To pierwsza taka sytuacja od wielu dni, kiedy to przed przejściem granicznym w Bobrownikach olbrzymie sznury ciężarówek stanowiły widok codzienny.
Jeszcze w przedświąteczny piątek (15 kwietnia) przed przejściem na odprawę czekało grubo ponad tysiąc tirów, kierowcy na wyjazd z Polski czekać musieli ponad 50 godzin (kilka dni wcześniej czas oczekiwania wynosił nawet ponad 80 godzin). Po tym dniu kolejki zaczęły się zmniejszać. Jak informowała Krajowa Administracja Skarbowa: w wielkanocną niedzielę (17 kwietnia) w kolejce trzeba było odstać już tylko 12 godzin, w poniedziałek (18 kwietnia) wieczorem około 6 godzin, we wtorek (19 kwietnia) rano – około trzech godzin, a wieczorem tego samego dnia kolejki skończyły się całkowicie. Obecnie kierowcy są odprawiani na bieżąco.
W poprzednim tygodniu kolejki urastały do gigantycznych rozmiarów w związku z sankcjami gospodarczymi, jakimi Unia Europejska objęła przewoźników z Rosji i Białorusi. Zakaz poruszania się większości rosyjskich i białoruskich samochodów ciężarowych po unijnych drogach obowiązuje od 9 kwietnia. Jednak do 16 kwietnia wprowadzono okres przejściowy, aby kierowcy, którzy już rozpoczęli trasy, mieli czas na wyjazd z krajów UE.
Zakazem nie są objęte transporty leków i towarów medycznych, a także spożywczych oraz przewozy humanitarne.
Szacunkowy czas oczekiwania na odprawę na granicy polsko-białoruskiej. Stan na 19 kwietnia, godz. 18.11 Materiały: granica.gov.pl
W ostatnim czasie dodatkowym utrudnieniem był fakt, że od jesieni Bobrowniki to jedyne w Podlaskiem drogowe przejście graniczne obsługujące ruch towarowy z Białorusią. Ponad pięć miesięcy temu, w listopadzie 2021 r., z powodu kryzysu migracyjnego zawieszono do odwołania odprawy na sąsiednim przejściu w Kuźnicy.
Od połowy marca na przejściach granicznych służby graniczne kontrolują szczegółowo ładunki w związku z embargiem UE na towary, które mogłyby być wykorzystane do działań wojennych Rosji wobec Ukrainy. Chodzi m.in. o sprawdzenie, czy transporty nie przewożą środków chemicznych, części broni i innych elementów, które mogłyby służyć do prowadzenia wojny w Ukrainie.
Granica polsko - białoruska. Kolejka TIR-ów do przejścia granicznego w Bobrownikach Fot. Agnieszka Sadowska / Agencja Wyborcza.pl
Jak w piątek (15 kwietnia) informowała agencja BiełTA – w odpowiedzi na unijne sankcje Białoruś wprowadziła zakaz wjazdu na swoje terytorium samochodów i ciągników siodłowych zarejestrowanych w krajach UE. Zakazem nie są objęte jedynie ciągniki siodłowe jadące przez wyznaczone przejścia graniczne w celu wykonywania operacji przewozu towarów lub przeczepienia naczepy.
Do 23 kwietnia zakaz nie dotyczy pojazdów, które są zarejestrowane w UE, które wjechały na terytorium Białorusi do 16 kwietnia. Ograniczenia nie dotyczą także pojazdów wiozących przesyłki pocztowe lub żywe zwierzęta.
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. Zrezygnować możesz w każdej chwili.