- To absurdalne, że publiczne pieniądze są wydawane na organizację lekcji religii w szkołach, zwłaszcza że coraz więcej osób ze społeczności uczniowskich rezygnuje z tego przedmiotu. Lekcje religii powinny się odbywać w przykościelnych salkach katechetycznych - mówi koordynator Młodej Lewicy w Podlaskiem Alex Zyskowski.
Ponad miliard złotych rocznie kosztują lekcje religii w polskich szkołach. Coraz więcej miast nie chce ich współfinansować, wskazując na szybkie ubywanie chętnych uczniów.
"Zrezygnuj z religii! Możesz to zrobić w dowolnym momencie roku szkolnego! Żegnaj religio!" - furgonetka z takimi hasłami przybędzie w czwartek (10 listopada) do Białegostoku. Przy okazji jej objazdu mają być rozdawane ulotki i udzielane wskazówki o procedurze rezygnacji z lekcji religii.
Wierni diecezji drohiczyńskiej nie kryją wzburzenia dekretem tutejszego biskupa Piotra Sawczuka o wprowadzeniu indeksów uczestnika lekcji religii. Jak podnoszą, "szczególnie chodzi o uzależnienie dopuszczania do sakramentów od ich stosowania".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.