Do ataków na Polskę białoruska propaganda wykorzystuje – podobnie jak w poprzednich latach – Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych, zorganizowany w sobotę (19 lutego) przez środowiska nacjonalistyczne w Hajnówce, zamieszkałej w większości przez prawosławnych Białorusinów (formalnie organizatorem była Narodowa Hajnówka).
We wczorajszym hajnowskim Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych kroczyło około 100 osób, w tym z emblematami ONR czy Patriotycznej Jagiellonii, transparentami Narodowego Odrodzeni Polski czy skrajnie prawicowych organizacji ze Świdnicy i Bydgoszczy, które unosiły transparent: "Najwięksi wyklęci z wyklętych: Ogień i Bury".
Podobnie jak w poprzednich latach, począwszy od 2016 r, i tym razem czczono przede wszystkim Romualda Rajsa (ps. "Bury), którego żołnierze w styczniu i lutym 1946 r. dokonali na Białostocczyźnie pacyfikacji wsi: Zanie, Zaleszany, Szpaki, Wólka Wygonowska i Końcowizna, zabili – zgodnie z oficjalnymi danymi – 79 osób, w tym kobiety i dzieci. Na drodze wczorajszego pochodu (tak jak to było i poprzednio) położyło się i stanęło kilkadziesiąt osób, głównie Obywatele RP, którzy rozrzucili na jezdni 79 białych róż. Blokujący zostali zepchnięci przez licznie ochraniających marsz policjantów na chodnik. Byli wynoszeni na pobocze za ręce i nogi, zostali otoczeni i byli spisywani.
Z kolei uczestnicy i uczestniczki pochodu skandowali na przemian: "Bury, Bury nasz bohater!, "Raz sierpem, raz młotem – czerwoną hołotę!", czy "Wielka Polska chrześcijańska!". Przed marszem z inicjatywy mieszkańców Hajnówki i szerzej Białostocczyzny przed hajnowskim urzędem miast uczczono pamięć ofiar żołnierzy "Burego" (m.in. z udziałem władz Hajnówki i posłów Lewicy).
W relacjach z tego marszu w państwowej białoruskiej telewizji pojawiły się relacje zatytułowane: "Szczególny rodzaj cynizmu". Tym samym przywoływano kolejne stanowisko, jakie w związku z marszami nacjonalistów w Hajnówce wydało białoruskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
Służby prasowe białoruskiego MSZ w przeddzień marszu oświadczyły, że resort ten "stanowczo potępia zorganizowanie w Hajnówce kolejnej imprezy mającej na celu gloryfikację zbrodniarzy wojennych spośród tzw. żołnierzy wyklętych, którzy w okresie powojennym dokonywali eksterminacji prawosławnych Białorusinów mieszkających w Polsce".
Demokracja na Białorusi zepchnięta na margines [KOMENTARZ]
Napisano: "Gloryfikacja kata R. Rajsa, znanego pod pseudonimem Bury, oraz próby usprawiedliwiania zbrodni popełnionych pod jego dowództwem jako walki o niepodległość narodu polskiego zawsze będą wywoływać oburzenie i protesty".
Stwierdzono: "Organizowanie regularnych marszów w miejscu zwartego zamieszkania etnicznych Białorusinów świadczy o szczególnym cynizmie kultywowanym wśród prawicowych struktur radykalnych. Pobłażanie tego rodzaju przejawom nietolerancji i jawnej nienawiści budzi poważne wątpliwości co do zdolności Polski do godnego sprawowania przewodnictwa w OBWE [Polska obecnie przewodniczy OBWE – red]".
Dalej wzywano "wszystkie kraje potępiające nazizm do zwrócenia uwagi na regularną praktykę organizowania marszów żołnierzy wyklętych, mimo wielokrotnych apeli do Warszawy o zaprzestanie tego procederu".
Wiceszefowa Związku Polaków na Białorusi Renata Dziemiańczuk zatrzymana przez reżim Łukaszenki
Dodano: "Szczególnie zastanawiające jest to, że tym razem organizatorzy imprezy próbują łączyć tragiczne wydarzenia historyczne ze współczesnymi i wykorzystywać fałszywe interpretacje historii do podtrzymywania sprzecznej narracji w stosunkach białorusko-polskich [organizatorzy marszu zapowiadali przed nim, że odniosą się w jego trakcie do sytuacji na polsko-białoruskiej granicy czy Polaków na Białorusi, co jednak nie wybrzmiewało – red]. Można odnieść wrażenie, że równolegle z budową przez Polskę fizycznego płotu na granicy z Białorusią, na bazie nacjonalistycznego radykalizmu konsekwentnie realizowana jest polityka mająca na celu sztuczne rozdzielenie naszych narodów. Wciąż otwarte pozostaje pytanie: Kto na tym korzysta?".
Jak na razie polskie MSZ nie odniosło się do tego oświadczenia.
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera
Wszystkie komentarze
Do tego służy "prawica" w Polsce
Oraz naziole plujący na staruszkow
I w dodatku ma rację.