– To jest liczba, której nie spotkaliśmy w trakcie całej czwartej fali jesiennej – powiedział minister Niedzielski. I ostrzegł: – Te dane są bardzo poważne i oznaczają, że nie tylko wkroczyliśmy w piątą falę, ale że ta fala będzie się bardzo w najbliższych dniach rozwijać.
Podczas konferencji prasowej padały takie określenia jak „bardzo niebezpieczny scenariusz", „sytuacja dramatyczna".
Środowy wynik został osiągnięty przy także rekordowej liczbie wykonanych testów – 122 tys.
Podwajająca się z tygodnia na tydzień liczba infekcji wskazuje, że jeżeli ten trend się utrzyma, w przyszłym tygodniu będziemy mieć do czynienia z liczbą powyżej 50 tys. zakażeń.
Szef resortu zdrowia powiedział, że nowy wariant koronawirusa – omikron stanowi już ponad 20 proc. zakażeń. I przyznał, że prognozy stanowią ogromne ryzyko dla wydolności systemu opieki zdrowotnej.
– Sytuacja robi się trudna – powiedział.
I dodał, że wymaga ona „podejmowania specjalnych kroków".
Rząd zdecydował o wprowadzeniu obowiązku pracy zdalnej w administracji publicznej. Niedzielski zaapelował też do wszystkich pracodawców, by „w miarę możliwości ta praca zdalna znowu stała się standardem".
Minister Niedzielski poruszył też kwestię ustawy, jaka utknęła w Sejmie. Wiąże z jej uchwaleniem nadzieje, że będzie ona narzędziem egzekwowania obowiązujących limitów wejść do poszczególnych obiektów. Da podstawy, by powszechnie stosować certyfikat covidowy.
Na pytanie dziennikarza o to, czy nie jest to ten moment, by zmniejszyć limity do zera i pozwolić na korzystanie z usług publicznych tylko osobom z certyfikatami, minister przyznał, że rozpatrywany jest taki scenariusz, ale „czekamy na ustawę, ona zdjęłaby wszelkie wątpliwości".
Według danych Ministerstwa Zdrowia ostatniej doby odnotowano 30 586 nowych zakażeń, najwięcej w województwach mazowieckim i śląskim. Zmarło 375 osób, z czego 300 miało choroby współistniejące. W szpitalach przebywa 14 005 pacjentów zakażonych koronawirusem, 1391 spośród nich korzysta ze wsparcia respiratorów.
W Podlaskiem odnotowano 518 nowych zakażeń, a zmarło 10 osób (wszystkie miały choroby współistniejące). 10 390 osób w Podlaskiem przebywa na kwarantannie.
Od początku pandemii w Polsce zachorowało 4 373 718 osób, a zmarły 103 062.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze