Hipohop, disco polo, pop... O Białymstoku można opowiadać na różne nuty., Raz lepiej, raz gorzej. Premiera najnowszej produkcji poświęconej miastu sprowokowała nas, by dokonać subiektywnego przeglądu tego, jak o Białymstoku się śpiewało.
REKLAMA
1 z 7
PseudoDoda na stadionie
Promocja miasta, czy Jagiellonii? Pytanie to nasuwa się oglądając produkcję Bad Girls. 'To nasz klub, Jagiellona w ekstraklasie. To Białystok, to Białystok' - śpiewa Beata Just znana z Akademii Rock&Rolla oraz faktu, że z list Prawa i Sprawiedliwości próbowała zdobyć mandat radnego.
Robiona na Dodę niedoszła polityk i jej koleżanki zapewniają, że 'Jagiellonia w Ekstraklasie będzie mistrzem w swoim czasie'. W swoim czasie, czyli 'już za cztery lata kiedy Polska będzie mistrzem świata'. A że na razie Termalica z Niecieczy nas pokonała. Ale to nic, przecież 'nic się nie stało'. Czy piosenkę o iskrach lecących na stadionie będą śpiewać kibice? Czy Bad Girls staną się ich idolkami? Nie sądzę. Prędzej dalej będą śpiewać o mieście Białystok, sercu oddanym drużynie i unoszonych barwach Jagiellonii na nutę 'Pieśni o Małym Rycerzu'.
2 z 7
Historia według Ciry
'Pocztówki z miasta B.' Ciry to płyta wyjątkowa. W trafny sposób, ciekawie literacko i muzycznie prowadzi nas przez białostockie ulice, Bojary, Rynek Kościuszki i wiele innych miejscówek. Odwiedza swoje małe sanktuaria, przypomina żydowskich mieszkańców Białegostoku.
Poświęca im nawet jeden utwór śpiewając o Icchoku Malmedzie czy zagładzie getta. Miesza style muzyczne - rap przełamuje np. klezmerskimi brzmieniami. W niektórych utworach wspierają go goście - Lukasyno, Praktis czy Dorota Pietraszuk.
3 z 7
Marika wędruje przez miasto
Znacznie lepszy efekt uzyskała Marika i jej Spokoarmia, która nakręciła kawałek 'Risk Risk'. Nie o Białymstoku, ale w białostockich plenerach.
Węglowa, tunel, opera, politechnika... wszędzie tam tańczy i śpiewa Marika, która ze swą kompanią przemieszcza różne białostockie miejscówki. Dancehallowy rytm, nieustannie zmieniające się tło, patent z kolażem - wszystko to daje ciekawy dla oka efekt.
4 z 7
Hiphopowcy wracają do Białego
Podobny patent zastosowano w klipie trzech raperów, którzy promowali festiwal UpToDate a przy okazji też Białystok. Bisz, Małpa i Zeus odwiedzili nie tylko żółty pokoik, który był znakiem rozpoznawczym jednej z edycji imprezy muzycznej, to w klipie wykorzystali miejskie plenery. Młynowa, Warszawska, Central, wagon obok Muzeum Wojska dobrze komponowały się z żółtymi wstawkami.
O Białymstoku traktują też PRS, Mały DZB, Lukasyno, Kriso, Szkodnik, Ziomek, Egon i Don Wu. Ich 'Mój Białystok' bardziej jest mroczny, bardziej osiedlowy, blokowiskowy. Do posłuchania i zobaczenia.
5 z 7
Swój człowiek w swoim mieście
'Jest w Białymstoku Pałac Branickich / Wersal Podlaski tak tu go zwą / A otaczają go piękne Planty / które tak cieszą urodą swą' Śpiewał przez kilkoma laty nasz bard, Janusz Laskowski o naszym mieście, które 'swym piękne urzeka tak'. Wszystko na typową dla Laskowskiego nutę.
Brzmi oczywiście nieco sentymentalnie - jak na Kresach i Wschodniej Ścianie. I choć Laskowski śpiewa, że w tym 'tyglu narodów', gdzie mieszkają 'Białorus, Litwin, Rus, Ukrainiec dominantą zawsze jest Polak, taki co żyje i nie zaginie', to wierzyć trzeba, że wynika to z potrzeby złapania rymu, a nie czegoś bardziej głębszego.
6 z 7
Trzy wersy, które mówią wszystko
'A moje miasto to Białystok / A moje życie to Białystok / A moja miłość to...' powtarzane jak mantra przez inżyniera Jarosława Dziemiana trzy krótkie wersy sprawiają, że wierzy mu się w to, co śpiewa.
To znów szlagier na prostą, zapadającą w pamięć nutę. W dodatku szlagier, który doczekał się coveru. A to o czymś świadczy!
7 z 7
Białystok mój dom
Najpiękniejszą pieśnią o Białymstoku pozostaje do dziś jednak 'Bialystok Majn Hejm' - 'Białystok mój dom'. Pieśń w jidysz powstała na początku wojny. Słowa do niej napisał Mordechaj Gebirtig, zaśpiewał Abraham Samuel Rettig. Autorem muzyki najprawdopodobniej jest Jeremiah Ciganeri.
Przypomniała ją Karolina Cicha i Bart Pałyga na płycie ?Wieloma językami?
Wszystkie komentarze