Figury Marii i Józefa, dzieciątka Jezus w żłobie, pastuszków i zwierząt, trzech króli - w białostockich świątyniach przeważają szopki tradycyjne.
W święta Bożego Narodzenia całe rodziny, zwłaszcza dzieci, chętnie oglądają zaaranżowane szopki. Ich tradycja jest bardzo długa - sięga 1223 roku, kiedy to pierwszą szopkę stworzył w miejscowości Greccio św. Franciszek z Asyżu, który odprawił przy niej mszę świętą. Figury, słoma i siano, często choinki, czasami materiał czy papier imitujący grotę - to ich nieodłączne elementy. Ale w ostatnich latach coraz częściej polskie parafie wykazują się inwencją, nawiązując do aktualnych wydarzeń. W tym roku nie spotkaliśmy się jednak z takim przypadkiem, choć obejrzenie szopek do łatwych nie należało, bo w ciągu dnia wiele kościołów było zamkniętych, w czasie, kiedy nie odprawiano tam nabożeństw.
REKLAMA
AGNIESZKA SADOWSKA
1 z 7
BIAŁOSTOCKIE SZOPKI BOŻONARODZENIOWE
Katedra Białostocka
AGNIESZKA SADOWSKA
AGNIESZKA SADOWSKA
2 z 7
BIAŁOSTOCKIE SZOPKI BOŻONARODZENIOWE
Kościół pw. Ducha Świętego przy ulicy Sybiraków
AGNIESZKA SADOWSKA
AGNIESZKA SADOWSKA
3 z 7
BIAŁOSTOCKIE SZOPKI BOŻONARODZENIOWE
Kościół pw. św. Wojciecha Biskupa i Męczennika
AGNIESZKA SADOWSKA
4 z 7
BIAŁOSTOCKIE SZOPKI BOŻONARODZENIOWE
Kościół pw Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła przy ulicy Pogodnej
Wszystkie komentarze