Bardzo kulturalny długi weekend [INFORMATOR]

- "Sąsiedzi wyjechali do Treblinki" jest pierwszą w Białymstoku wystawą, która językiem sztuki współczesnej, konfrontuje materialne ślady dawniejszej obecności i współczesnej nieobecności Żydów i pyta, co z tego wynika. Także dla nas, którzy żyjemy na zasypanych kirkutach i zgliszczach ich domów - mówi Magdalena Godlewska-Siwerska ze Stowarzyszenia Edukacji Kulturalnej WIDOK. Otwarcie wystawy w piątek (11 sierpnia) o godzinie 18 w Centrum im. Ludwika Zamenhofa.

Wystawa przygotowana została w 75. rocznicę konferencji w Wannsee, na której politycy III Rzeszy postanowili o "likwidacji" 11 mln Żydów z Europy, w tym 400 tys. z Bezirk Białystok.

Z tematem tym zgodziło się zmierzyć 10 artystów. Zachowując indywidualną narrację, stworzyli wielowątkową opowieść, której motywem przewodnim są domy, jako świadectwo o życiu dawnych żydowskich sąsiadów.

Fot. Grzegorz Dąbrowski

- Wszyscy mamy ogólną wiedzę o tym, że tu mieszkali, że tu pracowali, że wojna, że masowa zagłada. Przywykliśmy do tego, że byli i już ich nie ma. Siła wyższa - wojna. Nie było nas wtedy, to nie my odpowiadamy za Holokaust. W naszej zbiorowej świadomości, Żydzi są obecni do II wojny światowej, a co później jest milczeniem - mówi Magdalena Godlewska-Siwerska, kurator wystawy.

W katalogu do wystawy (promocja 3 września) Aneta Prymaka-Oniszk pisze:

"W tutejszym (białostockim - przyp. red.) getcie zamknięto - według różnych źródeł - 40-60 tysięcy Żydów. Przyjeżdżam tu do liceum na początku lat 90. (..). Mijam codziennie zaniedbane domy przy ulicy Bema i nie przychodzi mi do głowy, że przed wojną mieszkali w nich Żydzi. Przechodzę przez opustoszały bazar, gdzie kilka lat wcześniej mama kupiła mi pierwsze dżinsy; dopiero za kilka lat dowiem się, że to żydowski cmentarz choleryczny. Mijam wymarły plac przy ul. Młynowej (dawny cmentarz ewangelicki, tego oczywiście też nie wiem). Dochodzę do parku na górce. Jego szczególnie nie lubię. Wystarczyłoby przeciąć na ukos, by dojść do domu cioci, którą odwiedzam. Nadkładam drogi, obchodząc go. Nie wiem, że to kirkut, że pod tonami ziemi stoją macewy.

Gdy wiele lat później rozmawiam z ludźmi z mojego pokolenia, słyszę te same historie. Nikt im nie mówił, oni nie pytali. (.)

Minęło 75 lat, a rany po Żydach wciąż się nie zabliźniły. Podobnie jest w wielu polskich miastach i miasteczkach. A w nas samych? Co się stało z tą wyrwą po sąsiadach?"

Fot. Grzegorz Dąbrowski

W wystawie udział biorą: Ewa Chacianowska, Aleksandra Czerniawska, Grzegorz Dąbrowski, Małgorzata Dmitruk, Paweł Grześ, Krystyna Piotrowska, Rafał Siderski, Katarzyna Zabłocka z uczniami z Liceum Plastycznego w Supraślu, Tomasz Waszczeniuk oraz Janusz Badurski, lekarz, który chciał w tej sprawie zabrać głos jako fotograf.

Wystawę można oglądać od 11 sierpnia do 6 września w Centrum im. Ludwika Zamenhofa / BOK w Białymstoku. Wernisaż 11 sierpnia, o godz. 18.00; 3 września o godz. godz. 18.30 odbędzie się promocja katalogu oraz panel dyskusyjny;

Organizatorami wystawy są Stowarzyszenie Edukacji Kulturalnej WIDOK i Białostocki Ośrodek Kultury.

Wystawę dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz ze środków Białostockiego Ośrodka Kultury. Projekt jest realizowany w ramach festiwalu Wschód Kultury/Inny Wymiar.

Edyta Wysocka

Rezerwuj czas w sobotę, pakuj koc, zabieraj przyjaciół. W ogrodach Branickich odbędzie się Podlaskie Śniadanie Mistrzów. Można będzie posmakować dań wyselekcjonowanych lokali, nie zabraknie pysznej kawy i piknikowej atmosfery.

To, bez przesady, jedna z najlepszych imprez kulinarnych w regionie. Promuje lokalne produkty i ciekawe lokale, do tego w świetnej atmosferze pikniku w bardzo przyjemnych okolicznościach przyrody. Idea przypadła białostoczanom do gustu i smaku, poprzednie dwie edycje odwiedziło po kilka tysięcy osób. Całe rodziny czy grupy znajomych miały okazję rozłożyć się na kocykach czy leżakach i delektować się wybranymi przekąskami, lemoniadami czy wypiekami.

- Głównym celem naszej imprezy jest uświadomienie białostoczanom i mieszkańcom okolicznych miejscowości, jakimi są szczęściarzami, jak wielkie skarby kulinarne posiada nasz region. Cała reszta Polski płaci ogromne pieniądze za import podlaskich wędlin czy serów, zdrowych warzyw z obszaru Zielonych Płuc Polski. My to wszystko mamy na miejscu, i musimy nauczyć się to doceniać - mówi Joanna Kozłowska, organizatorka Podlaskiego Śniadania Mistrzów, blogerka kulinarna "Na Cztery Widelce". I dodaje: - Chcemy też promować smaczną kuchnię, dobre restauracje, bazujące na wysokiej jakości składnikach i produktach regionalnych właśnie. Świadomość tego co jemy, powinna być dla nas wszystkich bardzo ważna.

MARCIN ONUFRYJUK

"Śniadanie" w Ogrodach Pałacu Branickich rozpocznie się o godzinie 10 i potrwa do godziny 16, a jeśli wystawcom zostaną jeszcze smakołyki - nawet do 17.

- Bez względu więc na to czy jesteś rannym ptaszkiem, czy wstaniesz później po szalonej piątkowej imprezie, zdążysz na nasze mistrzowskie śniadanie. Do końca na pewno będziemy my, leżaki i przyjemna muzyka - zachęcają organizatorzy.

A dziać się będzie naprawdę dużo. Na pierwszym miejscu oczywiście będą produkty regionalne i degustacje.

- W trakcie imprezy będzie można kupić specjalnie na ten dzień przygotowane dania z najlepszych białostockich i okolicznych (Sokółka, Supraśl) restauracji, spróbować ich autorskich koktajli, chłodzących napojów na bazie kawy czy herbaty oraz lemoniad. Będzie można też kupić "składniki" pysznego, zdrowego śniadania prosto od producentów i zabrać je do domu. Pojawią się stoiska z serami, wędlinami, pieczywem, słodkimi przetworami i miodami, oraz ziołami, warzywami i owocami - wylicza Joanna Kozłowska.

Nie zabraknie też innych zmysłowych atrakcji. Poranną jogę zaproponuje uczestnikom Fitosfera, będzie strefa dla dzieci z grami, zabawami i animacjami przygotowana przez Pomysłową Kredkę i Ogarnij Bazę. Dla tych, którzy z pełnymi brzuchami będą chcieli się zrelaksować przygotowano strefy: Up To Date i Chilloutu.

Podlaskie Śniadanie Mistrzów jest imprezą otwartą dla wszystkich, wstęp na jej teren jest bezpłatny, ale - tak jak w restauracjach - za dania się płaci, choć pojawią się też darmowe degustacje. Pozostałe atrakcje są jak najbardziej darmowe.

Początek imprezy w sobotę o godzinie 10 w Ogrodach Pałacu Branickich (wejście od ul. Legionowej).

Organizatorzy: Joanna Kozłowska, dziennikarka, specjalista public relations, blogerka, a przede wszystkim pasjonatka gotowania. Od ponad pięciu lat prowadzi bloga Na Cztery Widelce i klub kolacyjny o tej samej nazwie. Tegoroczna edycja powstaje przy współpracy z agencją kreatywną Alter Studio z Białegostoku.

Tegoroczny Międzynarodowy Festiwal Teatralny Wertep cieszy się w tym roku bardzo dużym zainteresowaniem publiczności. Tłumy widzów gościły w orlańskiej synagodze na koncercie Elżbiety Rojek i Karoliny Cichej, oklaskiwały akrobatyczne popisy La Cirque Jaffarson, brały udział w wyjątkowej paradzie przygotowanej przez mieszkającą w Puerto Rico nowozelandkę Deborah Hunt.

Ale to jeszcze nie koniec - na ostatni weekend Wertepu w sobotę w Kleszczelach, a w niedzielę w Białowieży - organizatorzy przygotowali przegląd najlepszych ulicznych produkcji polskich.

Oprócz zjawiskowej parady Dance Macabre wystąpią m.in. Muzikanty, A3Teatr i ceniony Teatr Feta z Gdańska.

Miłośnikom teatru polecamy świetny "Plan lekcji" Teatru A3. To spektakl, który wchodzi w polemikę z wybitnym przedstawieniem Tadeusza Kantora "Umarła klasa". Z kolei Teatr FETA na Podlasie przywiezie dwa spektakle: "Mene, tekel, fares" oraz "Gość z planety 326".

GRZEGORZ DABROWSKI

PROGRAM

12.08 (sobota) KLESZCZELE

Miejsce: Park, Miejski Ośrodek Kultury Sportu i Rekreacji

16.00 "Futerko z obłoków"  A3Teatr / PL - spektakl familijny (45 min., plener)

16.30 "Impresje z baniek mydlanych" Sztuka Tworzenia / PL (cyklicznie do 18:00, plener)

17.00 "Gość z planety 326" Teatr Feta / PL - spektakl familijny (45 min., plener)

18.00 "Objazdowe Nieme Kino - Bajki" Muzikanty / PL (60 min., plener)

19.00 "Dance Macabre" Deborah Hunt / PR - parada (30 min., plener)

20.00 "Plan lekcji" A3Teatr / PL (60 min., plener)

13.08 (niedziela) BIAŁOWIEŻA

Miejsce: Park Pałacowy, Ośrodek Edukacji Przyrodniczej

15.00 "Futerko z obłoków"  A3Teatr / PL - spektakl familijny (45 min., plener) *

15.30 "Impresje z baniek mydlanych" Sztuka Tworzenia / PL (cyklicznie do 18:00, plener)

16.00 "Gość z planety 326" Teatr Feta / PL - spektakl familijny (45 min., plener)

17.00 "Punch i Judy" A3Teatr / PL - spektakl familijny (60 min., plener) *

18.00 "Dance Macabre" Deborah Hunt / PR - parada (30 min., plener)

19.00 "Objazdowe Nieme Kino - Bajki" Muzikanty / PL (60 min., plener)

20.00 "Policzono, zważono, rozdzielono" Teatr Feta / PL (45 min., plener)

21.00 "Plan lekcji" A3Teatr / PL (60 min., plener) *

Wycinka w Puszczy Białowieskiej trwa. Minister środowiska twierdzi, że to działania ochronne, że żadnej wycinki nie ma - przyjedź i sprawdź to naocznie, bo niestety prawda jest inna. Niepokojąca i bulwersująca. Pozyskanie drewna odbywa się wbrew wszystkiemu.

Tak mieszkańcy puszczańskich gmin skupieni m.in. w nieformalnej grupie "Lokalsi przeciwko wycince Puszczy Białowieskiej" zapowiadają ogólnopolski spacer obywatelskiego nieposłuszeństwa w obronie Puszczy Białowieskiej. Rozpocznie się w samo południe w najbliższą niedzielę (13.08). Strat - Stara Białowieża.

Do udziału w spacerze zachęca m.in. na swojej facebookowej stronie Timothy Snyder, wybitny amerykański historyk, profesor Yale University.

Po nakazach UNESCO i Trybunału

Spacer-protest organizowany jest pod hasłem: "Nasza Puszcza-wspólne dziedzictwo. Jedenaste - nie wycinaj!". Organizatorzy na facebookowej stronie wydarzenia zachęcają do udziału: "Wszyscy, którzy chcą wyrazić swój sprzeciw wobec obecnej sytuacji w Puszczy Białowieskiej wyruszają. Tę wycinkę musimy powstrzymać razem - my mieszkańcy Puszczy, wy - Polacy i wszyscy z Europy i świata, którym zależy na zachowaniu jedynego lasu naturalnego w tej części świata. Bo Puszcza to nasze wspólne dziedzictwo". Przypominają: "UNESCO nakazało wstrzymać wycinkę, Europejski Trybunał Sprawiedliwości nakazał naszemu krajowi natychmiastowe, bezzwłoczne wstrzymanie wycinki, w Puszczy łamane są przepisy dyrektyw Natura 2000. Dlatego sprzeciwiamy się łamaniu prawa i niszczeniu Puszczy Białowieskiej - Światowego Dziedzictwa".

AGNIESZKA SADOWSKA

Dni Kultury Pokoju w Puszczy Białowieskiej

Spacer będzie zwieńczeniem Białowieskich Dni Kultury Pokoju, które rozpoczną się w piątek (11.08). W planach koncerty, warsztaty, spotkania, wydarzenia teatralne, warsztaty dla dzieci.

"Dni" odbędą się w Skansenie w Białowieży i Obozie dla Puszczy. "Niech Białowieskie Dni Kultury Pokoju będą okazją do rozmów, inspirujących spotkań i podziękowania wszystkim tym, którzy poświęcają się walce o ochronę Puszczy. To szczególne wydarzenie dedykujemy pamięci Janusza Korbela, który ochronie dzikiej przyrody poświęcił swoje życie i którego pamięć wciąż żyje w naszych sercach. Wydarzenie jest otwarte, a wszelki dochód uzyskany ze sprzedaży koszulek, naklejek i innych puszczańskich gadżetów będzie przekazany na wspieranie działań Obozu dla Puszczy i organizacji samego wydarzenia" - zapowiadają organizatorzy.

Szczegółowy plan koncertów, warsztatów i spotkań będzie można znaleźć na Facebooku: Białowieskie Dni Kultury Pokoju 2017.

Aksamitny wokal i błyskotliwe teksty - dziś w Zmianie Klimatu wystąpi Limboski. Śpiewak z gitarą to pomysł na wyjątkowy wieczór, nie tylko dla pań.

Limboski od lat pozostaje aktywny na polskiej scenie alternatywnej. O sobie mówi, że w młodości planował zostać pisarzem, a książki inspirowały go bardziej od piosenek. Jednak po przygodzie z teatrologią podjął studia jazzowe, a ostatecznie postanowił wyrażać się poprzez medium dźwiękowe. Tym niemniej błyskotliwa warstwa literacka pozostała wielkim atutem jego twórczości - zarówno w polskojęzycznej, jak i anglojęzycznej odsłonie. Limboski najlepiej odnajduje się właśnie w konwencji śpiewaka z gitarą - wyrasta z amerykańskich źródeł piosenki rockowej. Jako miłośnik analogowego sposobu nagrywania doskonale zgłębił korzenie bluesa i folku, a obecnie rozwija te inspiracje poszukiwaniu własnego stylu. W 2010 roku nagrał płytę "Cafe Brumba" z knajpowymi balladami, którą promował zapomniany przez wielu utwór "Piosenka dla mężatki". Nagły zwrot w stronę estetyki lo-fi i bluesowa w "Tribute to Georgie Buck", dał mu nominację do Fryderyków 2012. W ubiegłym roku wydał album "One Man Madness". Tego samego roku w październiku premierę miała jego najnowsza płyta "W trawie. I inne jeszcze młode", której patronem został Program Trzeci Polskiego Radia.

Zmiana Kilmatu, Warszawska 6, godzina 19.

Nieśpieszne kino, oryginalne brzmienia i degustacja regionalnych smaków - w Supraślu trwa Podlasie SlowFest.

Największym wydarzeniem najbliższego długiego weekendu będzie retrospektywa filmów Andrieja Tarkowskiego. W sobotę, w supraskim Domu Ludowym organizatorzy zapraszają na "Zwierciadło" (godz. 20). W niedzielę o godzinie 19:00 odbędzie się pokaz ekranizacji powieść braci Strugackich - "Stalker". Dzień później Nostalgia (godz. 20), we wtorek "Ofiarowanie", z kolei w środę o 19.30 zaplanowano projekcję "Moskiewskiej elegii", po seansie odbędzie się spotkanie z Jerzym Illgiem, współautorem ostatniego wywiadu rzeki z Andriejem Tarkowskim.

Fot.: NATALIA NOWAK-BRATEK

W sobotę w Domu Ludowym odbędzie się również pokaz filmu "Dni, na które czekamy" w reżyserii Phie Ambo (godz.17:30). W związku z projekcją w restauracji Prowincja przygotowane będzie specjalne menu z potrawami do kupienia na miejscu. W kuchni ramię w ramię staną Joanna Jakubiuk i Michał Arciszewski.

Szczegółowy program na podlasieslowfest.pl

Ponadstuletnie gospodarstwo nad Czarną Hańczą, które kiedyś należało do staroobrzędowców, po raz trzeci wypełnią w sierpniu niezwykłe opowieści, rozmowy o książkach i podróżach, m.in. na Syberię i do Mongolii. Przyjadą reporterzy i pisarze, m.in. Wojciech Jagielski i Michał Książek, z którym będzie też można wybrać się na spacer po Suwalszczyźnie. W dniach 11-15 sierpnia w Budzie Ruskiej nad Czarną Hańczą odbędzie się Festiwal Literacki "Patrząc na Wschód".

Bazą festiwalu jest gospodarstwo agroturystyczne i galeria fotografii Piotra Malczewskiego, fotografa i podróżnika, który festiwal organizuje wspólnie z Piotrem Brysaczem, dziennikarzem i autorem m.in. wywiadów "Patrząc na Wschód. Przestrzeń, człowiek, mistycyzm". Tytuł tej publikacji zbiega się z fascynacjami obu Piotrów - Wschodem. Obaj postanowili zorganizować kameralne spotkania na ten temat w miejscu niezwykłym.

Fot. Materiały organizatorów

Styk Wschodu i Zachodu

- Nasz festiwal wyróżnia się spośród innych magią atmosfery. Odbywa się on bowiem na terenie ponadstuletniego gospodarstwa, niegdyś należącego do staroobrzędowców, którzy przyjechali z Rosji na te tereny około 1778 roku i założyli Budę Ruską. Można więc powiedzieć, że to miejsce jest - dosłownie i w przenośni - przesiąknięte magią Wschodu - mówi Piotr Brysacz. - Buda Ruska nad Czarną Hańczą mieści się w pobliżu Wigierskiego Parku Narodowego, na styku Wschodu i Zachodu, w miejscu, w którym krzyżują się języki, religie, nacje i kultury, w dziewiczym zakątku północno-wschodniej Polski.

Co roku gośćmi festiwalu są ludzie - podróżnicy, dziennikarze, reporterzy, filmowcy - związani ze Wschodem (w latach ubiegłych gościli w Budzie Ruskiej m.in. Wacław Radziwinowicz, Wojciech Górecki czy Jacek Hugo-Bader).

Fot. Materiały organizatorów

Spotkanie bez braw

W tym roku na uczestników festiwalu czekają spotkania z reporterami, filmowcami, pokazy filmów oraz slajdów. W programie jest m.in. spotkanie z Wojciechem Jagielskim, wieloletnim reporterem Gazety Wyborczej, Anetą Prymaką-Oniszk, autorką książki "Bieżeństwo 1915. Zapomniani uchodźcy", rozmowy m.in. o staroobrzędowcach i sekcie wissarionowców, którzy w tajdze, w Kraju Krasnojarskim w Rosji buduje Nowe Jeruzalem.

Michał Książek, autor m.in. "Drogi 816", w której opowiada o swojej podróży wzdłuż wschodniej granicy Polski (laureat Nagrody Literackiej Gdynia oraz Nagrody im. Kazaneckiego, finalista nagrody im. Ryszarda Kapuścińskiego) zaprosi na "chodzone spotkanie literackie - spacer po Suwalszczyźnie.

- Spotkanie zapowiada się niezwykle. Nie będzie siedzenia, bicia braw, zadawania pytań, po prostu ruszymy z podwórka w plener, a Michał Książek będzie opowiadał, o tym, co widać, a czego my nie widzimy po drodze... - mówi Brysacz.

Dodatkowe festiwalowe atrakcje: kąpiel w Czarnej Hańczy, która opływa brzeg siedliska i kąpiel w ruskiej bani.

Szczegóły festiwalu: www.piotrmalczewski.com.

PROGRAM

11 sierpnia (piątek):

*godz. 18.00 - pokaz fotografii autorstwa Piotra Malczewskiego pt. Syberia. Tuwa.

(Autor - fotograf, podróżnik - wędrował śladami F. A. Ossendowskiego, fotografował, a zdjęcia zamieszczono w jednym z wydań książki Ossendowskiego Przez kraj ludzi, zwierząt i bogów).

godz. 20.00 - spotkanie z Wojciechem Jagielskim

(To jeden z najwybitniejszych polskich dziennikarzy i reporterów, specjalizującym się w tematyce Afryki oraz Azji Środkowej i Kaukazu, autorem m.in. takich książek jak: Wszystkie wojny Lary, Modlitwa o deszcz, Wypalanie traw, Wieże z kamienia, Dobre miejsce do umierania, Nocni wędrowcy).

12 sierpnia (sobota):

*godz. 18.00 - pokaz fotografii autorstwa Piotra Malczewskiego pt. Bajkał zimą - wędrówka z sankami.

* godz. 20.00 - spotkanie z Anetą Prymaka-Oniszk

(Autorka debiutanckiego, znakomitego reportażu Bieżeństwo 1915, za który otrzymała nagrodę Warszawskiej Premiery Literackiej (tytuł książki listopada 2016) oraz Nagrodę Literacką Prezydenta Miasta Białegostoku im. Wiesława Kazaneckiego za najlepszą książkę 2016 roku. Została również nominowana do Nagrody Literackiej m.st. Warszawy w kategorii "proza" oraz do Nagrody Historycznej POLITYKI 2016, a także znalazła się w finale Nagrody im. Ryszarda Kapuścińskiego za Reportaż Literacki. Podczas spotkania autorka będzie prezentowała również fotografie archiwalne związane z tematem książki).

13 sierpnia (niedziela):

*godz. 18.00 - spotkanie z Krzysztofem Snarskim, etnografem z Muzeum Okręgowego w Suwałkach; wykład z pokazem slajdów pt. Staroobrzędowcy na Suwalszczyźnie.

*godz. 20.00 - pokaz filmu dokumentalnego Syberyjski przewodnik o sekcie wissarionowców

(Sekta w tajdze, w Kraju Krasnojarskim w Rosji, buduje Nowe Jeruzalem, w reżyserii Macieja Migasa i Jędrzeja Morawieckiego. Po projekcji spotkanie z Jędrzejem Morawieckim, autorem scenariusza, reporterem, autorem m.in. takich książek jak Łuskanie światła. Reportaże rosyjskie, Krasnojarsk zero (wspólnie z Bartoszem Jastrzębskim), Cztery zachodnie staruchy. Reportaż o duchach i szamanach (wspólnie z Bartoszem Jastrzębskim), Ani żadnej wyspy. Rozmowy o Rosji i Ukrainie (wspólnie z Piotrem Brysaczem) i Maciejem Migasem, reżyserem i scenarzystą, m.in. takich filmów jak: Oda do radości, Królowie śródmieścia, 1920. Wojna i miłość, Prawo Agaty, Żyć nie umierać).

14 sierpnia (poniedziałek):

* godz. 18.00 - pokaz fotografii i fotokastów oraz spotkanie z Andrzejem Sidorem, autorem albumu Sidor. Z pogranicza.

(Andrzej Sidor, fotoreporter, mieszkaniec Sejneńszczyzny, współpracuje z Polską Agencją Fotografów FORUM. Publikuje w książkach i prasie. Zajmuje się reportażem o tematyce społecznej i etnograficznej oraz fotografią inspirowaną pejzażem).

* godz. 20.00 - pokaz filmu Proroczy żywot Eliasza w reżyserii Beaty Hyży-Czołpińskiej

(Film opowiada o proroku Ilji, uważającym siebie za ponowne wcielenie Jezusa Chrystusa, który we wsi Grzybowszczyzna na Podlasiu w latach 30. XX w. chciał zbudować Nowe Jeruzalem. Po projekcji spotkanie z autorką filmu, Beatą Hyży-Czołpińską, reżyserką wielu filmów dokumentalnych, m.in. Doktor z Hajnówki, Maszer, Rzeka, Dzwon przebaczenia, Cztery pory roku Wiktora Wołkowa, Ostatnia książka Ryszarda Kapuścińskiego).

15 sierpnia (wtorek):

* godz.16.00 - droga Michała Książka, nietypowe, bo "chodzone" spotkanie literackie - spacer po Suwalszczyźnie

(Oprowadza Michał Książek, autor m.in. Drogi 816, Jakuck. Słownik miejsca, laureat Nagrody Literackiej Gdynia, finalista Nagrody im. Ryszarda Kapuścińskiego za Reportaż Literacki).

* godz. 20.00 - spotkanie z Andrzejem Strumiłło

(Artysta wszechstronny, malarz, grafik, rzeźbiarz, fotograf, pisarz, podróżnik, znakomity gawędziarz. Rozmowa będzie się toczyć wokół Wschodu, tego "bliskiego", nad Czarną Hańczą, jak i tego dalszego - Syberii, Nepalu. Będziemy rozmawiać też o kilku ostatnich książkach A. Strumiłły, m.in. Summa, Tajga, Dom)

Jeżeli należysz do ludzi otwartych na dobrą zabawę, ciekawe widowiska i alternatywną muzykę koniecznie musisz pojawić się w najbliższy weekend w Augustowie! Od piątku, 11 sierpnia do poniedziałku, 14 sierpnia nieprzerwanie trwać będą w naszym mieście wyjątkowe wydarzenia muzyczne i teatralne. Augustów odwiedzą nietuzinkowi artyści, którzy w otoczeniu malowniczych jezior zaprezentują przed publicznością niezwykle ciekawy repertuar.

Już po raz czwarty miłośników alternatywnych brzmień przyciąga do Augustowa AugustOFF Live Festival. Augustowskie Placówki Kultury i w tym roku zaprosiły wyjątkowych wykonawców, którzy występować będą przed augustowską publicznością od piątku do niedzieli.

Na piątkowy wieczór (11 sierpnia) do Miejskiego Domu Kultury przy Rynku Zygmunta Augusta 9 zapraszamy wielbicieli mocnego, ciężkiego brzemienia. Elektryzujące zespoły Cryptic Realms oraz Manipulation rozpalą serca fanów mrocznej muzyki. Wstęp wolny.

Następnego dnia, w sobotę, 12 sierpnia, zwolnimy tempo i przeniesiemy się do restauracji Ogródek pod Jabłoniami, w której od 20.30 rozgrzewać publiczność będzie Limboski. Jedna z bardziej intrygujących postaci polskiej muzyki alternatywnej od miesięcy jest obecna na antenie radiowej Trójki, a to za sprawą świetnie przyjętej płyty "W trawie. I inne jeszcze młode". Gitarowe brzmienia z niebanalnymi tekstami Limboskiego będzie można usłyszeć w kameralnej atmosferze w znanej augustowskiej restauracji nad rz. Nettą. Wstęp również jest wolny.

Ostatni dzień, czyli niedziela, 13 sierpnia to podczas AugustOFF Live Festival tradycyjny koncert na statku przemierzającym augustowskie jeziora. Tym razem w muzyczny rejs o godz. 20.00 zabierze hip-hopowy Ten Typ Mes. Rapera na statku posłuchać będą mogli wszyscy szczęśliwi posiadacze biletów, które wciąż jeszcze kupić można w Augustowskich Placówkach Kultury.

To nie koniec interesujących wydarzeń kulturalnych zaplanowanych na długi, sierpniowy weekend. W niedzielę i poniedziałek, 13 i 14 sierpnia odbędzie się I Augustowski Uliczny GoTeatr. Dziesięć najlepszych teatrów z autorskimi spektaklami da popis swoich umiejętności na trzech scenach w Augustowie. Artyści z pewnością chętnie podzielą się swoją energią i entuzjazmem z publicznością.

MIKOŁAJ KURAS

W niedzielę, 13 sierpnia Augustowski Uliczny GoTeatr wystartuje o godz. 11.30 na Rynku Zygmunta Augusta, z którego wyruszy barwna parada artystów ulicami miasta. Od godz. 13.00 do 17.00 atrakcje czekają najmłodszych podczas trzech spektakli (13.00 - 14.00: Teatr Małe Mi ze spektaklem "Tuwim Julek Para Buch Frazy w ruch", scena nr 1 Rynku Zygmunta Augusta; 14.15 - 15.45: Teatr Pod Orzełkiem ze spektaklem "Opowieści Starego Kredensu i Cukiernia Pana Marcepana", scena nr 2, Błonie nad Nettą; 16.00 - 17.00: Teatr Pinezka ze sztuką "Pan Twardowski", scena nr 3 Błonie nad rz. Nettą). Natomiast w niedzielny wieczór, na Rynku Zygmunta Augusta, od godz. 19.00 prezentować się będzie Krakowski Teatr Uliczny Scena Kalejdoskop ze spektaklem "Serce Dona Juana". Po spektaklu, w godzinach wieczornych na Rynku występować będą szczudlarze, mimowie oraz odbędzie się wernisaż Żywych Rzeźb.

Drugiego dnia I Augustowskiego Ulicznego GoTeatru, czyli w poniedziałek, 14 sierpnia publiczność również nie będzie się nudzić, a to wszystko za sprawą wyjątkowych artystów. Przed augustowską publicznością wystąpią: od godz. 13.00 na scenie nr 3 na Błoniach Nad Nettą prezentować się będzie Teatr Delikates (słuchowisko "Z głową w chmurach"), od 18.00 na scenie nr 1 na Rynku Zygmunta Augusta bawić publiczność będzie Teatr Na Walizkach ze spektaklem "Satyriada", zaś od 20.00 występować będzie Teatr Akt In Blue z wystąpieniem "Motylescena". W trakcie spektakli po mieście przechadzać się będzie Parada Motyli, spotkać będzie też można szczudlarzy. Również najmłodsi widzowie zostaną dopieszczeni dawką sztuki: od 12.00 na Błoniach Nad Nettą występować będzie Teatr Nemno ze sztuką "Tymoteusz RymCimCi", w godz. 14.30- 15.30 zaprezentuje się Teatr Barnaby ze spektaklem "Czerwony Kapturek", a od 16:00 pokazywać się będzie Teatr Malutki ze sztuką "Pchła Szachrajka". Oficjalne zamknięcie I Augustowskiego GoTeatru nastąpi o 21.30.

W Galerii Sleńdzińskich przy ul. Wiktorii 5, w najbliższą niedzielę odbędzie się festyn rodzinny. Tematem przewodnim wydarzenia będzie postać Józefa Piłsudskiego.

W programie imprezy będzie zwiedzanie wystawy "Helena Bohle-Szacka. Mosty/Die Brücken", gra planszowa "Gdzie jest Marszałek?", malowanie wielkoformatowego portretu Józefa Piłsudskiego, wykonywanie szabli "Oficerski prezent" i wycinanka "Wąsy Dziadka".

- Piknik z Piłsudskim to oryginalne spotkanie z historią. Będzie to okazja do poznania postaci Marszałka, ale też zabytkowego białostockiego osiedla o bogatej przeszłości - mówi prezydent Tadeusz Truskolaski.

Organizatorzy - Galeria im. Sleńdzińskich i Muzeum Wojska w Białymstoku, zapraszają w niedzielę w godzinach 12 - 16 do siedziby galerii przy ul. Wiktorii 5.

W najbliższą sobotę wystąpi w Białymstoku Barbara Drążkowska. Podczas recitalu fortepianowego w Ratuszu melomani usłyszą utwory z płyty "Murmur" z fortepianową muzyką teatralną Szymona Brzóski. Płyta została nagrana w studio Leszka Możdżera, a jej premiera planowana jest na jesień 2017 r. Jest to album podsumowujący 10-letnią współpracę Barbary Drążkowskiej z kompozytorem Szymonem Brzóską.

Recital rozpocznie się o godz. 17.00.

Muzeum Pamięci Sybiru zaprasza na wystawę plenerową poświęconą upamiętnieniu ofiar "operacji polskiej", a także będąca lekcją historii dla żyjących, przestrzegającą przed złem systemów totalitarnych.

Wystawa będzie zaprezentowana na Rynku Kościuszki (przed Katedrą) w Białymstoku. Jej uroczyste otwarcie nastąpi w dziś (11 sierpnia) o godz. 12.00 - w dniu 80. rocznicy wydania rozkazu nr 00485 przez ludowego komisarza spraw wewnętrznych ZSRS Nikołaja Jeżowa.

Represje objęły 220 tys. osób, z czego 110 tys. zostało zamordowanych.

Tegoroczne święto chleba odbędzie się w niedzielę na terenie Muzeum Rolnictwa im. ks. Krzysztofa Kluka w Ciechanowcu.

Podczas imprezy będzie można zobaczyć tradycyjny wypiek chleba w polowym piecu chlebowym, dawne zwyczaje żniwne, święcenie zwierząt z okazji uroczystości na Św. Rocha, a także paradę zabytkowych ciągników, które są głównymi atrakcjami Podlaskiego Święta Chleba. Można będzie też uczestniczyć w koszeniu zboża, ustawianiu snopków, młócić zboże cepami, wykonywać równianki. Początek imprezy o godz. 10. Po południu muzeum zaprasza na koncert, wystąpią: Klenczon Projekt (godz. 16.45), Małgorzata Ostrowska (godz. 18.15) i Poparzeni Kawą Trzy (godz. 20).

PROGRAM

10:00 - Msza św. w Kościele pw. Trójcy Przenajświętszej w Ciechanowcu

11:30 - Przejazd zaprzęgów konnych z Kościoła do Muzeum Rolnictwa

- Uroczyste otwarcie XVII Podlaskiego Święta Chleba

- Parada zabytkowych ciągników (przed pałacem)

- Wręczenie pucharów za najciekawsze stoisko piekarnicze (scena przed pałacem)

- Pokaz święcenia zwierząt (skansen)

Ceremonia dożynkowa (skansen B - pole przy wiatraku):

- Wyjazd orszaku żniwnego (skansen A)

- Pokazy żniwne na polu

- Wyjście w pole, żęcie sierpem, koszenie kosą, odpoczynek, oborywanie przepiórki

- Przemarsz orszaku dożynkowego z pola do dworu, przekazanie wieńca dożynkowego Starostom

- Młocka parowa na polu

Podlaskie Lato 2017 w Ciechanowcu - koncert (amfiteatr)

16:45 - Klenczon Projekt

18:15 - Małgorzata Ostrowska

20:00 - Poparzeni Kawą Trzy

Ponadto w programie:

Od godz. 10:00:

- Pokaz wypieku chleba w plenerowym piecu chlebowym

- Występy zespołów folklorystycznych i kapel ludowych

- Na terenie Muzeum: stoiska piekarnicze, stragany twórców ludowych, handlarzy rękodziełem, jadło regionalne,

- Wesołe miasteczko i atrakcje dla dzieci

- Zwiedzanie wystawy i zabytkowych obiektów w skansenie, plenerowa wystawa ciągników, silników, lokomobil

W godz. 10:00-14:00 - konkurs na wykonanie równianki (skansen A, zagroda szlachecka). Rozstrzygnięcie konkursu o godz. 16:00.

Przed nami kolejna odsłona Filmowych Poranków w sieci kin Helios. W niedzielę można obejrzeć zestaw filmów z przygodami Boba Budowniczego i jego przyjaciół.

Cykl Filmowych Poranków w kinie Helios przeznaczony jest dla dzieci od lat 3. W holach kin na dzieci czekają atrakcje. Seansy rozpoczy-nają kilkunastominutowe konkursy z nagrodami, projekcje filmów od-bywa się przy ściszonym dźwięku i oraz z lekko przygaszonymi świa-tłami. Dla każdego młodego uczestnika Filmowych Poranków przygotowano też upominki.

Pokazy rozpoczną się o godz. 10.30 w trzech białostockich kinach Helios.

FRANTZ W FORUM

(Po)wojenny dramat miłosny i opowieść o pożytkach z kłamstwa, czyli Ozon jak zawsze zaskakuje.

Rok 1919, niemieckie miasteczko. Anna, której narzeczony Frantz zginął rok wcześniej na wojnie, wciąż pogrążona jest w głębokiej żałobie. Mieszka z rodzicami Frantza, którzy traktują ją jak córkę, odrzuca zalotników, codziennie odwiedza grób ukochanego. I oto pewnego dnia widzi tajemniczego mężczyznę składającego na nim kwiaty. Okazuje się nim Francuz, Adrien, również uczestnik niedawno zakończonej wojny. Ponieważ rany po niej dalekie są od zabliźnienia, nie jest w miasteczku osobą mile widzianą i na każdym kroku spotyka się z wrogością ("Francuzi to mordercy naszych synów"). Jednak szybko udaje mu się przełamać niechęć rodziców Frantza i zbliżyć do Anny. Ale kim właściwie jest? Twierdzi, że przyjacielem Frantza sprzed wojny, i tłumaczenie to zarówno Anna, jak i jej niedoszli teściowie chętnie przyjmują: w ten sposób staje się łącznikiem z utraconym synem/ukochanym oraz szczęśliwymi latami sprzed wojny. Tylko czy to prawda?

Ozon, który uwielbia bawić się z widzem, mnoży wątpliwości, by je zaraz rozwiać, podsuwa różne tropy interpretacyjne - niektóre bardzo "współczesne" - które okazują się mylne, wodzi nas nieustannie za nos.

"Frantz" wydaje się filmem trochę dla Ozona - twórcy na wskroś nowoczesnego - nietypowym. Czarno-biały (choć "nabierający kolorów" w momentach niegdysiejszego szczęścia lub nadziei na przyszłość), nieco staroświecki romans, z recytowaniem wierszy, słuchaniem muzyki i afektowanymi rozmowami. Romantyczne, skazane na niespełnienie uczucie. To jednak tylko pozór, czysto zewnętrzny sztafaż, w istocie "Frantz" brzmi całkiem współcześnie. I nie chodzi tylko o jego pacyfizm (odziedziczony po amerykańskim oryginale z 1932 r., którego jest swobodnym "remakiem") i ostrzeżenie przed niemal automatycznym odradzaniem się nacjonalizmu. W swojej głębszej warstwie jest przewrotnym traktatem etycznym, filmem o dopuszczalności kłamstwa, o prawie do tworzenia fikcji, które pozwalają znieść nieznośną rzeczywistość.

mat. promocyjne

"ANNABELLE: NARODZINY ZŁA"  W HELIOSACH

 Prequel "Annabelle", tłumaczący genezę morderczej natury najbrzydszej laleczki świata.

Małżeństwo Mullinsów traci w wypadku samochodowym córkę. Kilkanaście lat później decydują się przyjąć pod swój dach grupę pensjonariuszek sierocińca, wraz z opiekującą się nimi zakonnicą. Dziewczynki staną się celem demonicznej laluni, którą stworzył pan Mullins.

Stary temat, znani bohaterowie, ale brak świeżego punktu widzenia. Koneserów gatunku film Sandberga nie zaskoczy, ale powinien spodobać się tym, którzy lubią się bać na filmach, które już widzieli.

wg Stephena Kinga

MROCZNA WIEŻA W HELIOSACH

Światów jest więcej, a koniec jest blisko... To przekonanie powraca do Jake'a (Taylor) w snach, w których żywo objawiają mu się inne, ogarnięte konfliktem, rzeczywistości. Zdesperowani rodzice chcą wysłać chłopca na terapię do zamkniętego ośrodka. Jednak Jake nie zwariował, o czym doskonale wie po-żądający jego nadzwyczajnych umysłowych mocy Mężczyzna w Czerni (McConaughey).

Siła Jake'a ma pomóc obalić Mroczną Wieżę - ostatni gwarant międzyplanetarnego Pokoju.

Umknąwszy przebranym za sanitariuszy wysłannikom Złego, chłopak wyląduje w jednym z równoległych światów. Tam odnajdzie Rewolwerowca (Elba). Razem stworzą nietypowy duet, będący ostatnią nadzieją na triumf Dobra. W niecałe dwie godziny filmu ściśnięto, po wielkich skrótach, osiem tomów doskonale znanej serii Stephena Kinga.

Wygląda na to, że "Mroczna wieża" zamierzona była, podobnie jak "Igrzyska śmierci", jako produkt z grupy "young adult", dla nastolatków. Być może dlatego twórcy uznali (niesłusznie!), że mogą pozwolić sobie na intelektualne niedociągnięcia, uproszczenia i infantylizm.

Jednocześnie, ten pozbawiony choćby kropli płynącej krwi, dostosowany do odpowiedniej kategorii dystrybucyjnej świat, jest niezwykle brutalny i pachnie masową śmiercią.

Archetypiczne postaci sprawdzają się w kinie zakorzenionym w gatunkowej tradycji - szczególnie, gdy na kilometr daje się wyłapać westernowe inspiracje. Tu jednak zostały one do cna wypatroszone z osobowości, i, mimo usilnych starań Elby i McConaugheya, funkcjonują jedynie jako nośniki postaw i "podajniki" kolejnych, chwilami niebezpiecznie kiczowatych, sloganów. Mimo wykorzystania najnowszych technik komputerowych nie znika trącący myszką klimat lat dziewięćdziesiątych, tak na polu estetyki jak i budowania narracji. Stylizowana na Ala Pacino z "Adwokata Diabła" fryzura McConaugheya tylko to podkreśla. Akcja gna jak szalona, ale widz nie dostaje szansy na wniknięcie w filmową rzeczywistość.

Zamiast wirować pośród równo-ległych rzeczywistości z rozdziawioną buzią, pozostaje zdystansowany do ekranowego świata.

Materiały prasowe Against Gravity

PARYŻ NA BOSAKA W FORUM

Fiona, bibliotekarka z Kanady, rusza na misję - jedzie do Paryża, aby odnaleźć swoją ciotkę Martę, która za wszelką cenę nie chce trafić do domu starców. Niestety gdy Fiona przylatuje do Francji, okazuje się, że jej ciotka zniknęła bez śladu. Poszukiwania, podczas których jednym z towarzyszy Fiony zostaje lokalny bezdomny, zamieniają się w komiczną przeprawę przez ulice i zakątki Paryża. Film zbudowany jest z barwnych i starannie skonstruowanych kadrów. Komedia oparta jest tu głównie na przekolorowanych bohaterach, ruchu i ekspresji. Narracja zabiera widza w taniec po ulicach francuskiej stolicy - nie jest przypadkiem, że ciotka Marta to emerytowana tancerka. Film jest hołdem dla twórczości Jacques'a Tatiego i Charliego Chaplina. W rolę ciotki Marty wcieliła się Emmanuelle Riva (Miłość; Trzy kolory: Niebieski; Hiroszima, moja miłość)

Bardzo ciekawe propozycje na najbliższy weekend przygotował Ośrodek Pogranicze w Sejnach. Już dziś świetny koncert w Białej Snagodze, a w poniedziałek spotkanie wokół Miłosza.

Drite Shtilkayt (w jidysz Trzecia cisza) zapraszają na podróż w czasie do piękna rozmodlonych synagog wypełnionych głosami artystów największego światowego formatu. Formalnie koncert trio Drite Shtilkayt jest kolażem muzycznym skonstruowanym z przearanżowanych oryginalnych nagraniach przedwojennej muzyki kantoralnej. Wystąpią Marcin Lenarczyk (djLenar) gramofon, loopstacja; Edyta Czerniewicz - wiolonczela; Mikołaj Pałosz - wiolonczela.

Więcej informacji na stronie http://pogranicze.sejny.pl

Z kolei w poniedziałek (14 sierpnia) Pogranicze zaprasza do Dworu w Krasnogrudzie na Pamiętanie Miłosza

g. 16.00 -  Msza święta pamięci Czesława Miłosza w językach litewskim i polskim. Kościółek w Żegarach

g. 18.00 - Traktaty moralne Josepha Conrada i Czesława Miłosza. Spotkanie z udziałem Joanny Zach i Andrzeja Franaszka. Rozmowę prowadzi Krzysztof Czyżewski. Kawiarnia "Piosenka o porcelanie" w Krasnogrudzie.

g. 20.00 - Zbiorowe czytanie Traktatu moralnego Czesława Miłosza. Amfiteatr parku krasnogrudzkiego.