Pierwsze było mieszkanie po babci. Gdy dostałem je w spadku, miałem już dom, przeprowadzka nie wchodziła w grę. Wyremontowałem więc mieszkanie i wystawiłem na sprzedaż. Poszło za pieniądze, o jakich mi się nawet nie śniło.
Widok z okien i balkonów jednego z białostockich bloków rozciąga się na zakład karny. Niemal na wciągnięcie ręki - na wysokości pierwszego piętra - znajduje się okalające to miejsce odosobnienia ogrodzenie zwieńczone drutem żyletkowym. Mieszkańcom bloku to nie przeszkadza.
- Mieszkanie jest doskonałą lokatą kapitału, bowiem, póki co, jego wartość rynkowa niezmiennie rośnie - mówi prof. Politechniki Białostockiej Elżbieta Gołąbeska z Katedry Budownictwa i Kształtowania Krajobrazu.
Jak mieszkasz Polsko. W Białymstoku można kupić np. mieszkanie z widokiem na centrum, ale tuż obok linii kolejowej i wiaduktu. Można też zamieszkać w lokalu usługowym. Albo na osiedlu, gdzie wokół nie ma żadnej infrastruktury. Wreszcie w bloku w sąsiedztwie domów jednorodzinnych. Patodeweloperka w Białymstoku ma się dobrze.
Nieruchomości. Zwiększa się zainteresowanie wynajmem mieszkań. Jak wynika ze wspólnego raportu "Wyborczej" "Jak mieszkasz, Polsko" i portalu Nieruchomosci-online.pl w Białymstoku, największy wzrost zainteresowania odnotowano wśród mieszkań najmniejszych.
Decydując się na zamieszkanie w centrum Białegostoku wszędzie tak naprawdę będziemy mieć blisko. Ale wiele osób decyduje się też na niewielki dom na obrzeżach miasta. Licząc na kawałek swojej działki. Oraz spokój.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.