia, kogo obchodzi co było kiedyś. Dziś tylko się liczy! Przypominam: świat ignoranta jest bardzo prosty! Nie ma w nim historii, nie ma szarości, jest skrajność jest prostota! Tak trzeba żyć!
Poddanie się dziedzictwu Branickich nie wzbudza mego entuzjazmu. Ale jeśli białostocczanie chcą uświetnić panów, to ich sprawa.
Nie mam problemu, myli się Pan. Śmieszy mnie tylko to, że inni mają urojony problem. Pan naprawdę uważa, że kłótnie heraldyków mają coś wspólnego z refleksją nad historią?