Zawiadomienie o popełnieniu zbrodni przez zorganizowaną grupę przestępczą o charakterze zbrojnym kierowaną między innymi przez Aleksandra Łukaszenkę, Iwana Tertela - przewodniczącego KGB, wysokiego funkcjonariusza MSW Nikołaja Karpienkowa i inne osoby zostało wysłane do prokuratora Międzynarodowego Trybunału Karnego w Hadze 31 stycznia 2022 r.
Łukaszenka w Moskwie rozmawiał z Putinem. "Restrykcje to czas szans dla Białorusi i Rosji"
7 marca dokumenty zostały zarejestrowane w urzędzie Prokuratura Międzynarodowego Trybunału Karnego w Hadze.
- To nie jest tożsame z wszczęciem postępowania. Jeszcze przed latem tego roku można się spodziewać wstępnej decyzji co do dopuszczalności prowadzenia takiego postępowania - przewiduje adwokat Tomasz Wiliński.
Od wielu lat dokumentuje prześladowania i pomaga ofiarom wojen. Reprezentuje głównych białoruskich opozycjonistów, prowadzi osiem postępowań w Polsce dotyczących tylko ofiar reżimu łukaszenkowskiego, w tym także Polaków, którzy byli na Białorusi torturowani.
Białoruski uchodźca polityczny przepłynął Bug. Jest sądzony za nielegalne przekroczenie granicy
Zaznacza, że wiele apeli, stanowisk, wniosków czy informacji o zbrodniach Łukaszenki wysyłały też inne organizacje broniące praw człowieka i podmioty, z którymi współpracuje i jest w stałym kontakcie. - Natomiast wedle wiedzy, którą posiadam, moje zawiadomienie jest najdalej idące, gromadzące wielką liczbę udokumentowanych zbrodni - dodaje.
Zawiadomienie jest bardzo mocno rozbudowane. Dość powiedzieć, że zawiera kilkadziesiąt stron uzasadnienia i dziesiątki tysięcy dołączonych dowodów. Podobne mecenas Wiliński złożył 23 grudnia do polskiej Prokuratury Krajowej, choć obszerniejsze i obejmujące krótszy okres. Tu w części zostało już wszczęte postępowanie, a w części jeszcze prowadzone są czynności sprawdzające.
Zawiadomienia obejmują sześć grup czynów ("haskie" dotyczy wyłącznie zbrodni wskazanych w Statucie Rzymskim):
1. Przestępstwo wielokrotnego zabójstwa, spowodowania ciężkiego uszczerbku ciała lub rozstroju zdrowia psychicznego oraz umyślnego stworzenia warunków życia publicznego obliczonych na spowodowanie całkowitego lub częściowego zniszczenia fizycznego w całości lub części grupy narodowej, politycznej lub grupy o określonym światopoglądzie przez zorganizowaną grupę przestępczą o charakterze zbrojnym w celu realizacji polityki państwa stanowiącej terroryzm polityczny, wsparty terroryzmem państwowym. Dotyczy to okresu od momentu, w którym Trybunał może w ogóle prowadzić postępowania - od 1 lipca 2002 roku (choć tytułem przygotowania mecenas Wiliński wskazuje także zbrodnie starsze, popełniane w 1994 czy 1996 roku). Zawiadomienie złożone do Hagi obejmuje zbrodnie popełniane do 30 stycznia 2022 roku, a to do Prokuratury Krajowej - od 1 maja 2020 roku do 17 grudnia 2021 roku. Wskazuje nie tylko na zbrodnie popełniane na terenie Białorusi, ale też na terytorium Ukrainy, Litwy, Łotwy i Rzeczypospolitej Polskiej oraz innych miejsc.
Ciepły człowiek i zabójstwa polityczne
2. Podejrzenie zbrodni ludobójstwa popełnionej na migrantach od 12 maja 2021 do 4 listopada 2021 roku, na terytorium Republiki Białorusi, Ukrainy, Łotwy, Litwy, Rzeczpospolitej Polskiej, Iraku, Syrii i w innych nieustalonych miejscach.
3. Masowy zamach i powtarzające się zamachy przeciwko grupie ludności cywilnej podjęte w celu wykonania lub wsparcia polityki państwa Białoruś - popełniane od 9 sierpnia do 17 grudnia 2021, czyli od momentu wyborów do momentu złożenia zawiadomienia. Ludzie z najwyższego kierownictwa białoruskiej administracji dopuszczali się zabójstw i spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Stwarzali dla osób należących do grupy ludności warunki życia zagrażające ich biologicznej egzystencji, w szczególności przez pozbawienie dostępu do opieki medycznej, szczepień przeciwko COVID-19. Pozbawiali ludzi wolności ze szczególnym udręczeniem, stosując tortury lub poddając ich nieludzkiemu i okrutnemu traktowaniu. Dopuszczano się zgwałcenia, stosując przemoc, groźbę bezprawną, podstęp bądź w innych sposób naruszając wolność seksualną osoby. Odmawiano też udzielenia informacji dotyczących tych osób lub miejsca ich pobytu albo przekazywano nieprawdziwe informacje. Zgodnie w wnioskiem o ściganie takie zbrodnie wyczerpują znamiona poważnego prześladowania grupy ludności z powodów uznanych za niedopuszczalne na podstawie prawa międzynarodowego - w szczególności politycznych, rasowych, narodowych, etnicznych, kulturowych, wyznaniowych, z powodu bezwyznaniowości, światopoglądu, płci.
W białoruskim więzieniu Żodzino już od roku siedzi nasz redakcyjny kolega, lider Związku Polaków na Białorusi Andrzej Poczobut.
Rząd Białorusi atakuje Polskę w sprawie Poczobuta i przesłuchuje kolejnych działaczy Związku Polaków
4. Zastosowanie podstępu przejęcia kontroli nad polskim statkiem powietrznym. Chodzi tu o sprawę samolotu linii Ryanair lecącego 23 maja 2021 roku z Aten do Wilna, zmuszonego do lądowania na lotnisku w Mińsku. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Z komunikatu Prokuratury Krajowej wynika, że ustalono bezpośredniego świadka czynności, jakie były podejmowane na wieży kontrolnej w Miśku, i okazało się, że przebywał tam oficer białoruskiego KGB, który instruował kontrolera lotów, mającego kontakt z pilotem samolotu. Nie istniało żadne zagrożenie bombowe.
5. Handel ludźmi poprzez wykorzystanie obywateli Iraku i innych narodowości. Od kwietnia do grudnia 2021 roku organizowano werbowanie, transport, dostarczanie, przekazywanie, przechowywanie lub przyjmowanie osób spoza terytorium Białorusi za opłatą, celem zmuszenia ich do bezprawnego przekroczenia granicy Białorusi z państwami Unii Europejskiej: Polski, Łotwy i Litwy. Przestępstwo to zostało popełnione przez Aleksandra Łukaszenkę jako sprawcę kierowniczego, z wykorzystaniem podległej mu administracji państwowej i działających na jej zlecenie białoruskich biur podróży.
6. Stosowanie przemocy lub groźby bezprawnej wobec grupy osób z powodu ich przynależności narodowej i politycznej - od maja 2020 do 17 grudnia 2021 roku. Polegało to na uruchomieniu mechanizmu zastraszania osób skupionych wokół demokratycznego symbolu biało-czerwono-białej Białorusi: stosowaniu gróźb bezprawnych, karalnych, także wobec członków rodzin, wszczynania nieuzasadnionych postępowań.
Wniosek do Hagi wzywa prokuratora międzynarodowego Trybunału do wszczęcia śledztwa. Tak się stanie, jeśli Trybunał uzna, że przysługuje mu jurysdykcja w tym zakresie, zgłoszona sprawa jest dopuszczalna i wystarczająco doniosła. Wtedy zacznie on gromadzić dowody, uruchomione zostaną specjalne kanały komunikacji dla ofiar i świadków, a następnie prokurator powinien zacząć przesłuchiwać nie tylko pokrzywdzonych i ofiary, ale też drugą stronę. Trybunał może też wydać nakaz aresztowania.
Wojna na Ukrainie. Apel o powstrzymanie fali agresji wobec Białorusinów mieszkających w Polsce
Mecenas Tomasz Wiliński dodaje, że procedura przewiduje też możliwość stworzenia umiędzynarodowionego śledztwa, prowadzonego np. przez prokuratury polską, litewską, ukraińską i niemiecką. Albo - jeśli Trybunał w Hadze uzna, że nie jest właściwy do prowadzenia takiego śledztwa - istnieje możliwość stworzenia trybunału ad hoc. Może to być też trybunał wojenny lub inny międzynarodowy sąd prowadzący postępowanie. Teoretycznie jest wiele możliwych rozwiązań.
- Nie możemy zapominać, że doszło do wykorzystania terytorium Białorusi do ataku na Ukrainę przez wojska Federacji Rosyjskiej. To jedna z najpoważniejszych zbrodni w prawie międzynarodowym. Zbrodnia agresji obecnie nie może być ścigana przed Trybunałem w Hadze, ale może być ścigana np. przez Ukrainę - przypomina adwokat.
Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze wszczął już śledztwo w sprawie zbrodni, w tym wojennych, popełnianych przez Rosję od 2013 r. na Ukrainie, o co wnioskowało także kilkadziesiąt państw.
- Stąd mój daleko idący wniosek, że właściwie te postępowania ukraińskie i białoruskie mogłyby być na którymś etapie połączone - mówi Tomasz Wiliński. Uważa, że mogłoby się tak stać przynajmniej w części, ale przed odrębnym od haskiego trybunałem karnym.
Pytam, czy wierzy w to, że białoruskiego dyktatora dosięgnie sprawiedliwość.
- Takie postępowania potrafią trwać kilkanaście lat, a czasami dłużej. Jeżeli dożyje, nie jest to wykluczone, a nawet jest to wielce prawdopodobnie. Wierzę w to - z mocą odpowiada Wiliński. - Gdybym nie wierzył, nie podejmowałbym tak dużego ryzyka związanego ze zbieraniem dowodów, zaangażowaniem się. Nie tylko dla mnie jako adwokata, ale także dla moich bliskich wiąże się to z realnym zagrożeniem zdrowia i życia.
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera
Wszystkie komentarze
One som niewinne...
Dostano Virtuti Militari albo taki jak bohater Misiewicz