Koronawirus. W piątek (31.12) resort zdrowia podał najnowsze dane pandemiczne: ostatniej doby testami potwierdzono 13 601 nowych zakażeń, 638 osób zmarło. Mimo tak dużej liczby ofiar dziś, w sylwestra, Polacy bawić się będą w lokalach i na imprezach plenerowych. Zakazu nie ma, tylko zalecenia.
Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego limitu

Najwięcej nowych zakażeń odnotowano w województwie mazowieckim – 1824. W Podlaskiem tych przypadków jest 200.

W kraju z powodu COVID-19 zmarły 233 osoby, natomiast choroby współistniejące miało 405 zmarłych pacjentów. W Podlaskiem zmarło 11 pacjentów, jedna osoba spośród nich – wyłącznie na COVID-19.

Dla porównania, wczoraj Ministerstwo Zdrowia mówiło o 14 325 nowych infekcjach i 709 ofiarach. Dziś zajętych jest 19 936 łóżek covidowych w szpitalach (o 497 mniej niż wczoraj), a z respiratorów korzysta 1910 chorych (o 20 mniej).

Od początku pandemii w Polsce zachorowało 4 108 215 osób, a zmarło 97 054.

W ubiegłym roku na sylwestra obowiązywał nie tylko lockdown – zamknięte były kluby i dyskoteki, ale wprowadzono też czasowy zakaz przemieszczania się od godz. 19. A w tym? Nic z tych rzeczy. Zgodnie z rozporządzeniem kluby i dyskoteki owszem są zamknięte, ale z wyłączeniem właśnie sylwestra. Dziś można się w nich dziś bawić z limitem 100 osób (ale nie dotyczy on zaszczepionych). W koncertach i imprezach plenerowych limity są znacznie wyższe. A i imprezy szykowane są bardziej huczne, choćby „Sylwester Marzeń" TVP w Zakopanem. Nowy Rok może tam przywitać nawet 30 tys. osób.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.
Aleksandra Sobczak poleca
Więcej
    Komentarze
    Zaloguj się
    Chcesz dołączyć do dyskusji? Zostań naszym prenumeratorem