Przed nami kilka wolnych dni. Może w tym roku nieco mniej niż zwykle, ale to nie powód, by spędzić je w domu. Mamy szczęście mieszkać w takim zakątku Polski, że nawet zwykły weekend, nie mówiąc już o lekko przedłużonym, można spędzić na ciekawej wycieczce.
To skok na kasę, na którym ucierpi turystyka - tak środowisko płetwonurków ocenia kolejną próbę ograniczenia dostępności najgłębszego w Polsce jeziora Hańcza. - Wszyscy czerpią zyski z przyrody, tylko ona nic z tego nie ma - odpowiadają służby ochrony środowiska.
Wilki zagryzają nasze bydło - alarmują rolnicy z północy województwa, domagając się odstrzałów tego największego polskiego drapieżnika. - To zjawisko marginalne. W dodatku do ataków dochodzi zazwyczaj niejako na życzenie hodowców - odpowiada Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska, dodając, że są skuteczniejsze metody radzenia sobie z wilkami niż przy użyciu strzelby.
Hańcza jest najgłębszym jeziorem niżu środkowoeuropejskiego. Ze względu na panujące w nim ciemności nikomu dotąd nie udało się go w pełni opisać.A co można w nim zobaczyć? Przekonajcie się samiOpowieści o nurkowaniu i kręceniu filmu
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.