Podczas gdy jedna skuwa ścianę, druga pracuje wiertarką udarową, kolejna wynosi gruz z remontowanego mieszkania. W Białymstoku sześć kobiet, które przez wiele lat nie miały pracy, postanowiło wkroczyć na nową drogę zawodową. A uczą się fachu zdominowanego przez mężczyzn - pracownika remontowo-budowlanego. To jeden z ośmiu takich projektów w kraju.

W jednym z mieszkań w wieżowcu przy al. Solidarności rozwalają ściankę działową w łazience. Głośną pracę słychać już z dołu, podobnie jak wskazówki trenera, doświadczonego fachowca od prac remontowych. Taka robota do czystych i lekkich nie należy, ale panie się nie oszczędzają, są też odpowiednio ubrane w robocze ogrodniczki, buty i pomarańczowe czapki, jak profesjonalna ekipa. Już od 7.30 mają zajęcia praktyczne - w miejscach, które aktualnie są remontowane i gdzie wszystkiego mogą spróbować same. Od 13 zaś zaczynają się zajęcia teoretyczne - o płytkach, rodzajach klejów i innych materiałach oraz technikach stosowanych przy remontach.

Twoja przeglądarka nie ma włączonej obsługi JavaScript

Wypróbuj prenumeratę cyfrową Wyborczej

Pełne korzystanie z serwisu wymaga włączonego w Twojej przeglądarce JavaScript oraz innych technologii służących do mierzenia liczby przeczytanych artykułów.
Możesz włączyć akceptację skryptów w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Sprawdź regulamin i politykę prywatności.

Łukasz Grzymisławski poleca
Czytaj teraz
Więcej
    Komentarze