- 1 kg mąki pszennej typu 500 (Baristacja poleca ciechanowiecką)
- 100 g masła
- szczypta soli
- 100 g drożdży
- 50 g cukru
- 8 żółtek
- 500 ml mleka 2 proc.
- opcjonalnie otarta skórka pomarańczy dla aromatu
- olej rzepakowy do smażenia (ilość w zależności od wielkości brytfanny, w której będziemy smażyć pączki, tak, aby się znużyły, ok. 2l)
do nadzienia: konfitura z całymi wiśniami lub wiśnie w cukrze, masa kajmakowa z puszki
MARCIN ONUFRYJUK
- 400 g cukru pudru na lukier
- gorzka czekolada
- odrobina wody, około łyżeczki
MARCIN ONUFRYJUK
- 880 g cukru
- szklanka wody
- 200 g masła
- szczypta soli
- 720 g śmietany 36-procentowej
Zaczynamy od zaczynu. W niewielkim rondelku podgrzewamy mleko, musi być ciepłe, ale nie może być ono za gorące, najlepiej sprawdzić jego temperaturę palcem. Rozkruszamy drożdże i cukier, a następnie dodajemy 4 łyżki mąki. Rozcieramy, aby nie było grudek do konsystencji gęstej śmietanki.
MARCIN ONUFRYJUK
Odstawiamy zaczyn w ciepłe miejsce pod przykryciem, aby drożdże zaczęły pracować na około 15-20 minut.
Następnie rozpuszczamy masło w rondelku i odstawiamy do przestygnięcia.
Mąkę przesiewamy, dodajemy sól.
Żółtka rozcieramy z pozostałym cukrem.
Wrośnięty zaczyn dodajemy do mąki, podobnie jak żółtka. Mieszamy, dodając na koniec ostudzone płynne masło oraz skórkę pomarańczy.
Następnie ciasto wyrabiamy przynajmniej 15 minut. Jeśli robimy to mikserem, to wybieramy hak do ciasta drożdżowego. Możemy dodać odrobinę ciepłego mleka, jeśli ciasto będzie za bardzo zbite, a za mało elastyczne. Wyrobione ciasto formujemy w kulę i przekładamy do miski. Posypujemy mąką i odstawiamy do garowania aż podwoi objętość w ciepłe i najlepiej wilgotne miejsce.
MARCIN ONUFRYJUK
Czas trudno konkretnie określić, trzeba po prostu ciasto obserwować. W gastronomii są do tego specjalne urządzenia, w którym podtrzymywana jest stałą temperatura i wilgotność, w warunkach domowych najlepiej wybrać sąsiedztwo kaloryfera i przykrycie ściereczką.
Po wyrośnięciu ciasta możemy je kilkukrotnie nakłuć i pozostawić na jeszcze około 15 minut ponownie w ciepłe miejsce, wtedy będzie bardziej napowietrzone, lekkie, delikatne.
MARCIN ONUFRYJUK
Kiedy mamy już wyrośnięte ciasto, na przysypanym mąką blacie dzielimy ciasto na cząstki. Jeśli mamy wagę kuchenną, to na jeden duży pączek będzie przypadać 120 g surowego ciasta. Ale można sobie poradzić i bez wagi - wystarczy wykrawać kawałki łyżką do zupy i stworzyć z ciasta placki.
Następnie na blasze z piekarnika lub pieca wykładamy papier do pieczenia i przesypujemy mąką.
MARCIN ONUFRYJUK
Na części placków na pączki pączków, które będą składane, nakładamy wiśnie, ok. jednej łyżeczki. Następnie składamy je, podobnie jak gruzińskie pierożki chaczapuri, tworząc formę podobną do sakiewki. Tak uformowane pączki układamy tą okrągłą częścią do góry.
MARCIN ONUFRYJUK
Wszystkie pączki wkładamy ponownie do wyrośnięcia w ciepłe miejsce, tym razem jednak nie zakrywając ściereczką, bo dobrze, by ciasto na wierzchu stworzyło swego rodzaju skórkę.
MARCIN ONUFRYJUK
W tym czasie podgrzewamy w brytfance olej do smażenia. Koniecznie musi mieć 180 stopni. Jeśli nie mamy termometru stosowanego w gastronomii, wystarczy, abyśmy wrzucili kawałek ziemniaka w formie frytki i sprawdzili, czy tłuszcz mocno skwierczy.
Po wyrośnięciu smażymy pączki w głębokim tłuszczu z obu stron do zarumienienia, odwracając długą wykałaczką.
MARCIN ONUFRYJUK
Dowodem na to, że pączki nam się udały, i cały proces przeszedł pomyślnie, jest jaśniejsza obręcz na środku pączka. Wyjmować je najlepiej przy pomocy chochli z dziurkami.
MARCIN ONUFRYJUK
Po usmażeniu odkładać pączki na ręczniczek kuchenny do odsączenia z tłuszczu. Odstawić do ostudzenia. Mogą być lekko ciepłe, ale nie gorące, aby pomady nie spłynęły.
Te pączki, które nie były nadziewane, napełniamy kajmakiem przy pomocy szprycy, nakłuwając od boku.
MARCIN ONUFRYJUK
Następnie pączki z wiśnią lukrujemy. Do przygotowania lukru wystarczy 400 g cukru pudru roztartego z odrobiną wody. Lukier nakładany łyżką.
MARCIN ONUFRYJUK
Następnie siekamy gorzką czekoladę i nią posypujemy pączki.
MARCIN ONUFRYJUK
Pączki z kajmakiem smarowane będą słonym karmelem. Można go przygotować wcześniej. W tym celu 880 g cukru i szklankę wody w niewielkim garnku ustawiamy na gazie przy mocnym ogniu do momentu, aż pojawi się oczekiwany ciemny kolor. Jak podpowiadają cukiernicy Baristacji, absolutnie nie mieszamy, możemy co najwyżej poruszać garnkiem.
MARCIN ONUFRYJUK
Następnie dodajemy 200 g masła i szczyptę soli i w końcu możemy rozmieszać całą masę. Na koniec dodajemy 720 g śmietany 36-procentowej. Tak przygotowany karmel studzimy i możemy nim smarować pączki.
MARCIN ONUFRYJUK
Na koniec siekamy migdały i nimi posypujemy karmel.
MARCIN ONUFRYJUK
Baristacja i 'Gazeta Wyborcza' życzą smacznego.
MARCIN ONUFRYJUK
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze