Po raz drugi w Białymstoku spotkają się te teatry, które korzystają z różnych technik lalkarstwa. Podczas Międzynarodowego Festiwalu Teatrów Lalek dla Dorosłych "Metamorfozy Lalek" zaprezentuje się 130 artystów z kraju i m.in. z Belgii, USA, Niemiec, Grecji czy Francji, będzie też debata o relacji klasyki i awangardy w teatrze, a nawet koncert ambientu. To wszystko od 16 do 24 czerwca, a od czwartku można odbierać bezpłatne wejściówki.
Impreza rozpoczyna się w piątek, 16 czerwca, a kończy w sobotę - 24 czerwca. W tym czasie na deskach Białostockiego Teatru Lalek oraz Wydziału Sztuki Lalkarskiej w Białymstoku Akademii Teatralnej w Warszawie profesjonalne grupy teatralne zaprezentują spektakle, które były już doceniane, które dają obraz najnowszych trendów w tej dziedzinie teatru. Trailer zapraszający na festiwal z udziałem wielu artystów nakręcił podlaski filmowiec Krzysztof Kiziewicz.
- Podczas festiwalu wystąpi 20 grup teatralnych z kraju i ze świata, w tym aż 130 uczestników - wylicza Jacek Malinowski, dyrektor BTL i jednocześnie festiwalu. - Jego ideą jest, by walczyć ze stereotypem, według którego teatr lalek jest sztuką tylko dla dzieci. Staramy się udowadniać, że jest inaczej i mamy nadzieję, że festiwal będzie promocją szerszego postrzegania tej sztuki - podkreśla.
Dodaje też, że wydarzenie daje możliwość konfrontacji tego, co powstaje na deskach BTL z innymi produkcjami lalkowymi z kraju i świata, a aż 95 procent spektakli wykorzystuje lalki w ich przeróżnych formach.
W tegorocznym programie znajdziemy spektakle młodych adeptów sztuki lalkarskiej, realizacje teatrów z Polski, a także spektakle zagranicznych gości m.in. z Litwy, Węgier, Niemiec, Holandii, Belgii, Hiszpanii, Grecji czy USA. Jednocześnie festiwal przynosi kilka polskich prapremier zagranicznych spektakli. Wśród nich zobaczyć można będzie spektakl "Monsters" z niesamowitymi lalkami w wykonaniu Duda Paiva Company z Holandii, którego premiera odbyła się zaledwie w kwietniu. Prapremierą będzie też "Ha! Ha! Ha! Lub Charlie Chaplin i inne postacie" czeskiego Alfa Divadlo. To przedstawienie oparte na wątkach biograficznych sławnego komika.
Do Białegostoku przyjadą też zespoły zza wschodniej granicy. Grodzieński Obwodowy Teatr Lalek pokaże "Mewę". Wileński Teatr Kameralny nawiąże do biblijnej opowieści o poszukiwaniu nowego miejsca na ziemi spektaklem "Na arce o ósmej". Z kolei Kowieński Teatr Lalek przyjedzie z przedstawieniem "Bardzo stary człowiek ze skrzydłami".
Od wielu lat do Białegostoku przyjeżdża też doskonały Figurentheater Wilde&Vogel, który tym razem zaprezentuje spektakl "Spleen".
Festiwal będzie okazją do zobaczenia wielu spektakli gospodarzy, a jednocześnie odświeżającego spojrzenia na klasykę. "Burza", "Historia Księcia H." i "Kandyd, czyli optymizm" zespołu BTL-u czy "Czarodziejska góra" stworzona jako koprodukcja z Teatrem Malabar Hotel - to przykłady rodzimych interpretacji. Ale będzie też m.in. "Ubu(S)", czyli adaptacja "Ubu Króla" w wykonaniu Francuzów z Compagnie Pupella Nogues czy amerykański "Hamlet" z repertuaru Lit Moon Theatre Company.
Jeśli jesteśmy już przy klasyce, to festiwal będzie też przestrzenią debaty "Od awangardy do klasyki. Teatr Lalek dla dorosłych" - z udziałem uznanych krytyków teatralnych, którą poprowadzi Karol Suszczyński.
"Metamorfozy Lalek" to również okazja do pokazania się absolwentów białostockiego Wydziału Sztuki Lalkarskiej. Zobaczyć będzie można wielokrotnie nagradzany spektakl "Amor Omnia Vincit" Rafała Domagały czy koncert-spektakl "Ostateczna forma" w wykonaniu bandu Spider Demon Massacre, w składzie: Magdalena Dąbrowska, Milena Jabłońska, Cezary Jabłoński, Daniel Lasecki, Patryk Ołdziejewski.
Imprezie będzie towarzyszył też akcent muzyczny - 21 czerwca wybrać będzie można się na koncert muzyki ambientowej w wykonaniu Jędrzeja Dondziło, znanego jako Dtekk.
PROGRAM FESTIWALU
16/6 piątek
duża scena BTL
17.00 Kandyd, czyli Optymizm | Białostocki Teatr Lalek (Polska) | 180 min.
mała scena BTL
20.30 Tria Fata | Campagnie La Pendue (Francja) | 60 min.
17/6 sobota
mała scena BTL
15.00 Czarodziejska góra | Białostocki Teatr Lalek i Teatr Malabar Hotel (Polska) | 240 min.
duża scena BTL
20.00 2062. Performans teatralny na żywo | Karla Kracht & Andrés Beladiez (Hiszpania) | 60 min.
18/6 niedziela
duża scena BTL
16.00 Mewa | Hrodzienski Abłasny Teatr Lalek (Grodzieński Obwodowy Teatr Lalek) (Białoruś) | 120 min.
mała scena BTL
18.30 Ubu(S) | Compagnie Pupella Nogues (Francja)| 60 min.
19/6 poniedziałek
mała scena BTL
17.00 Na Arce o ósmej | Vilniaus Kamerinis Teatras (Wileński Teatr Kameralny) (Litwa) | 60 min.
w siedzibie ATB - ul. Sienkiewicza 14
18.30 Dzień osiemdziesiąty piąty | Teatr Lalki i Aktora w Wałbrzychu (Polska)| 50 min.
duża scena BTL
20.30 Dom Klaunów |Merlin Puppet Theater (Grecja)| 60 min.
20/6 wtorek
duża scena BTL
17.00 Za drzwiami śnieżycy | Kauno Valstybinis L?li? Teatras (Kowieński Teatr Lalek) (Litwa) | 45 min.
w siedzibie ATB - ul. Sienkiewicza 14
18.30 Molier | Teatr Animacji w Poznaniu (Polska)| 75 min.
mała scena BTL
20.30 Józef i jego bracia | Mesebolt Bábszinház (Węgry) | 75 min.
21/6 środa
duża scena BTL
17.00 Hemel | Theater Taptoe (Belgia)| 50 min.
mała scena BTL
19.00 Historia Księcia H. |Białostocki Teatr Lalek (Polska)| 60 min.
22/6 czwartek
duża scena BTL
18.00 Faust 5000 | Białostocki Teatr Lalek (Polska)| 75 min.
mała scena BTL
20.00 Hamlet | The Lit Moon Theatre Company (USA)| 70 min.
23/6 piątek
w siedzibie ATB - ul. Sienkiewicza 14
17.00 Śluby panieńskie | Białostocki Teatr Lalek (Polska)| 75 min.
mała scena BTL
19.00 Ja, Syzyf | Puppets Lab (Bułgaria)| 60 min.
duża scena BTL
20.30 Monsters | Duda Paiva Company (Holandia) | 60 min.
24/6 sobota
duża scena BTL
17.00 Burza | Białostocki Teatr Lalek (Polska) | 85 min.
w siedzibie ATB - ul. Sienkiewicza 14
19.00 Ha! Ha! Ha! Lub Charlie Chaplin i inne postacie | Divadlo Alfa (Czechy) | 55 min.
mała scena BTL
20.30 Spleen | Figurentheater Wilde&Vogel (Niemcy)| 65 min.
IMPREZY TOWARZYSZĄCE
16/6 piątek
patio przy Kawiarni LALEK
22.30 Ostateczna forma | Spider Demon Massacre (Polska)| 75 min.
17/6 sobota
w siedzibie ATB - ul. Sienkiewicza 14
13.00 Amor Omnia Vincit | Rafał Domagała (Polska) | 45 min.
21/6 środa
mała scena BTL
12.00 Od awangardy do klasyki. Teatr lalek dla dorosłych - Debata w siedzibie ATB - ul. Sienkiewicza 14
20.30 Bardzo stary człowiek ze skrzydłami | Tatiana Logoida (Ukraina)| 30 min.
duża scena BTL
21.15 Koncert muzyki ambientowej | Dtekk (Polska)| 60 min.
Dziś impreza na białostockim rynku, w sobotę i niedzielę - w Supraślu i Ogrodniczkach. To frajda dla całej rodziny i żywa lekcja historii: na Podlaskim Pikniku Militarnym zobaczyć można będzie działania 700 rekonstruktorów i pokazy sprzętu wojennego. Na żwirowni w Ogrodniczkach powstanie około 40 dioram prezentujących m.in. forty i obozy, wozy bojowe zaparkują też w Białymstoku.
Stowarzyszenie Inicjatyw Społecznych "Czemu By Nie" wspólnie z partnerami już po raz siódmy organizuje Piknik Militarny "Misja Wschód". Impreza z roku na rok przybiera coraz większy rozmach. Odwiedza ją kilkadziesiąt tysięcy miłośników historii i militariów, a do obozu na starej żwirowni zjeżdża kilkuset rekonstruktorów z Polski i zza granicy. W tym roku organizatorzy poprosili też o wsparcie Włodzimierza Pressa, aktora, który grał Grigorija w kultowym serialu "Czterej pancerni i pies".
Święto historii wojskowości
W piątek od godz. 10, na Rynku Kościuszki prezentowany będzie sprzęt wojskowy, przyjadą też rekonstruktorzy. Sprzet przechowywany w magazynach pokaże też Muzeum Wojska w Białymstoku. - Możemy zaprezentować efekty ostatnich lat pracy przy rekonstruowaniu pojazdów. Pokażemy dwie armaty - odtworzone i wyremontowane, katiuszę na podwoziu samochodu ZIS - to dość ciekawy eksponat, bo w Polsce jest tylko kilka i jeden z najsłynniejszych samochodów terenowych Gaz 69 - wylicza Robert Sadowski, dyrektor Muzeum Wojska.
Już w piątek można też zaglądać do Ogrodniczek, gdzie od godz. 10 do 15 możliwe będą przejażdżki pojazdami, będzie też aleja handlowa, a rekonstruktorzy będą dopracowywać swoje dioramy.
Parada, rekonstrukcje potyczek, ciekawi goście
Sobota to dzień oficjalnego otwarcia pikniku w gminie Supraśl. Misja Wschód to największa plenerowa impreza tego typu w naszym województwie i jedna z większych w kraju. Od godz. 10 wystawy sprzętu i pokazy grup rekonstrukcyjnych zaplanowano w supraskim amfiteatrze, a o godz. 11 wyruszy stąd parada z wozami militarnymi w kierunku Ogrodniczek. Uroczyste otwarcie pikniku będzie miało miejsce w samo południe.
- Ze Szczecina przyjeżdżają do nas Rosomaki, które będzie można oglądać w Białymstoku, Ogrodniczkach i Supraślu. Przyjeżdża do nas czołg Leopard. Będzie też wiele sprzętu gąsienicowego i kołowego, zarówno historycznego, jak i współczesnego - mówi Wojciech Hernik, komendant Podlaskiego Pikniku Militarnego.
W sobotę o godz. 15.30 odbędzie spotkanie z Navalem (były żołnierz GROM-u, który w tym roku wydał książkę "Ostatnich gryzą psy. Jak zostałem szturmowcem GROM-u?"). Gośćmi będą też aktorzy z filmu "Miasto 44". W tym roku organizatorzy dostali wsparcie od wojska. - I Brygada Obrony Terytorialnej wystawi dużo swojego sprzętu i ludzi. 18. Pułk Rozpoznawczy też pokaże sporo militariów i robi pokaz dynamiczny z użyciem wozów bojowych. będzie się działo - będzie dużo huku i strzelania - zapowiada Hernik.
W tym roku odbędą się dwie duże rekonstrukcje. Pierwsza w sobotę o godz. 17 to rekonstrukcja potyczki zbrojnej - słowiańska, a druga - główna - odbędzie się w niedzielę o godz. 16 - z 1920 roku.
Będzie gród i fort
- W tym roku zgłosił się do nas ponad 700 rekonstruktorów z Polski i Europy. To przekrój całej historii do dnia dzisiejszego - mówi Andrzej Bieluczyk, jeden z organizatorów. Przyjadą goście z takich krajów jak Rosja, Białoruś, Czechy, Niemcy czy Litwa. Grupy reprezentują różne epoki, a ta najliczniejsza - odtwarzająca wojów ze wczesnego średniowiecza ma blisko setkę uczestników. Zrobi obozowisko, a w sobotę zaprosi na widowisko obrony grodu. Są też m.in. saperzy Księstwa Warszawskiego (pokażą dioramę - fort z początku XIX w.), grupy z okresu II wojny światowej. Łącznie powstanie około 40 takich dioram, które walczą w konkursie.
- Co roku są coraz lepsze, pasjonaci wkładają w to dużo pracy. Zapraszamy do odwiedzania tych dioram zwłaszcza z dziećmi, z każdym z rekonstruktorów można porozmawiać i uzyskać informacje o konkretnym okresie historycznym - zachęca Bieluczyk.
Piknik zakończy się w niedzielę o godz. 17.
Samochody parkować będzie można na specjalnie wyznaczonym miejscu, pomogą w tym strażacy. Obowiązywać biedzi opłata parkingowa, która zostanie przeznaczona na zakup wozu strażackiego. Organizatorzy przestrzegają, by nie parkować wzdłuż trasy Białystok-Supraśl, bo za to grożą mandaty.
Program:
piątek (16 czerwca)
Miejsce: Rynek Kościuszki (Białystok)
*godz. 10-15 - pokazy grup rekonstrukcyjnych; wystawa sprzętu wojskowego
Miejsce: Ogrodniczki
*godz. 10-15 - przejażdżki pojazdami, grupy rekonstrukcyjne, aleja handlowa
sobota (17 czerwca)
Miejsce: Supraśl - Ogrodniczki
*godz. 10-11 - wystawa sprzętu wojskowego i pokazy grup rekonstrukcyjnych (Supraśl)
*godz. 11-12 - parada z Supraśla do Ogrodniczek
Miejsce: Ogrodniczki
*godz. 12 - uroczyste otwarcie
*godz. 15.30 - spotkanie z gościem specjalnym - Naval (były żołnierz Grom)
* godz. 17 - rekonstrukcja potyczki zbrojnej
W międzyczasie: jarmark, przejażdżki pojazdami militarnymi, pokazy wyposażenia, pokazy dynamiczne służb mundurowych, pokazy grup rekonstrukcyjnych
niedziela (18 czerwca)
Miejsce: Ogrodniczki
*godz. 10-18 - pokazy wyposażenia i pokazy dynamiczne służb mundurowych
*godz. 14 - spotkanie z gościem specjalnym
*godz. 15.30 - wręczenie nagród w konkursach i zawodach
*godz. 16 - główna rekonstrukcja
*godz. 16.30 - pokaz działania straży pożarnej
*godz. 16.45 - pokaz sprzętu pancernego
- godz. 17 - oficjalne zakończenie pikniku
Były już emocjonalne, przejmujące i metafizyczne "Dziady. Noc Pierwsza", teraz przyszedł czas na "Noc Drugą". Piotr Tomaszuk z ekipą z Wierszalina wchodzą jeszcze głębiej w świat Mickiewicza. Premiera spektaklu, w którym zobaczymy transformację głównego bohatera - w piątek w Teatrze Wierszalin w Supraślu (godz. 19).
Półtora roku temu Wierszalin zaczął przygodę z Mickiewiczem od części, w której zrozpaczony Gustaw odwiedza swojego dawnego nauczyciela, teraz Gustaw zamieni się w Konrada. "Noc Druga" to wierszalińska interpretacja trzeciej części "Dziadów", która Tomaszuk odczytuje po swojemu. W ciasnej sali supraskiego teatru zmieści się klasztorna cela, i pałac senatora, sceny przemiany i sceny balu. Główną rolę gra Rafał Gąsowski, Dariusz Matys wcieli się m.in. w rolę gubernatora, księdza Piotra a także jednego z więźniów. Podobnie jak w poprzedniej części olbrzymią rolę odgrywa scenografia Mateusza Kasprzaka i muzyka skomponowana przez Jacka Hałasa.
Kolejne spektakle - 17, 23, 24 czerwca - godz. 19.
Organy będą na pierwszym planie przez tydzień w Operze i Filharmonii Podlaskiej. W gmachu przy Odeskiej zaczyna się w piątek (16.06) I Międzynarodowy Konkurs Organowy. Udział w nim weźmie 11 młodych organistów z Polski i zagranicy. Przesłuchania będą otwarte dla publiczności.
Spotkania organistów zainauguruje piątkowy koncert (godz. 19). Usłyszymy recital Andrzeja Chorosińskiego (Toccatę i fugę d-moll Bacha, "Wełtawę" - poemat symfoniczny z cyklu "Moja Ojczyzna" Smetany oraz "Obrazki z wystawy" - cykl miniatur fortepianowych w transkrypcji organowej Musorgskiego. W drugiej części wieczoru zabrzmi III Symfonia c-moll "Organowa" op. 78 Camille'a Saint-Saënsa w wykonaniu Bartosza Jakubczaka z towarzyszeniem Orkiestry Opery I Filharmonii Podlaskiej pod kierownictwem Pawła Kotli.
Piątkowy koncert jest biletowany, ale na przesłuchania 11 kandydatów od niedzieli - jest już wstęp wolny.
Przesłuchania
Przesłuchania I etapu odbędą się w niedzielę (godz. 15.00, 15.50, 16.40 - wstęp wolny) i w poniedziałek 19 czerwca (godz. 15.00, 15.50 i 16.40 oraz 18.30 i 19.20 - wstęp wolny).
W poniedziałek 19 czerwca ok. godz. 21.00 poznamy nazwiska uczestników, którzy zakwalifikowali się do II etapu.
Finałowe przesłuchania konkursowe odbędą się we wtorek 21 czerwca (godz. 18.00, 19.15, 20.30 - wstęp wolny) i w środę 22 czerwca (godz. 18, 19.15, 20.30 - wstęp wolny). Wyniki konkursu Jury ogłosi w środę 21 czerwca ok. godz. 22.30.
Oficjalne ogłoszenie wyników Konkursu i Uroczysty Koncert Laureatów Konkursu odbędzie się w czwartek 22 czerwca 2017 r. o godz. 19.
Do konkursu, na podstawie oceny nadesłanych nagrań, zakwalifikowanych zostało 11 uczestników. Są to: Karolina Juodelyte, Adam Krukiewicz, Liubov Nosova, Paweł Opala, Karolina Opałka, Patryk Podwojski, Aneta Romanek, Mateusz Rzewuski, Damian Sorota, Jakub Stefek, Vojtech Trubac.
Wszyscy urodzili się po 1 stycznia 1987 roku - taką cezurę wiekową wprowadzili organizatorzy.
Międzynarodowe grono jurorów
Opera do oceny umiejętności konkursowiczów zaprosiła międzynarodowe szacowne grono jurorów pod przewodnictwem prof. Bernharda Gfrerera z Salzburga. W skład jury wchodzą: prof. Leopoldas Digrys (Wilno), prof. Daniel Zaretsky (St. Petersburg), prof. Jan Bokszczanin (Białystok), prof. Andrzej Chorosiński (Warszawa), prof. Roman Perucki (Gdańsk).
W pierwszym etapie każdy uczestnik konkursu wykona cztery utwory wybrane z poniższych:
1. Johann Sebastian Bach - Koncert a- moll (BWV 593) lub d-moll (BWV 596)
2. Felix Mendelssohn- Bartholdy - I Sonata f -moll op. 65/1 lub IV Sonata B- dur op. 65/4
3. Mieczysław Surzyński - Capriccio
4. Dowolnie wybrany utwór lub część cyklu autorstwa Alexandre'a Guilmanta, Louisa Vierne'a, Charlesa-Marie Widora.
W drugim etapie uczestniczy konkursu wykonają również cztery utwory wybrane z:
1. Johann Sebastian Bach - Dowolnie wybrany utwór: BWV 532, 540, 542, 548, 552, 564, 582
2. Olivier Messiaen - Le banquet celeste
3. Dowolnie wybrany utwór Cesara Francka, Franciszka Liszta, Juliusa Reubke, Sigfrida Karg-Elerta
4. Transkrypcja dowolnie wybranego utworu symfonicznego autorstwa: Edwina Lemare'a (Wydawnictwo Wayne Leupold - WL 6000-17, 18, 19, 25, 26, 40, 41), Jeana Guillou, Lionella Rogga, Oscara G. Blarra i innych.
Reżyser Ryszard Bugajski oraz aktorka Maria Mamona będą gośćmi spotkania z cyklu Podlaska Akademia Kultury w niedzielę, o godz. 16. W kinie Forum zobaczyć można będzie film "Zaćma". To historia Julii Brystygierowej, funkcjonariuszki UB, "krwawej Luny", torturującej więźniów.
KRÓL ARTUR. LEGENDA MIECZA
Guy Ritchie wrzucił bohaterom "Porachunków" na kark zbroje i wysłał do starodawnego Londinium, by za pomocą pięści (i magii) ustalili, kto właściwie rządzi w dzielnicy. Styl Ritchiego jest rozpoznawalny, ale do sukcesu zabrakło konsekwencji.
Artur (Hunnam) świetnie sobie radzi w Londinium. Wraz ze swoją ferajną ustawia do pionu rzezimieszków, chroni lokalny burdel i nie stroni od bitki.
Pewnego dnia przez przypadek odkryje, że pisany jest mu inny los. Okaże się bowiem, że jest dziedzicem zgładzonego przez laty króla Uthera (Bana), jedynym prawowitym dziedzicem tronu i władcą legendarnego miecza Excalibura. Mimo początkowej niechęci Artur dołączy do Ruchu Oporu. Z pomocą władającej tajemnymi mocami Mag (Berges-Frisbey) zmierzy się z demonicznym wujem, uzurpatorem Vortigernem (Law).
Ritchie potrafi odświeżyć klasyczną opowieść i nadać jej współczesny, łobuziarski sznyt. Plusy: otwarcie ironiczny stosunek do historycznych realiów, bardzo niegrzeczne poczucie humoru i relacje bohaterów, nakreślone na wzór hierarchii osiedlowego gangu.
Problemem jest druga, "baśniowa" składowa tej mikstury. Podczas gdy (dobrze obsadzony!) zadziorny Charlie Hunnam z Djimonem Hounsou i Aidanem Gillenem mają niezłą zabawę, Jude Law gra w pomieszaniu "Harry'ego Pottera" z "Łowcą Pierścieni". Każdemu jego krokowi i słowu towarzyszy patos, każdej minie - niemalże szekspirowska powaga. Dramatyczne fale płaszcza mogłyby wzburzyć niejedno morze. Dysonans pomiędzy tymi światami wyprowadza z równowagi. Do tego z winy speców od efektów specjalnych demoniczne wcielenie Lawa niepokojąco przypomina mroczne alter ego Nicolasa Cage'a z kuriozalnego "Ghost Ridera". Przeszkadza też brak konsekwencji w stylizacji ekranowej rzeczywistości: raz jest brudno i realistycznie jak w "Grze o Tron", zaraz kostiumowo jak w "Rycerzu Króla Artura" z Gere'em. Mogłoby być świetnie, a jest ot tak: zjadliwie, bez zgagi. To trochę mało.
mat. promocyjne
Słodkich snów
Massimo jest wciąż małym chłopcem, gdy umiera jego ukochana mama. To wydarzenie położy się cieniem na jego całym życiu. Sprzedaż rodzinnego mieszkania stanie się pretekstem do konfrontacji z traumą z dzieciństwa.
Reżyser kreśli głównego bohatera niepewną kreską. Trudno wyobrazić sobie, by ktoś taki jak Massimo mógł odnosić sukcesy jako reporter wojenny - brak mu odwagi, charyzmy i ciekawości, choć jak sam oświadcza w jednej ze scen, jest "bardzo ambitny". Z daleka widać, jak wielkie piętno odcisnęła na nim utrata matki.
Mimo temu nikomu, nawet najbliższym, nie przychodzi do głowy, by zasugerować mu konsultację ze specjalistą. Dopiero doktor Elisa, do której trafia, gdy zaszyta w ciele trauma z dzieciństwa zaczyna się coraz mocniej ujawniać, spróbuje go odblokować.
Bohaterka Bejo to jedyna żywa i charyzmatyczna postać w całej tej produkcji. Francuzka doskonale wypada w roli empatycznej lekarki, a każde potkanie z nią wzbudza w widzu cieplejsze emocje. Trudno tylko zrozumieć, co taka kobieta mogłaby widzieć w introwertycznym mruku, jakim jest Massimo.
"Słodkich snów" miał swoją premierę podczas zeszłorocznej sekcji Quinzaine des Réalisateurs na Festiwalu w Cannes, gdzie spotkał się z zachwytami włoskich krytyków i umiarkowanymi reakcjami reszty środowiska. Można odnieść wrażenie, że Bellocchio nie pocerował dziur w podstawie. Akcja zdaje się pełnić rolę służebną wobec celu, jakim jest staranne zilustrowanie książkowego pierwowzoru (film oparty na autobiograficznej powieści Massimo Gramelliniego).
W starannie wizualnie skomponowanych przez Daniele Cipr? "Słodkich snach" są sceny, które swoją maestria zapierają dech w piersiach i sekwencje, których emocjonalny ładunek ściska gardło. Jednak rozsypane zostały w materiale przeciętnej jakości. Bellocchio zawsze potrafił łączyć duży emocjonalny kaliber z klasyczną gracją opowiadania i odpowiednio wyważoną warstwą metafizyki.
"Słodkich snów", lektura łagodna i niewymagająca, to nie jest jego najlepszy, ale wciąż "skuteczny" film. Gdyby był książką, można byłoby nazwać go "czytadłem". To czuły, acz trącący sentymentalizmem, hołd dla matczynej miłości.
mat. promocyjne
Ostra noc
Komedia w rez. Lucii Aniello reklamowana jako damskii "Kac Vegas".
Pięć przyjaciółek z koledżu spotyka się po 10 latach na wieczorze panieńskim jednej z nich. Wesołą zabawę przerywa śmierć wynajętego na imprezę striptizera.
Pośród nerwowych prób wymyślenia, co robić dalej, dochodzi do dalszych zawirowań. Pokaz prasowy odbył się po zamknięciu tego numeru CJG24.
Ponad 150 pasjonatów teatru i tańca wystąpi we wtorek (20.06) w Teatrze Dramatycznym podczas dwóch widowisk organizowanych przez Fundację EDUARTIS. Zaprezentują się młodzi tancerze i aktorzy na co dzień uczestniczący w zajęciach Otwartej Przestrzeni Artystycznej ARTEA o raz nieformalnej grupy 4KONEKT.
Odbędą się dwie prezentacje efektów całorocznej pracy. Pierwsza - o godzinie 16 oraz kolejna o godzinie 18.30 w trakcie którego będzie miała miejsce premiera przedstawienia kostiumowo - tanecznego "Opowiastki z lasu i nie tylko" do muzyki J.Lanchbery w choreografii Iriny Sidoruk oparte na motywach opowiadań dla dzieci autorstwa Beatrix Potter . W przedstawieniu bierze udział ponad 60 dzieci w wieku 6-11 lat.
Młodzi artyści zaprezentują choreografie baletowe, tańca współczesnego, hiphopowe oraz etiudy teatralne. Zabrzmi zarówno muzyka klasyczna jak i współczesna, a na scenie w trakcie każdego widowiska pojawi się ponad 150 pasjonatów tańca i teatru.
Koncerty, pokazy, Festiwal Kolorów. Uniwersytet w Białymstoku świętuje jubileusz 20-lecia istnienia i od środy zaprasza na świętowanie.
Jubileusz ma łączyć różne wydarzenia, zarówno te pełne powagi, jak i czystą rozrywkę.
Najbardziej dostojnym punktem ma być przyznanie doktoratu honoris causa wybitnemu kompozytorowi związanemu z naszym miastem - Jerzego Maksymiukowi. Uroczystość odbędzie się w czwartek w filharmonii przy ul. Podleśnej (godz. 15). W środę w auli Wydziału Ekonomii i Zarządzania (ul. Warszawska 63) odbędzie się promocja książki| "Maksymiuk" (godz. 17). W czwartkowe popołudnie jubileusz przeniesie się do uniwersyteckiego kampusu (ul. Ciołkowskiego), gdzie zaplanowano festiwal studencki KampDays 2017. Od godz. 16 do 21 na scenie ustawionej obok Uniwersyteckiego Centrum Kultury odbywać się będą koncerty, konkursy i Festiwal Kolorów.- Co godzina uczestnicy polewani będą kolorową farbą, będzie barwnie i radośnie - mówi Maciej Łukaszewicz, przewodniczący Parlamentu Studenckiego UwB. W programie jest finał Konkursu Fotograficznego "Początek i koniec" zorganizowanego przez Parlament Studencki UwB, wystawa zdjęć oraz prelekcja fotografa Grzegorza Jarmocewicza (godz. 17, UCK). A już po zmroku - w plenerze, obok UCK - kino letnie (godz. 21.30). Chętni zobaczyć mogą wybitny (choć może niekoniecznie na zwieńczenie zabawy) film Krzysztofa Kieślowskiego - "Krótki film o zabijaniu". Finał jubileuszu UwB - w następny piątek w godz. 19-24. W programie: koncerty By The Way oraz Ciry, potańcówka przy szklanej kuli z zespołem Whitestok.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze