Akt oskarżenia, jaki skierowała do sądu Prokuratura Regionalna w Białymstoku, dotyczy byłych już funkcjonariuszy policji. Chodzi o przyjmowanie przez nich łapówek m.in. za odstąpienie od karania kierowców mandatami za wykroczenia drogowe.
Jak twierdzą policjanci z drogówki - nigdy nie ma identycznych kontroli samochodów, nawet jeśli są zwyczajne i rutynowe. Ale tego, co się wydarzyło w sobotni wieczór (24 września) podczas kontroli na jednej z dróg z łomżyńskich dróg, raczej nie mogli przewidzieć. W trakcie rozmowy z kierowcą samochodu osobowego na policjanta spadł... maleńki kotek.
Funkcjonariusze będą mogli choćby przeprowadzić kontrole drogowe w niemalże każdym miejscu, nawet jeśli policjanci złamią w ten sposób przepisy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.