Uroczystość odbyła się w piątkowy (17 listopada) wieczór w szwajcarskim St. Gallen.
Paulina Weremiuk w rozmowie z "Wyborczą" po odebraniu nagrody Paula Grüningera zaznaczyła: - To dla mnie wielki zaszczyt, tym bardziej że nagroda ta jest przyznawana przez fundację upamiętniającą Paula Grüningera, którego postawa jest mi bardzo bliska. Tak jak powiedziałam odbierając nagrodę: chciałabym, żeby dla nas wszystkich pomagających na granicy, mieszkańców i aktywistów, była ona symbolem wiary i nadziei, że to co robimy ma sens. Że świat o nas, a przede wszystkim o ludziach w drodze, nie zapomniał. Nagroda ta to bardzo ważne przypomnienie, że kryzys na granicy polsko-białoruskiej nie dotyczy tylko nas mieszkańców i aktywistów, ale dotyczy całej Polski i UE.
Wszystkie komentarze