Białostocka policja zatrzymała 47-latka, który w 2022 r. nie stawił się do odbycia kary sześciu lat więzienia za potrącenie na oznakowanym przejściu dla pieszych dwóch osób i ucieczkę z miejsca wypadku.

Do wypadku doszło 19 października 2020 r. na skrzyżowaniu ulic Zielonogórskiej i Wrocławskiej w Białymstoku, na oznakowanym przejściu dla pieszych. Dziewięcioletni chłopiec i jego ojciec przechodzili na zielonym świetle, kiedy wjechało w nich auto typu hatchback w ciemnym kolorze. Jego kierowca nie zatrzymał się, by udzielić ofiarom pomocy, tylko uciekł z miejsca wypadku.

Skutki potrącenia były bardzo poważne. Obaj ranni ledwo uszli z tego z życiem, doznając ciężkich obrażeń, w tym głowy. Dziewięcioletni chłopiec długo był nieprzytomny, miał uszkodzony kręgosłup, złamaną miednicę i niedowład części ciała.

Twoja przeglądarka nie ma włączonej obsługi JavaScript

Wypróbuj prenumeratę cyfrową Wyborczej

Pełne korzystanie z serwisu wymaga włączonego w Twojej przeglądarce JavaScript oraz innych technologii służących do mierzenia liczby przeczytanych artykułów.
Możesz włączyć akceptację skryptów w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Sprawdź regulamin i politykę prywatności.

Marcin Ręczmin poleca
Czytaj teraz
Więcej
    Komentarze
    był poszukiwany... mężczyzna został zatrzymany w miejscu pracy... Szok normalnie
    już oceniałe(a)ś
    9
    0
    " tuż przed Świętami Wielkanocnymi mężczyzna został zatrzymany w miejscu pracy "
    NO BRAWO!
    już oceniałe(a)ś
    9
    0
    szok
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    "Pijany potrącił pieszych i uciekł z miejsca wypadku. Został zatrzymany po dwóch latach". Z artykułu wynika, że został zatrzymany nazajutrz. Chyba nie odnowię prenumeraty. Żeby poczytać bredni wystarczy sieć, nie trzeba bulić dodatkowo.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Szokiem to raczej jest wyrok jaki wydał sąd odwoławczy...
    już oceniałe(a)ś
    0
    0