WOJNA NA UKRAINIE. RELACJA NA ŻYWO
Kup prenumeratę Wyborczej i pomóż Ukraińcom z Mariupola
Od soboty (26 lutego) pod opiekę białostockiej Fundacji Dialog trafiło 30 osób, które uciekły przed wojną na Ukrainie. To kobiety z dziećmi i jedna rodzina (matka i ojciec) też z dzieciakami, których przedstawiciele tej fundacji odebrali przy granicy polsko-ukraińskiej w Dorohusku (Lubelskie).
Jak mówił podczas poniedziałkowej (28 lutego) konferencji prasowej prezes Fundacji Dialog Michał Gaweł pod jej opieką znalazły się osoby, które nie mają rodzin na terenie Polski, a potrzebowały wsparcia. Zostały przywiezione do Białegostoku trzema busami.
Tak opisywał sytuację na granicy: - Przepuszczane są osoby wielodzietne: trzy plus. Jeśli jest trójka dzieci, to mężczyźni są także przepuszczani.
W sumie Fundacja Dialog ma obecnie pod opieką 37 uchodźców, w tym 29 dzieci. Znacza część z nich została rozmieszczona w mieszkaniach wspieranych przez fundację (dzięki Zarządowi Mienia Komunalnego) oraz tych, z których fundacja skorzystała dzięki uprzejmości białostoczan.
- Od piątku około 70 mieszkańców zadeklarowało nam różnego typu formy pomocy. Jeszcze wczoraj umieściliśmy w jednym z takich mieszkań przy ul. Zachodniej rodzinę Tatarów krymskich. Z takich zasobów będziemy korzystać sukcesywnie, jak będą dojeżdżały kolejne osoby [uchodźcy – red.]. Organizujemy się także, jeśli chodzi o dom, który chcemy w najbliższym czasie kupić. Mamy kilka ofert - mówił Gaweł.
Prezes „Dialogu" nie zdradził, jakie wchodzą w grę. Z naszych informacji wynika, że najprawdopodobniej taki dom dla uchodźców zostanie ulokowany w byłym Domu Dziecka przy ul. Słonimskiej 8.
Zastępca prezydenta Białegostoku Rafał Rudnicki potwierdza, że jeszcze w piątek (25 lutego) władze podlaskiej stolicy rozmawiały z przedstawicielami Fundacji Dialog na temat przekazania jej właśnie tego budynku, którym w okresie międzywojennym był domem zakonnym, a potem mieściły się tu m.in. także departamenty magistratu (ostatnio to pustostan). Ostatni wychowankowie Domu Dziecka przenieśli się stąd na ulicę Sukienną w lutym. Orientacyjnie mogłoby tu znaleźć schronienie co najmniej 30 osób, a po remoncie zdecydowanie więcej.
W 30-osobowej grupie, która dotarła do Białegostoku w miniony weekend znalazło się też małżeństwo Swietłana i Wiktor, którzy przyjechali z trójką dzieci w wieku 4, 6, 11 lat. Uciekli z miejscowości Różyszcze, stolicy jednego z rejonów w obwodzie wołyńskim (nieopodal Łucka), następnego dnia po tym jak Putin ogłosił militarne działania na Ukrainie.
- W nocy jak rozległy się u nas alarmy, zabraliśmy tylko dokumenty i to co mieliśmy pod ręką - opowiadała ledwo powstrzymując łzy pani Swietłana. Przede wszystkim, żeby chronić dzieci. Na granicy była 17 - kilometrowa kolejka. Czekaliśmy w niej 33 godziny. Nasi rodzice zostali. Przenieśli się do piwnicy, gdzie rozstawili łóżka.
Oboje nie ukrywają, że liczą na znalezienie pracy w Polsce i że dzieci będą tu mogły chodzić do przedszkola, a starsze do szkoły.
- Wyraźnie było widać, że te osoby, które przyjechały z Ukrainy, będą wymagały wsparcia psychologicznego - mówił w czasie konferencji prezes Gaweł.
Taką pomoc, jak i m.in. naukę języka polskiego czy pomoc prawną, oraz w ramach indywidualnego programu integracji (to m.in. praca ze świadczeniami ok. 1400 zł) zapewnia cudzoziemcom działająca od ponad 20 lat Fundacja Dialog.
CZYTAJ TAKŻE: Pierwsi uchodźcy znaleźli schronienie w gminie Michałowo. Ale co dalej?
Tymczasem wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski poinformował w poniedziałek (28 lutego) rano, że poprzez punkt recepcyjny w Hrubieszowie (Lubelskie) nad ranem przyjechało do Podlaskiego z Ukrainy 114 osób. Zostały skierowane do ośrodka Jard nad zalewem w Wasilkowie (wcześniej Fundacja Dialog musiała stąd zabierać swoich podopiecznych, bo warunki tu były nieodpowiednie. Szwankowało np. ogrzewanie). W sumie urząd wojewody zapewnił w Podlaskiem ukraińskim uchodźcom około tysiąca miejsc pobytu. Ponadto - jak stwierdził Paszkowski - ma być jeden wojewódzki magazyn na dary oferowane uchodźcom z Ukrainy, a pomoc taka ma być przez PUW koordynowana.
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera
Wszystkie komentarze