Liczące ponad 11 tys. okazów Fungarium przekazał Centrum Naukowo-Badawczemu Instytutu Nauk Leśnych Politechniki Białostockiej w Hajnówce Marek Wołkowycki.
O pędzlaku Penicillium, któremu zawdzięczamy penicylinę, o maczużniku Cordyceps, który przekształca swoje ofiary w zombi, czy trufli piemonckiej, której kilogram wart jest nawet 30 tys. zł - opowiada dr Anna Matwiejuk, biolog i kierownik Uniwersyteckiego Centrum Przyrodniczego.
Grzyby zimą? Tak, w Uniwersyteckim Centrum Przyrodniczym. Piąte królestwo, czyli naturalne okazy wielu gatunków grzybów oraz ich modele w skali 1:1, można podziwiać na kampusie Uniwersytetu w Białymstoku.
Z nietypową jesienną ofertą wystąpiła Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Białymstoku. Jej pracownicy podpowiedzą niepewnym, wahającym się grzybiarzom czy to, co zebrali, aby na pewno nadaje się do zjedzenia.
Ale nie o zupę grzybową tu chodzi. Młodzi naukowcy przez kilka dni w Puszczy Białowieskiej będą się zajmować bogactwem gatunków grzybów, unikatowością ich występowania oraz będą się uczyć jak prawidłowo je pozyskiwać.
47-letni grzybiarz wybrał się do lasu z kolegą w sobotę (26 września) rano. Na grzybobranie wybrali las w okolicach miejscowości Wincenta (powiat kolneński). Po kilku godzinach mieli się spotkać przy zostawionym w lesie aucie. Jednak 47-latek się nie zjawił. Mundurowi szukali go przez kilka godzin.
Grzyby zbierali naukowcy, pracownicy Białowieskiego Parku Narodowego i uczniowie. A teraz można je oglądać na 25. Wystawie Grzybów w Ośrodku Edukacji Przyrodniczej BPN. To unikatowa okazja, by zobaczyć wszystkie gatunki okazów występujących w Puszczy Białowieskiej.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.