Sześcioletni chłopiec z Białorusi, który został potrącony przez samochód na przejściu dla pieszych w centrum Białegostoku, jest w śpiączce farmakologicznej. Jego rodzice nie skorzystali z oferty białoruskiego konsulatu, aby przewieźć dziecko na Białoruś. Apelują o pomoc.
Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego limitu

Do wypadku doszło w miniony wtorek (17 stycznia) w godzinach popołudniowych na ul. Lipowej w Białymstoku.

Policja otrzymał informację o zdarzeniu już po zmroku. Przekazała: „Według wstępnych informacji 22-letnia kobieta, kierowca toyoty, potrąciła sześcioletnie dziecko, które wraz z matką przechodziło przez jezdnię na przejściu dla pieszych. Kierowca był trzeźwy. Chłopiec został przewieziony do szpitala".

Okazało się, że chłopiec potrącony na przejściu dla pieszych przyjechał do Białegostoku wraz z matką i bratem z Białorusi. Pierwotnie w dniu wypadku rodzina miała wracać na Białoruś, ale postanowiła zostać jeszcze jeden dzień.

Jak podaje białoruski portal MOST (z siedzibą w Białymstoku), w piątek 20 stycznia matka chłopca napisała oświadczenie do polskiej policji, w którym domaga się wyjaśnień w tej sprawie, i poprosiła o wsparcie Białorusinów mieszkających w Białymstoku. – Minęły trzy dni, ale osoba odpowiedzialna za wypadek lub jej przedstawiciele nie skontaktowali się z nami – powiedział portalowi MOST Andrzej, przedstawiciel rodziny. – Nie wiemy, kim była dziewczyna ani w jakim była stanie. Policja prowadzi śledztwo i nie udziela żadnych informacji. Sprawa została przekazana do prokuratury. Wokół tego tematu krąży wiele plotek. Jedni mówią, że była pijana, inni, że pod wpływem narkotyków, ale my jeszcze nic nie wiemy i nie spieszymy się z żadnymi wnioskami, żeby nie zaszkodzić sprawie. Sześciolatek jest w ciężkim stanie. Po wypadku stwierdzono u niego stłuczenia płuc, obrzęk mózgu i wewnętrzny krwiak, doszło do poważnego złamania kości twarzowej. Jest w śpiączce farmakologicznej i przebywa pod respiratorem.

Konsulat Generalny Republiki Białoruś w Białymstoku zaoferował kobiecie pomoc w przewiezieniu dziecka na Białoruś (chłopiec ma Kartę Polaka). Rodzina odmówiła. Ojciec sześciolatka wyrabia w trybie pilnym wizę, aby czym prędzej przyjechać do Białegostoku.

 

Rodzina chłopca pilnie potrzebuje pieniędzy, przede wszystkim na prawnika i ewentualną operację oraz przyszłą rehabilitację. Malucha można wspomóc TUTAJ.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.
Więcej
    Komentarze
    Zaloguj się
    Chcesz dołączyć do dyskusji? Zostań naszym prenumeratorem
    Dlaczego sprawczyni nie siedzi w areszcie? Bydło zabijające dzieci na przejściach trzeba izolować. Ja bym ją po czymś takim zatłukł na miejscu.
    już oceniałe(a)ś
    0
    1
    co to za ceny w tej reklamie to teraz niskokosztowe linie lotnicze zadaja 1 tys zl za przelot , no to niebawem zbankrutuja , bo nikt za takie ceny nie bedzie latal
    już oceniałe(a)ś
    0
    6
    jak to sie stalo ,ze dziecko ciezko ranne ,a matka zdrowa to jak pilnowala chlopca ,ze tylko on ucierpial na jaka opreacje zbieraja pieniadze , chlopiec moze byc operowany na koszt panstwa , jak bedzie taka potrzeba , nikt nie bedzie czekal na pieniadze
    już oceniałe(a)ś
    1
    20
    Ludzie jadacy do obcego kraju ubezpieczają się i żyją spokojnie. Dlaczego znów apel o składkę na kogoś, kto miał obowiązek zadbać o siebie?
    @exxxx2015
    Czekamy az Ty wyjedziesz i sie ubezpieczysz
    już oceniałe(a)ś
    12
    1
    @exxxx2015
    Jeśli wiadomo kto spowodował wypadek, to koszty leczenia pokrywa ubezpieczyciel z OC.
    już oceniałe(a)ś
    10
    1
    @mnbvcz
    Tak, ale najpierw będzie potrzebny prawnik.
    Tak wyglądają takie rzeczy.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @mnbvcz
    Dziecko spowodowało wypadek na przejściu dla pieszych? Jakim niby cudem?
    już oceniałe(a)ś
    0
    0