Na Rynku Kościuszki w Białymstoku stanęła już 12-metrowa choinka, a nieopodal rozpoczął się jarmark bożonarodzeniowy. Mieni się mnóstwem barw, które tak jak wybrzmiewająca muzyka, wprowadzają rzesze odwiedzających w świąteczny klimat.
To nie Rudolf jest moim reniferem, ale ja jestem jego Mikołajem - zdradzał swoje sekrety brodaty gość z dalekiej Laponii. W niedzielę odwiedził Białystok.
Niczym koronowaną głowę państwa witano w niedzielę (4 grudnia) na białostockim Rynku Kościuszki św. Mikołaja. Do Białegostoku przyjechał z Rovaniemi w Finlandii. Witały go tłumy dzieci i m.in. prezydent Tadeusz Truskolaski, który też podobno wysłał list z prośbą o prezent. Ale list najwyraźniej nie dotarł.
Już od soboty można zaglądać na jarmark świąteczny w centrum Białegostoku. W niedzielę pojawi się tu Joulupukki - Mikołaj z fińskiego Rovaniemi.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.