Fot. Marcin Onufryjuk / Agencja Wyborcza.pl
1 z 16
Jak widać - nie trzeba mieć pomysłowego przebrania żeby zwrócić na siebie uwagę. Można całkiem niechcący znaleźć się w odpowiednim miejscu i porze i usiąść z gracją na dachu auta. Dodajmy, że juwenaliom od kilku lat towarzyszą wyboru Miss Studentek.
Fot. Marcin Onufryjuk / Agencja Wyborcza.pl
2 z 16
W tym roku dodatkowym elementem kolorowej studenckiej parady poza przebraniami, dziwnymi pojazdami i muzyką - było puszczanie baniek mydlanych. -- W odpowiednim momencie wszyscy zaczniemy tworzyć bańki, efekt będzie cudowny - zachęcali organizatorzy.
Fot. Marcin Onufryjuk / Agencja Wyborcza.pl
3 z 16
Jak się bawić to najlepiej z nierozłączną przyjaciółką. Dobrze też w tłumie się nie zgubić. Ratunek w tej sytuacji znalazły studentki logopedii. Co tu dużo mówić - splotły się warkoczami - i jeżeli sił im starczy takie nerozłączne będą do zakończenia juwenaliów. Od lewej: Sylwia, Milena, Ania i Kasia.
Fot. Marcin Onufryjuk / Agencja Wyborcza.pl
4 z 16
Zgodnie z tradycją zanim studencka zabawa rozkręciła się na dobre żacy otrzymali klucz od bram miasta. W tym roku wręczyła go im wiceprezydent Białegostoku Renata Przygodzka. Życząc dobrej zabawy dodała, że ma nadzieję, iż studenci zwrócą miasto w takim stanie, w jakim je otrzymali.
Fot. Marcin Onufryjuk / Agencja Wyborcza.pl
5 z 16
Elementem juwenaliowej parady są też nietypowej pojazdy. Maszyny są wizytówkami uczelni, ale też pokazują nad czym na co dzień w uczelnianych warsztatach pracują studenci. To, co zazwyczaj jedzie w paradzie jest dziełem studentów jak choćby monster czy bolid.
Fot. Marcin Onufryjuk / Agencja Wyborcza.pl
6 z 16
Tu za wiele mówić nie trzeba. Miny studentów i ten 'gadżet' mówią wszystko. Jak czytamy na trumnie (oryginalna pisownia): 'Zaliczył zgona na epickim melanżu - inż. Andżej. Niech mu kieliszek lekkim będzie'. Jak dodają jego koledzy - Andrzej żył krótko, ale dumnie. Sława i błysk fleszy dopadły go dopiero po śmierci.
Fot. Marcin Onufryjuk / Agencja Wyborcza.pl
7 z 16
Jak co roku przed rozpoczęciem parady studenci zebrali się na Placu Uniwersyteckim. Setki nich okupowało pobliską skarpę. Organizatorzy zabawy szacują, że podobnie jak rok temu w kolorowym przemarszu przez miasto wzięło udział około tysiąca osób - a może i nieco więcej.
Fot. Marcin Onufryjuk / Agencja Wyborcza.pl
8 z 16
Pomysłowość studentów nie zna granic. Były pielęgniarki, starożytni Grecy, świtezianki, żołnierze i wojownicy z różnych epok, superbohaterowie, oraz ludzie przebrani za budynki. W tłum wplątały się też aniołki i św. Mikołaj.
Fot. Marcin Onufryjuk / Agencja Wyborcza.pl
9 z 16
Jedną z grup, która na juwenaliowych paradach bawi się najlepiej są studenci zagraniczni z programu Erasmus. Szczególnie widoczni ze względu taniec, śpiew i odważne stroje - odkryli ręce i nogi przebierając się za starożytnych Greków - byli studenci z Hiszpani.
Fot. Marcin Onufryjuk / Agencja Wyborcza.pl
10 z 16
Fot. Marcin Onufryjuk / Agencja Wyborcza.pl
11 z 16
Fot. Marcin Onufryjuk / Agencja Wyborcza.pl
12 z 16
Wystająca z mierzącego ponad 180 cm robota dłoń jest najbardziej prawdziwa. We wnętrzu tekturowej maszyny (na krześle na kółkach) ulokowała się Aneta, studentka informatyki. Aby robot nabrał 'zawrotnej' prędkości pomagają jej dwaj koledzy Tomek i Szymon - którzy całą konstrukcję ciągną na sznurkach.
Fot. Marcin Onufryjuk / Agencja Wyborcza.pl
13 z 16
Fot. Marcin Onufryjuk / Agencja Wyborcza.pl
14 z 16
Gdyby komuś sił do zabawy zbrakło - pomogą pielęgniarki. Te stroje mówią wszystko. Białe kitle, czepki, jednorazowe rękawiczki, gdyby dobrze poszukać znalazłaby się pewnie i strzykawki. To studentki pielęgniarstwa. A skoro na zabawie są siostry - to o swoje zdrowie można być spokojnym.
Fot. Marcin Onufryjuk / Agencja Wyborcza.pl
15 z 16
Jak widać juwenalia jednoczą pokolenia. Ramię w ramię na jednej imprezie spotkali się: wielki wezyr z Imperium Osmańskiego - czyli Krzysztof, Abraham Lincoln - czyli Emil oraz współczesny wojak (separatysta?) - w tej roli Przemysław. Wszyscy trzej studiują stosunki międzynarodowe.
Fot. Marcin Onufryjuk / Agencja Wyborcza.pl
16 z 16
Wszystkie komentarze