To się narobiło... Cały kraj objęty jest dziś alertami o gwałtownych burzach z gradem, tylko we wschodnim pasie, łącznie z Podlaskiem, aura będzie spokojniejsza. Tyle tylko, że u nas jest najgoręcej - zaczynający się weekend upłynie pod znakiem 30plus.
Niebezpieczny front burzowy w piątek (23 czerwca) od rana przemieszcza się przez Polskę na wschód. Niesie gwałtowne ulewy, opady gradu i wichury. W rejonach, w których burza już przeszła, spowodowała podtopienia, a wiatr zrywał dachy i łamał gałęzie drzew.
We wtorek (26.07) na razie jest pogodnie, ale w ciągu dnia będzie się chmurzyć, a po południu synoptycy zapowiadają przelotne opady deszczu, lokalnie burze, nawet z gradem. Jutro temperatura będzie już niższa.
Po spokojnym, słonecznym i w miarę ciepłym wtorku w prognozach synoptyków znów pojawiają się ostrzeżenia przed niebezpiecznymi zjawiskami. W środę (4 sierpnia) i czwartek (5 sierpnia) w Podlaskiem przechodzić będą nawałnice i burze z opadami gradu.
Nawałnice, jakie przeszły przez region w czwartek (15.07) po południu i wieczorem, spowodowały straty: zerwane dachy budynków, połamane drzewa, zalane piwnice. Strażacy interweniowali w całym województwie, najczęściej usuwając połamane konary. W piątek (16.07) IMGW znów wydał ostrzeżenie drugiego stopnia przed upałem i burzami.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał w czwartek (15 lipca) ostrzeżenie przed burzami z gradem dla całego województwa podlaskiego. Ulewne opady deszczu mogą wynieść lokalnie nawet do 60 mm, a porywy wiatru - do 100 km/h.
IMGW wydał ostrzeżenia drugiego stopnia przed upałem dla prawie całej Polski oraz pierwszego stopnia przed burzami z gradem we wschodniej jej części. Podlaskiego gwałtowne zjawiska pogodowe nie ominą.
W czwartek (8.07) po południu i wieczorem zagrzmi na zachodzie i północy województwa podlaskiego. W piątek zagrożenie burzowe obejmie już cały region, a do tego nadal będzie bardzo gorąco.
W Białymstoku burzowe chmury, które zbierały się od popołudnia, przyniosły gwałtowną ulewę. Uwaga, grzmieć, lać i wiać ma w regionie do północy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.